Macierzyństwo to dla wielu z nas spełnienie marzeń, ale doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że na co dzień to ciężka praca. Chcemy zapewnić naszym dzieciom właściwy rozwój, nauczyć ich umiejętności, dzięki którym dadzą sobie radę w życiu, to tego dochodzi zwyczajna codzienność, w której dominują obowiązki i rutyna.
Zdarza się też często tak, że jako rodzice sami "dokładamy” sobie trosk i zmartwień. Które rzeczy warto odpuścić, by stać się spokojniejszym, a przy tym szczęśliwszym, rodzicem?
1. Zrezygnuj z trzymania się zasad, którymi kierowali się twoi rodzice. Świadomie lub nieświadomie często powielamy schematy z rodzinnego domu. Być może twoja mama była osobą wielozadaniową – codziennie sprzątała, na stole zawsze był domowy, dwudaniowy obiad, nigdy nie zdarzyło się, żebyś nie miała wyprasowanych ubrań w szafie.
Odpuść, ty możesz być zupełnie inną mamą dla swoich dzieci i mieć zupełnie inne priorytety. Może dla ciebie mniej ważny jest idealnie wysprzątany dom i gotowanie, za to wolisz ten odzyskany czas dać dzieciom. Uwolnienie się z dawnych schematów jest bardzo wyzwalające.
2. Przestań słuchać rad. Pewnie sama to zauważyłaś, że gdy na świecie pojawiło się twoje dziecko, wszyscy mieli dla ciebie cenne rady. Bliższa i dalsza rodzina, przyjaciele, koleżanki. Pewnie sama też kupiłaś jakiś poradnik o wychowywaniu, by poszerzyć swoją wiedzę na ten temat.
Oczywiście, to ważne, by być świadomym rozwoju dziecka i jego potrzeb, ale złote rady mogą być dla ciebie tylko i wyłącznie pewnym drogowskazem. Zawsze musisz je "przefiltrować” przez własną intuicję i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to jest dobre dla ciebie i twojego dziecka.
Gdy przestaniesz się martwić, że według rad cioci lub jakiegoś poradnika, twoje dziecko jeszcze nie chodzi, za długo ssie smoczek lub nie umie nauczyć się korzystania z nocnika, wszystko stanie się prostsze.
3. Zrezygnuj z oceniania każdego dnia. Macierzyństwo to sinusoida, raz jest pod górkę, innym razem z górki. Gdy jednego dnia wszystko układa się po twojej myśli, jesteś przekonana, że wreszcie nastąpił jakiś przełom i będzie tylko lepiej. Gdy następnego dnia twoje dziecko znów zachowuje się niewłaściwie lub dostaje ataku histerii, masz wrażenie, że "wszystko na nic”, a twoje nerwy znów są na wyczerpaniu.
Odpuść i nie oceniaj każdego dnia, bo to nie ma sensu. Macierzyństwo to przygoda i każdy dzień niesie ze sobą dobre i słabsze rzeczy. Po prostu zaakceptuj ten fakt, a wtedy będziesz mogła cieszyć się z bycia mamą przez cały czas.
4. Wykreśl ze swojego słownika słowa "muszę” i "powinnam”. To nie jest oczywiście proste, bo każdy ma swoją codzienną listę obowiązków do wykonania. Staraj się jednak jak najczęściej rezygnować z bycia doskonałym. Uzmysłów sobie, że po prostu czasem nie da się pogodzić wszystkich życiowych ról i z czegoś trzeba zrezygnować.
Nie zadręczaj się też, gdy nie masz siły na zabawę z dziećmi i marzysz o choć jednym samotnym dniu. To normalne, po prostu bądź najlepszym rodzicem, jakim możesz być.
5. Nie "naprawiaj” swoich dzieci. Wychowuj je, ucz, stawiaj im wymagania czy podnoś poprzeczkę, ale nie zmuszaj dzieci, by dążyły do jakiś nieosiągalnych standardów. To męczące nie tylko dla nich, ale też dla ciebie. Nie oczekuj perfekcji i wyników, pozwól się dzieciom rozwijać w ich własnym tempie i daj im czas, by same mogły znaleźć swoje pasje.
6. Spróbuj nie krzyczeć. To trudne, bo krzyczymy na dzieci nie tylko dlatego, że ponoszą nas nerwy, ale też z bezsilności. Czasem jesteśmy tak zmęczeni czy przytłoczeni, że naszą pierwszą reakcją jest krzyk.
Uzmysłów sobie jednak, że to kompletnie nic nie daje. Dziecko niczego się nie uczy, gdy podnosisz głos, efekt jest zwykle odwrotny do zamierzonego, bo górę biorą emocje. Bycie spokojnym rodzicem nie jest proste, ale warto codziennie trenować tę ważną umiejętność.
7. Nie porównuj się z innymi. Nie da się przyłożyć jednej miary do wszystkich. To, co świetnie sprawdza się u kogoś, może kompletnie nie pasować do ciebie i twojej rodziny. Może np. zazdrościć, że twoja koleżanka ma takie ciche i dobrze ułożone dzieci, podczas gdy twoje to wulkany nieposkromionej energii, trudne do okiełzania.
Jednak jej metody wychowawcze mogą zupełnie nie odzwierciedlać potrzeb twoich dzieci. Nie oglądaj się na innych i nie porównuj, bo "trawa u sąsiada zawsze wydaje się bardziej zielona”. Ty jesteś najlepszą mamą, jakiej potrzebują twoje dzieci, a twoje dzieci są właśnie takie, jakie powinny być.
Czytaj także: https://mamadu.pl/160639,10-zasad-dobrego-rodzicielstwa-co-jest-najwazniejsze-wedlug-psychologa