
Mam tylko jedno postanowienie na nowy rok. Przestać oceniać inne matki. Największe marzenie? Żeby inne kobiety też sobie coś takiego postanowiły. O ileż nasze życie byłoby przyjemniejsze.
Nigdy nie lubiłam placów zabaw. Rozmów o karmieniu, kupach, chorobach o tym i owym. Najbardziej jednak nie znosiłam długich i gorących dyskusji na temat innych matek (oczywiście nieobecnych). Ta jest nieodpowiedzialna, bo pozwala bawić się córkom w piaskownicy bez butów, inna ubiera niemowlaka za lekko, trzecia przegrzewa, a czwarta. Ba, czwarta, to już najgorsza patologia. „Ona w ogóle nie zajmuje się małą, cały czas wisi na telefonie".













