To błąd – bo podstawowe zasady norm społecznych (chociaż nie tylko tych)
dziecko czerpie od rodziców. Jeśli widzi, że mama czy tata zachowuje się w konkretny sposób w danej sytuacji, to będzie to
naśladować i robić podobnie, bo to dla niego podstawowe odniesienie do tego, jak się zachowywać w świecie.
Dziecko wzoruje się na rodzicu
Kiedy więc następnym razem złapiesz dziecko na jakimś złym zachowaniu, zastanów się, czy nie
zobaczyło ono wzorca tej sytuacji u ciebie. Jak można wymagać od dziecka, żeby było
empatyczne i szanowało innych, kiedy ty sama wracasz z pracy i pierwsze, co robisz, to obmawiasz z mężem współpracownice, których zachowanie w ciągu dnia cię zdenerwowało?