Relacje między matką a synem, wbrew stereotypowym opiniom wcale nie należą do najłatwiejszych. Co więcej, mają ogromny wpływ na całe dorosłe życie mężczyzny, jego relacje z kobietami, a takżę rolę jaką przyjmie w swojej własnej rodzinie jako mąż i ojciec. Warto więc z dystansu przyjrzeć się swojej postawie rodzicielskiej. Czy, jako mama nie jestem zbyt opiekuńcza w stosunku do mojego syna? A może jestem zbyt zaborcza?
W wychowaniu dziecka powinni oczywiście uczestniczyć obydwoje rodzice, każdy odgrywając inną rolę. Jednak dla prawidłowych relacji dorosłego mężczyzny z kobietami, kluczowy stosunek ma jego związek z matką. Mamy chłopców prezentują różne typy rodzicielstwa. Wiele z nich jest nadopiekuńcza, przez co chłopiec może mieć utrudniony proces identyfikacji z własną płcią. Tata jest wówczas odsunięty od procesu wychowawczego tak długo, aż pojawiają się pierwsze, poważne kłopoty i często na włączenie ojca w wychowanie syna jest już po prostu za późno.
Mamy samotnie wychowujące synów często traktują swoje dziecko jak nieobecnego w ich życiu partnera. Są to mamy rozpieszczające, ulegające zachciankom, ale również mamy, które usprawiedliwiają wszelkie wybryki dziecka. W zamian za to, syn ma zaspokajać ich potrzeby emocjonalne. Takie mamy są szalenie zaborcze i rzadko kiedy akcpetują partnerki swoich synów. Zazwyczaj rozbijają wszelkie związki swoich dzieci.
Mamy, które borykają się z problemami w małżeństwie mogą unikać lub odrzucać swojego syna, jako przedstawiciela płci męskiej. Dziecko jest wówczas traktowane jak wróg i wychowywane w poczuciu winy (że wyrośnie na mężczyznę). Mama jest surowa i bardzo wymagająca, w stosunku do chłopca nie okazuje ciepła ani czułości. Zdarza się, że gdy syn opuści dom rodzinny, zerwie kontakt z matką, a życiową partnerkę wybierze poszukując kobiety o cechach przeciwnych do cech jego mamy.
Częstym typem mam są mamy, które nie pozwalają swoim synom dorosnąć. Taka toksyczna relacja ma bardzo destrukcyjny wpływ na związki dorosłego już dziecka z partnerkami. Syn, wpatrzony w matkę nie jest w stanie stworzyć dojrzałej relacji z inną kobietą. Jego związki są wręcz skazane na niepowodzenie.
We wszystkich wymienionych typach macieryństwa, uderza brak silnie zdefiniowanej funkcji ojca w rodzinie lub brak ojca w rodzinie w ogóle. Tymczasem, przez ostatnie dziesięciolecia obecność taty i jego rola w wychowywaniu dzieci nabrała nowego, sprzyjającego prawidłowemu rozwojowi emocjonalnemu znaczenia.
Ojciec coraz częściej stanowi wzór męskości dla swojego syna. Dysproporcje na lini ojciec-matka-dziecko, obserwowane dotąd w tradycyjnych rodzinach, zanikają. Niemniej jednak to matka pozostaje dla młodego mężczyzny pierwszym wzorem kobiecości.