Na zdjęciu widać mamę tłumaczącą coś dziecku
Pojawienie się rodzeństwa w życiu małego człowieka może wywołać w nim wiele emocji storyblock.com

Narodziny kolejnego dziecka to wielkie wydarzenie nie tylko dla rodziców, ale przede wszystkim dla starszego dziecka. Zdarza się, że maluch reaguje lękiem i zazdrością. W takiej sytuacji łatwo zbagatelizować jego emocje, dlatego trzeba delikatnie podejść do tematu. Pewna mama znalazła sposób na to, by mądrze oswoić dziecko z nową sytuacją. Jej tłumaczenie jest bardzo poruszające.

REKLAMA

Byłam ostatnio w przychodni i przypadkowo przysłuchałam się rozmowie dwóch kobiet. Jedna z nich była w zaawansowanej ciąży i opowiadała znajomej, że jej starszy synek nie jest zachwycony tym, że niedługo zostanie starszym bratem.

– Wiesz, nie jest do końca jest z tego zadowolony, ale staram się z nim jak najczęściej rozmawiać – przyznała kobieta, a na jej twarzy pojawił się grymas.

"Miłość się nie dzieli, tylko mnoży"

To, co usłyszałam później, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Mama wytłumaczyła swojemu dziecku jak to będzie, kiedy pojawi się braciszek na świecie. Zrobiła to w taki sposób, że trudno było się nie wzruszyć:

"Jak pojawi się braciszek, to moja miłość nie podzieli się na pół, tylko będzie jej dwa razy więcej. Mama jest zawsze twoja i zawsze będzie, ale zyskasz jeszcze jedną osobę, która cię pokocha tak jak ja. Będzie nas więcej i będzie też więcej miłości."

Słuchając tego, miałam dreszcze. To było proste, a zarazem niezwykle mądre wyjaśnienie. Zamiast bagatelizować uczucia dziecka, ta mama pokazała mu, że jej miłości nigdy mu nie zabraknie.

Książeczka jako metafora

Ja już byłabym kupiona tymi słowami, ale po chwili kobieta dodała jeszcze jedno porównanie, które ostatecznie świetnie trafiło do wyobraźni dziecka:

„To tak jak z twoją ulubioną książeczką. To, że ktoś inny też ją sobie poczyta, nie znaczy, że przestanie być twoją ulubioną i że nie będzie cię bawić tak jak do tej pory. I będzie tak za każdym razem, gdy tylko będziesz ją czytać”.

Czy to nie jest jedna z najpiękniejszych definicji rodzicielskiej miłości? Proste słowa, które niosą wielką prawdę: serce mamy nie zna granic i z każdym dzieckiem staje się jeszcze większe.

Rozmowa to podstawa

Historia tej kobiety utwierdziła mnie w przekonaniu, że w wychowaniu najważniejsza jest szczera rozmowa. Dziecko ma prawo do lęku, zazdrości czy wątpliwości, szczególnie w przypadku nowych sytuacji, których nie zna. Zamiast mówić: "Nie przesadzaj", warto poznać przyczyny niepokoju dziecka, tłumaczyć, pokazywać i uspokajać – tak, jak zrobiła to ta mama. Rozmowa zawsze daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.