Naturalne wspomagacze prosto z targu – jedz jesienią tych 5 rzeczy i ciesz się brakiem infekcji

Martyna Pstrąg-Jaworska
Te rzeczy nie tylko są pyszne i właśnie trwa na nie sezon – one naturalnie wspomagają odporność, więc warto je jeść o tej porze roku. A dodatkowo większość z nich smakiem kojarzy się z jesienią, więc czemu się dodatkowo nie porozpieszczać dynią z korzenną nutą czy rozgrzewającym naparem z gruszką?
Te rzeczy naturalnie podniosą twoją odporność. Jedz jesienią dynię, miód, gruszki, kurkumę i żurawinę, nie będziesz co chwila łapać infekcji. East News/MAREK LASYK/REPORTER
Jesienią smaki takie jak dynia, żurawina, miód czy gruszki są bliskie prawie każdemu z nas – nic dziwnego, teraz na te rzeczy jest sezon), ale też jakoś bardziej naturalnie po nie sięgamy, bo robi się chłodniej, a one rozgrzewają (miód i przyprawy).

Dzięki tym produktom poprawimy swoją naturalną odporność, dostarczymy sobie zastrzyk energii i łatwiej naszemu organizmowi będzie zwalczać drobnoustroje, które atakują nas, gdy na dworze robi się chłodniej i bardziej deszczowo.

Dynia

Jest nie tylko świetnym składnikiem uwielbianej przez jesieniary Pumpkin Spice Latte, zupy dyniowej czy ciekawym zamiennikiem do carpaccio. Warto dynię jesienią jeść, bo jest źródłem wielu składników mineralnych. Ma w składzie wapń, magnez, selen, potas, cynk i witaminy A, C i E.


Dynia to także bogate źródło kwasu foliowego i karotenu oraz białka i błonnika pokarmowego. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, zapobiega zaparciom, obniża ciśnienie, no i oczywiście poprawia funkcjonowanie naszego układu odpornościowego.

Możesz z niej przygotować też aromatyczne curry – oprócz dyni dodaj wtedy kolejny składnik z naszej listy jesiennych wspomagaczy odporności, który idealne tam będzie pasował – kurkumę.

Kurkuma

Ta przyprawa ma mnóstwo zdrowotnych właściwości, które są wykorzystywane w kuchni i ludowej medycynie wschodniej. Kurkuma to korzeń przypominający nieco imbir (który też warto stosować jesienią), ma podobny do niego zapach oraz silny gorzkawy smak.

Naukowcy udowodnili, że wiele z zastosowań kurkumy w medycynie ludowej ma sens: potwierdzili łagodzenie bóli miesiączkowych, dolegliwości żołądkowe i przyspieszenie gojenia ran. Ostatnio dowiedziono, że wspomaga pracę mózgu i być może będzie mogła zapobiec alzheimerowi – dzięki zawartości tumeronu, który mnoży komórki nerwowe, naprawia je i różnicuje po chorobach (jak np. udar) czy urazach.

Oczywiście dla nas jest istotne też to, że substancje w kłączach ostryżu (kurkumy) stymulują system immunologiczny naszego organizmu do pracy, co zwiększa naturalną odporność i działa profilaktycznie wobec wielu nowotworów. Kurkuma hamuje też wirusy i namnażanie się bakterii, warto więc jej szczyptę czy dwie wsypać do warzywnego sosu, makaronu czy dyniowego curry. Można też zacząć pić codziennie wodę z dodatkiem kurkumy.

Miód

Nie od dziś znane są zdrowotne właściwości miodu – kto z nas nie był leczony p[rzez mamę lub babcię herbatą z miodem albo ciepłym mlekiem z miodem i czosnkiem? Wszystko to dlatego, że miód ma działanie przeciwwirusowe, antybakteryjne, przeciwbiegunkowe.

Zawiera wiele mikroelementów, takich jak potas, chlor, fosfor, magnez, żelazo, wapń, kobalt oraz kwas foliowy, biotynę i witaminy A, C i wiele witamin z grupy B. Jego bakteriobójcze działanie pochodzi z enzymów, które pochodzą z gruczołów ślinowych owadów. Miód wzmacnia serce, hamuje procesy miażdżycowe, obniża ciśnienie, działa nasennie i wspomaga pracę układu odpornościowego.

By uwalniała się do organizmu jego zdrowotna moc, lepiej stosować go na zimno lub tylko podgrzany – działanie zbyt wysokich temperatur sprawia, że miód staje się zwykłym cukrem i traci swoje zdrowotne właściwości.

Żurawina

Znana jest najbardziej w fitoterapii – do leczenia wszelkich dolegliwości układu moczowego. Ma jednak też szereg innych właściwości zdrowotnych, zawiera kwasy organiczne, związki fenolowe i m.in. związek laktonowy, który działa przeciwbakteryjnie m.in. właśnie na infekcje układu moczowego.

Żurawina świetnie też wspomaga leczenie chorób sercowo-naczyniowych i pomaga uchronić nas od wielu nowotworów. Ma też działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, antyalergiczne (blokuje uwalnianie histaminy), blokuje rozwijanie się istniejących już wirusów i bakterii, które dostały się do naszego organizmu.

Żurawina to bogate źródło związków polifenolowych i wykazujących działanie przeciwutleniające i wspomagające układ immunologiczny. Warto więc sięgać po suszoną żurawinę jako składnik sałatek czy ciast, napar z niej pić zamiast kolejnej herbaty, a liofilizowaną lub suszoną żurawinę dodawać np. do owsianki.

Gruszki

Jesienią wreszcie jest sezon na polskie gruszki – pyszne, soczyste, rozpływające się w ustach. Ich smak teraz jest najlepszy (podobnie jak jabłek), można z nich przygotować mnóstwo rzeczy – nie tylko świetnie nadają się do deserów. Jako jedne z nielicznych owoców zawierają jod, który poprawia pracę tarczycy oraz boru – minerału, który bardzo pozytywnie wpływa na pracę mózgu, poprawia koncentrację i obniża ciśnienie.

Udowodniono, że codzienne spożywanie gruszek może zmniejszyć ryzyko wystąpienia udaru, a po zjedzeniu 2 gruszek dziennie poprawia się praca układu odpornościowego i łatwiej radzi sobie z wszelkimi wirusami i bakteriami, które prowadzą do sezonowych infekcji.

Te owoce najlepiej jeść na surowo by dostarczać składników do organizmu, ale możesz z gruszek przygotować ciasta, desery, dodawać je do jogurtu czy owsianki, a także zrobić z nich gruszkowy napar na przeziębienie (3 garści suszonych gruszek zalej 1 litrem wody, dodaj 2 goździki i laskę cynamonu).