Apodyktyczne teściowe i uciśnione synowe to temat stary jak… małżeństwo. Te konflikty zmieniły świat

Martyna Pstrąg-Jaworska
Konflikt teściowej i synowej to motyw znany od lat. I nie bez powodu cieszy się taką popularnością, jest idealnym tematem anegdot, żartów i utyskiwań w gronie przyjaciółek. Oto historie teściowych i synowych: znanych, bogatych, a czasem wielkich historycznych postaci...
Konflikty między synowymi i teściowymi są często tematami żartów, spędzają sen z powiek w realnym życiu, a tak naprawdę trwają od wieków. ASSOCIATED PRESS/East News
Czasem są to przesadne komentarze, często kąśliwe uwagi czy notoryczne wtrącanie się w wychowanie wnuków, prowadzenie domu i złe traktowanie ukochanego synusia. Zazwyczaj konflikt działa właśnie w tę stronę – to teściowa jest tą bardziej dokuczliwą stroną, na która narzekają młode mężatki. Ale czy teściowe rzeczywiście nie mają powodów do narzekań na swoje synowe? To mocno dyskusyjne.

Pewnym pocieszeniem może być fakt, że konflikty na linii teściowa-synowa to temat stary jak... małżeństwo. Cierpiały królowe i caryce, aktorki i piosenkarki. I połowa twoich przyjaciółek także. Bywało i tak, że złe stosunki synowych z teściowymi miały duży lub wręcz decydujący wpływ na losy kraju. Przyjrzyjmy się zatem historiom znanych żon i ich toksycznych teściowych.

Dwie kobiety cara Mikołaja II

Rywalizacja kobiet na dworze w carskiej Rosji dotyczyła pań najbliższych sercu cara Mikołaja II. Jego matka Maria Fiodorowna nie przepadała za swoją następczynią, żoną Mikołaja – Aleksandrą. Być może niechęć wynikała właśnie z tego, że objęła stanowisko, które wcześniej sprawowała matka cara Mikołaja.


Ślub jej syna z Aleksandrą, sztywną Niemką, która nie bardzo odnajdywała się w carskiej rubasznej Rosji, też nie był dla niej szczęśliwym wydarzeniem – niecały miesiąc wcześniej straciła swojego męża, cara Aleksandra III. Cesarzowa matka uważała, że przyszła synowa nie nadaje się do bycia cesarzową: była piękna i młoda, ale chorobliwie nieśmiała, wycofana, bez uroku osobistego i umiejętności sztuki konwersacji, która była niezbędna na dworze.
Car Mikołaj II z żoną Aleksandrą i rodzinąWikimedia Commons/SPUTNIK/EAST NEWS

Niestety w tej kwestii matka Mikołaja II miała rację – Aleksandra nie potrafiła zachowywać się podczas oficjalnych spotkań, podczas przyjęć i audiencji nie radziła sobie ze swoją ważną rolą – była wycofana, wypowiadała się zdawkowo, więc Rosjanie uznali ją za wyniosła i zbyt dumną. Nie kryła też znudzenia swoją funkcją, nie akceptowała atmosfery zabawy i lekkości, które towarzyszyły carskiemu dworowi tamtych czasów.

Teściowa Aleksandry uważała, że izoluje swoje dzieci od ich kultury i tradycji, a synowa nie rozumiała, że nie jest osobą prywatną, która może żyć według tylko własnych reguł, bo obowiązywała ją etykieta dworska i obowiązki carycy. Kobiety miały również konflikt w relacji z synem i mężem – matka Mikołaja pomagała mu w rządzeniu krajem, ponieważ on nie miał doświadczenia (bardzo młodo został carem), a Aleksandra uważała, że jej teściowa zbytnio wtrąca się w decyzje polityczne, jakie jej mąż podejmował .

W 1904 roku, po urodzeniu ostatniego carskiego dziecka, carewicza Aleksandra, żona Mikołaja doprowadziła do całkowitego odsunięcia własnej teściowej od rządzenia carską Rosją. Niemiecki cesarz i król Prus skomentował te wydarzenia z ironią: "Pomyśleć tylko, że ta mała heska księżniczka, która nic nie wie o polityce, doradza teraz rosyjskiemu cesarzowi!". Cesarzowa matka Maria została na stałe odsunięta od polityki cesarza Mikołaja II, co zdaniem niektórych historyków mogło w pewnym stopniu wpłynąć na to, jak skończyły się losy carskiej rodziny – zostali zamordowani przez bolszewików, którzy przejęli rządy w Rosji.

