Nasz organizm w 75% składa się z wody. Powszechnie wiadomo, że dorosły człowiek powinien przyjmować ok. 2l płynów dziennie. Jak jednak sytuacja wygląda u dzieci? Kiedy zacząć nawadniać malucha? Jaką wodę wybrać? Dlaczego zimą możemy czuć większe pragnienie? Dowiedz się i zacznij wyrabiać zdrowe nawyki.
Im mniejszy człowiek, tym większy odsetek jego ciała stanowi woda. Nieustannie jednak ją tracimy z moczem, z potem, z wydychanym powietrzem. Braki musimy stale uzupełniać. Dlatego już w 6 miesiącu życia dziecka powinniśmy zacząć je nawadniać. Wraz z wiekiem zapotrzebowanie na płyny rośnie. Minimum niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu to 100 ml wody na każdy z pierwszych dziesięciu kilogramów ciała, 50 ml na każdy z kolejnych dziesięciu i 20 ml na każdy kilogram powyżej 20 kg.
Co wybrać, czego unikać
Pamiętaj, że wyrabianie zdrowych nawyków warto rozpocząć na etapie, gdy dziecko dopiero uczy się smaków. Jeśli od początku nauczysz je gasić pragnienie wodą, mniej prawdopodobne jest, że samo sięgnie po niezdrowe, kolorowe napoje. Te często zawierają sztuczne barwniki, konserwanty i aromaty. Nawet jeśli kupujesz zdrowe lub świeżo wyciskane soki nie uchronisz się przed zawartym w nich cukrem (w jednej szklance soku pomarańczowego znajduje się równowartość aż 9 kostek). Jest on główną pożywką dla bakterii powodujących próchnicę mlecznych zębów. Na liście napojów zakazanych powinna znaleźć się również woda smakowa pełna sztucznych dodatków, które mają niewiele wspólnego z naturalną.
Czysta woda idealnie gasi pragnienie, a dobrze nawodniony organizm sprawnie wydala na zewnątrz toksyny, znacznie lepiej radząc sobie z bakteriami czy wirusami. Warto pamiętać, że wersja gazowana tego płynu nie jest dobra dla dzieci. Znajdują się w nim kwasy, które zmiękczają szkliwo i zwiększają podatność zębów na próchnicę. Jeśli dodamy do tego jeszcze cytrynę, zwiększymy siłę negatywnego działania na zęby.
Na sklepowych półkach od kilku lat pojawiają się wody sprzedawane z przeznaczeniem dla dzieci. Jednak ich wyjątkowość polega najcześciej na ciekawych kampaniach reklamowych. W rzeczywistości napój praktycznie nie różni się od tego dla dorosłych.
To, co odróżnia butelkowaną wodę od zwykłej kranówki to fakt, że jest ona czyszczona chemicznie i mikrobiologicznie. Z drugiej strony, rozlewa się ją w butelki z plastiku, czyli tworzywa, które, zwłaszcza w upalne dni, wchodzi w reakcję z płynem i obniża jego jakość. Przeciwko sklepowej wodzie przemawiają jeszcze dwa mocne argumenty: ekologia (możemy ograniczyć produkcję tworzyw sztucznych i zaśmiecanie środowiska) i oszczędność (codzienny wydatek ok.2zł na butelkę).
Alternatywą może okazać się domowa woda z kranu. Zanim trafi ona do wodociągu, zostaje poddana procesom uzdatniającym, aby w ogóle nadawała się do spożycia. Woda ta pochodzi z różnych źródeł np. rzek czy jezior, zatem z oczywistych względów wymaga oczyszczenia. Powodem złej sławy, jaką cieszy się kranówka, są przede wszystkim rury, którymi do nas płynie. Jest jednak skuteczny sposób na poprawienie jej jakości - filtracja.
Wybór filtrów jest ogromny, szukajmy tych naprawdę wysokiej jakości. Warte polecenia są produkty firmy Aquaphor. To jeden z większych producentów filtrów, który na swoje dzbanki otrzymał atest od Instytutu Matki i Dziecka dla dzieci powyżej 1-go roku życia, po przegotowaniu wody.
Marzena Lewandowska, Dyrektor Marketingu i PR w Aquaphor Poland Sp. z o.o. na temat produktu mówi: - Pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka przyznana dzbankom filtrującym z wkładem AQUAPHOR Maxfor: modelom AQUAPHOR Amethyst, Agat, Time, czy Orion, przeznaczonym dla dzieci powyżej 1-go roku życia (po przegotowaniu wody) potwierdza ich najwyższą jakość. Dzbanki już wcześniej otrzymały różne atesty i certyfikaty, ale ten jest dla nas szczególne ważny. - informuje Lewandowska.
Marzena Lewandowska dla potwierdzenia swoich słów dodaje: - Nasze produkty nieustannie poddawane są rozmaitym testom konsumenckim oraz badaniom jakości w niezależnych laboratoriach w różnych krajach, gdzie praktycznie zawsze wygrywają z produktami konkurencji. Dzbanki są wykonane z bezpiecznych materiałów, nie zawierają bisfenolu A. Wkłady filtrujące posiadają najwyższe parametry oczyszczania wody. Zawdzięczamy to głównie opatentowanemu przez Aquaphor włóknu Aqualen, które zapewnia absolutnie najwyższą jakość filtracji i lepiej niż inne filtry na rynku usuwa nawet do 100% metali ciężkich. - mówi Lewandowska.
Jak rozpoznać, że dziecko jest spragnione?
Większe dziecko potrafi samo się napić, gdy jest spragnione, ale na wszelki wypadek, proponuj mu szklankę wody co godzinę. W przypadku niemowlaka sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Te karmione piersią same regulują swoje zapotrzebowanie, natomiast niemowlęta karmione sztucznie należy dopajać. Jeśli zauważysz, że maluch ma spierzchnięte usta albo gdy staje się marudny, to znak, że chce mu się pić.
Okazuje się, że zimą częściej niż latem nasze dzieci potrzebują wody. Powodów jest kilka: grzejące kaloryfery i pozamykane okna sprawiają, że powietrze w domu jest suche, czujemy drapanie w gardle i chce się pić. Co więcej, gdy jest zimno częściej na rozgrzanie pijemy herbatę, zdarza się, że słodzoną np. miodem, co również wzmaga pragnienie. Chłodniejsze dni zbliżają się nieubłaganie, to dobry moment, aby zastanowić się nad dobrym filtrem do wody. To dobre rozwiązanie dla każdego, dzięki tej inwestycji będziemy zdrowsi i zaoszczędzimy na plastikowych butelkach.
Pamiętajmy, że przegotowanie wody nie wystarcza, by móc pić naprawdę czystą i bezpieczną wodę oraz przygotowywać zdrowe posiłki dla naszych dzieci. Przegotowując wodę, pozbawiamy ją niektórych bakterii. Jednak chlor po przegotowaniu tworzy bardziej toksyczne związki - chloroform. Ponadto, przegotowanie wody nie usuwa metali ciężkich. Dlatego tak ważne jest, by wodę przegotowywać po jej przefiltrowaniu.