Dziecko ma biegunkę, boli je brzuszek? Tak możesz mu pomóc domowymi sposobami
- Domowe sposoby na biegunkę u dziecka są sprawdzone, skuteczne i bezpieczne.
- Biegunka jest typową dolegliwością małych dzieci. U dzieci do 3. roku życia występuje nawet raz na kilka miesięcy, a jej podłożem zwykle są wirusy i bakterie.
- Jagody, banan, marchwianka - poznaj te i inne domowe sposoby na biegunkę u dziecka.
Domowe sposoby na biegunkę u dziecka sprawdziło całe pokolenie naszych mam, a także ich mam i babć. Kiedy zachodziła potrzeba, wytaczały swój arsenał, by pomóc ukochanym maluchom. Nic dziwnego, biegunka wiąże się nie tylko z nieprzyjemnymi doznaniami z ciała, bólem brzucha czy mdłościami. Dziecko nie może zdążyć do toalety - to jest duży dyskomfort. Ale przede wszystkim, biegunka może być niebezpieczna dla zdrowia, a nawet życia, ponieważ grozi odwodnieniem.
Domowe sposoby na biegunkę u dziecka – zasada numer 1
Najważniejszą sprawą, o której musisz pamiętać, kiedy twoje dziecko ma biegunkę, jest odpowiednie nawadnianie. To jest priorytet. Nie można dopuścić do tego, by maluch się odwodnił, dlatego stale musi mieć dostęp do wody, sama także często przypominaj dziecku, by się napiło. Mniejszym dzieciom powinno się podawać płyny łyżeczką – częściej małe ilości. Wypicie na raz całej szklanki wody skutkować może wymiotami, które często towarzyszą ostrej (wirusowej) biegunce zakaźnej. Niektórzy sądzą, że dobrym rozwiązaniem w przypadku biegunki jest cola, to jednak nieprawda: cola nie pomaga na biegunkę.
Domowe sposoby na biegunkę
W umiarkowanych biegunkach, a także pomocniczo przy leczeniu zaleconym przez lekarza, wypróbuj domowe sposoby na biegunkę:
- Zadbaj o odpowiednią dietę – kiedy dziecko ma biegunkę, nie należy dodatkowo obciążać jego układu pokarmowego. W tym czasie powinno jeść pokarmy lekkostrawne i naprawdę nie muszą to być duże ilości. Nie martw się, że dziecko schudnie podczas choroby – wszystko później nadrobi!
- Dostarcz dziecku węglowodanów złożonych w postaci kaszek zbożowych (mogą być takie dla niemowląt), brązowego ryżu (choć nawet biały ma właściwości zbierające w jelitach), gotowanych ziemniaków i innych warzyw, chudego mięsa. Nasze babcie powtarzały, że przy biegunce lepiej unikać surowizny i tego się lepiej trzymajmy, choć nie w stu procentach.
- Wyjątkiem od tej reguły jest na przykład banan – ale dojrzały, nie zielonkawy. On również działa na stolec ściągająco. Warto więc podać dziecku z biegunką banana, w całości lub ugniecionego, na przykład jako dodatek do owsianki.
- Dobrym pomysłem na przekąskę dla chorego dziecka jest też ryż z prażonym jabłkiem. Jabłko najlepiej zetrzeć razem ze skórką, bo to właśnie w niej są pektyny, które ściągają treść jelit.
- Na obiad możesz podać dziecku gotowanego kurczaka z ryżem i marchewką (także ugotowaną).
- Marchwianka - wspomniane pektyny znajdują się także w marchwi. W litrze wody gotuj 3-4 marchewki przez około półtorej godziny. Dodaj łyżeczkę soli. Po ugotowaniu zmiksuj wszystko i podawaj dziecku w małych porcjach.
- Działanie ściągające mają jagody – ale - uwaga - suszone (surowe pomogą raczej w przypadku zaparć!). Możesz zaserwować je dziecku w postaci kisielu lub herbatki. Do 0,5 l wody dodaj 2-3 łyżki stołowe jagód i gotuj przez 10 minut. Następnie odcedź wywar przez sitko i podawaj dziecku trzy razy dziennie. Jagody nie tylko pomagają w walce z płynnymi stolcami, ale i uszczelniają błonę śluzową jelit.
Co istotne, w trakcie biegunki warto odrobinę posolić dziecku potrawy. Sól jest bowiem ważnym elektrolitem – nie bez powodu elektrolity, które kupujemy w aptece, a które wypłukiwane są z organizmu podczas biegunki, są właśnie słone.
Leki na biegunkę u dziecka - sposoby z apteki
O ile dorośli mogą się czasem wspomóc w leczeniu biegunki lekami z apteki, o tyle dla dzieci nie są one wskazane. Większość leków hamujących perystaltykę przewodu pokarmowego przewidziana jest dopiero dla dzieci starszych niż 6 lat, ale nawet u takich powinny być stosowane bardzo ostrożnie, na zalecenie lekarza. Nadmierna praca jelit ma bowiem ważny cel – usunięcie z organizmu patogenów. Nie ma sensu automatycznie jej wyłączać, byle tylko pozbyć się biegunki.
Biegunka to nie choroba, ale objaw
Biegunka sama w sobie nie jest chorobą, a jedynie objawem. Głównie – infekcji o podłożu wirusowym (rotawirusy, norowirusy, adenowirusy), bakteryjnym (Salmonella i Shigella - bakterie obecne w pożywieniu), może być też wynikiem zatrucia pokarmowego, niestrawności (przejedzenia lub zjedzenia podejrzanego „miksu” składników), czy alergii lub nietolerancji pokarmowej (chociażby glutenu). W każdym z tych przypadków ma także inny przebieg, ale zwykle biegunka charakteryzuje się zmianą konsystencji stolca na półpłynną lub wodnistą i zwiększeniem liczby wypróżnień w ciągu doby.
Są biegunki krótkotrwałe, wręcz jednorazowe, wynikające głównie z chwilowej niestrawności, i takie, które mogą trwać wiele dni i coraz bardziej osłabiać dziecko. Pamiętaj, gdy biegunka jest bardzo nasilona i towarzyszy jej gorączka oraz ogólne osłabienie, wymioty, utrata apetytu, nie czekaj, aż „sama” przejdzie. Taki stan wymaga konsultacji z lekarzem.
Uwaga na odwodnienie!
Najbardziej narażone na odwodnienie są małe dzieci i niemowlęta. Im młodsze dziecko, tym większe prawdopodobieństwo, że w przypadku biegunki może dojść u niego do odwodnienia. To bardzo niebezpieczny stan, zagrażający życiu, a wskazywać na niego może:
- suchy język i błony śluzowe
- zapadnięte gałki oczne
- suchy płacz (bez łez)
- rzadkie i skąpe oddawanie moczu
- rozdrażnienie, apatia, senność
- niechęć do jedzenia i picia.
Jeśli podejrzewasz u dziecka odwodnienie, jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem.
Czytaj także: https://mamadu.pl/127433,zaparcia-wymioty-biegunka-astma-u-maluszka-nie-zawsze-potrzebne-sa-leki-by-wyleczyc-te-dolegliwosci