Sissi i najgorsza teściowa świata - arcyksiężna Zofia

Austriacka cesarzowa Elżbieta, zwana Sissi, była bardzo młodą dziewczyną – zagubioną i ubogą 15-latką, która trafiła nagle na wiedeński dwór. Była żoną Franciszka Józefa, chociaż jego matka wybrała mu na żonę starszą siostrę Sissi. Gdy Franciszek zobaczył młodszą siostrę Heleny, zapragnął, by to właśnie Elżbieta została jego żoną.

Matka cesarza sprzeciwiała się, ale ten postawił na swoim za pomocą ultimatum – albo ożeni się z Sissi, albo nie ożeni się wcale. Żeby było jeszcze ciekawiej, cesarz i jego nowo poślubiona młoda żona byli ciotecznym rodzeństwem (w tamtych czasach koneksje rodzinne były nawet wskazane, bo znaczyły o wysokim urodzeniu), a teściowa Sissi była jej ciotką (jej matka i teściowa były siostrami). Przez bliskie stosunki rodzinne wydawało się, że ciotka, a zarazem teściowa, pomoże młodej dziewczynie odnaleźć się na dworze.
Księżna Elżbieta zwana Sissi, żona cesarza Franciszka JózefaWikimedia Commons/Franz Xaver Winterhalter

Okazało się jednak, że teściowa za każdym niepożądanym zachowaniem nieformalnej Sissi negowała jej pobyt na dworze i małżeństwo z jej synem. Nie pomogła jej podczas oficjalnych spotkań ani razu, a młoda cesarzowa nie czuła się pewnie w nowej roli, bo wychowała się w bardzo luźnej, wiejskiej atmosferze. Matka Franciszka po urodzeniu przez Sissi pierwszego i drugiego dziecka, zabrała je rodzicom, umieściła w swojej części pałacu i sama zdecydowała o tym, jak wnuczki będą się nazywały (pierwsza oczywiście dostała imię na cześć swej babci…).

Teściowa miała za złe synowej, że ta nigdy nie urodziła jej wnuka, który byłby godnym następcą tronu. Zostawiła jej nawet kiedyś liścik, w którym napisała, że jej jedyną rolą na dworze jest urodzenie syna i, że jeśli to się nie uda, już na zawsze pozostanie "tylko cudzoziemką w ojczyźnie męża, ba, niebezpieczną cudzoziemką". Takie nękanie przez teściową bardzo wpływało na fizyczny stan zdrowia cesarzowej Sissi – na dworze przez bardzo długi czas miała objawy gruźlicy, a jak tylko wyjeżdżała w służbowe podróże, jej samopoczucie poprawiało się.

Królowa Bona i jej ukochany synek


Syn królowej Bony Zygmunt August został zaręczony z Elżbietą Habsburżanką, gdy miał zaledwie dziesięć lat, a jego przyszła żona tylko trzy. Układ o małżeństwie swoich dzieci zawarł mąż królowej Bony, Zygmunt oraz ojciec Elżbiety – Ferdynand I Habsburg. Jako że przyszli małżonkowie byli jeszcze dziećmi, królowa Bona nie traktowała decyzji o ślubie jako ostatecznej i przesądzonej.

A nie była chętna, by żenić swego ukochanego syna z kobietą z rodu Habsburgów, do którego żywiła niechęć. Uważała, że narzeczeństwo uda się odwołać i do niego nie dojdzie, bo układ zostanie zerwany. Jej mąż, który był królem, podjął decyzję, na którą królowa Bona nie miała wpływu, mimo że król był schorowany i zapewne sam nie wiedział, na co się godzi. Zygmunt August był ukochanym synem Bony, który miał zostać z nią na Wawelu i tam rządzić krajem.

Elżbieta natomiast była ukochaną córką króla Niemiec, Czech i Węgier, która miała pozostać pod skrzydłami ojca w ich posiadłościach. Ślub tych dwojga doprowadził do osobistych potyczek ich rodziców – Bona była również traktowana jako wróg przez Habsburgów. Gdy młodzi brali ślub, Zygmunt miał 23 lata, a Elżbieta 17. Była cicha, nieśmiała, posłuszna i delikatna, a mimo swojego uroku, jej obecność nikogo na polskim dworze nie zachwyciła .
Królowa Bona Sforza, matka Zygmunta AugustaWikimedia Commons

Nawet własnego męża, który podobno przez wesele i kilka następnych dni zabaw unikał przebywania z Elżbietą sam na sam. Opowieść o tym, jak okrutny los spotkał w Krakowie Habsburżankę, opisał towarzyszący jej opiekun i szpieg królewski – Jan Marsupin. W swoich listach do ojca Elżbiety opisywał, że między parą nie dzieje się zbyt dobrze, a jej teściowa traktuje ją naprawdę źle. Dodatkowo, stary mąż Bony był już na tyle schorowany, że nie był w stanie sam nic zadecydować, więc cała władza spoczywała w rękach Bony.

A jej własny syn bał się matki jak ognia i słuchał każdej jej woli. Bona natomiast nie przepadała za nową synową, którą najchętniej rozwiodłaby ze swym synem. Problem w małżeństwie młodych polegał na tym, że Zygmunt wolał towarzystwo własnej matki od żony, a do intymnych zbliżeń prawdopodobnie nawet nigdy nie doszło – włączając w to nawet noc poślubną. Poza tym Elżbieta nie znała polskiego, nikt nie zwracał się do niej bezpośrednio, co było wyrazem zniewagi, a przecież była królową.

Jadała w samotności i przebywała całe dnie sama, bo wszyscy z dworu bali narazić się królowej Bonie – a jej własny mąż wolał jeść posiłki z matką niż z nową żoną. „Boże mój! Ona tak młoda jeszcze, tak nieśmiała. Mówić nie ma odwagi, drży na widok Bony i ledwie śmie na nią spojrzeć” – pisał w listach Marsupin. W końcu habsburski agent udał się do Bony na audiencję, by stanąć w obronie Elżbiety – ta przyjęła go na rozmowę dopiero po kilku próbach, a w spotkaniu uczestniczyła młoda żona Zygmunta.

Po rozmowie sprawę obrócono przeciwko Marsupinowi i usunięto go z dworu, a Bona mogła w całości zatruć życie synowej: ograniczyła jej całkowicie kontakt z mężem i wiecznie poniżała przy każdej okazji. Kilkakrotnie w ramach żartów i oczywiście nie wprost groziła Elżbiecie śmiercią. Biskup płocki Samuel Maciejowski w końcu zwrócił się do królowej Bony i poprosił ją o uspokojenie emocji, ponieważ cały dwór i połowa kraju uważają, że chce ona otruć swoją nielubianą synową.

Księżna ludzkich serc i Królowa Elżbieta II

Według wielu osób związanych z brytyjskim dworem, stosunki między księżną Dianą i jej teściową, królową Elżbietą, były poprawne, ale dość chłodne. Nowsze biografie i badacze rodziny królewskiej twierdzą jednak, że stosunki były sporo cieplejsze, niż przedstawia się to w mediach. Jak wynika z relacji Ingrid Seward, królowa wcale nie podchodziła do Diany z dystansem.

Zdaniem biografki, miała świadomość tego, że Karol nie zapewnia żonie odpowiedniego wsparcia i postanowiła otoczyć Dianę swoją opieką, jeszcze zanim ta wzięła ślub z jej synem. Szczególnie że jeszcze zanim Karol i Diana zostali małżeństwem, słychać było pierwsze plotki o schadzkach Karola z Camilla Parker-Bowles. Diana w jednym z wywiadów powiedziała nawet: "Mam najlepszą teściową na świecie".
Książę Karol i księża Diana wraz z królową Elżbietą IIWikimedia Commons/UPPA/Photoshot/REPORTER

Skąd więc tak powszechne przekonanie, że między paniami nie było dobrze? Być może dlatego, że Diana była medialna, robiła wokół siebie sporo zamieszania, a dwór królewski w tamtym czasie stronił od mediów i nie patrzono przychylnie na kontakty monarchii z dziennikarzami. Poza tym, gdy doszło do separacji w małżeństwie syna królowej i Diany, ich stosunku faktycznie rozluźniły się, co być może wpłynęło na publiczne przekonanie, że nie przepadały za sobą.

Mama Bena Afflecka nie przepadała za Jennifer Garner

Konfliktów między teściowymi a synowymi nie brakuje też w świecie show-biznesu. Małżeństwo Afflecka i Garner zakończyło się rozwodem kilka lat temu, choć uchodziło za wyjątkowo udane. Para ma dwie córki, Violet i Seraphine. Nie zdarzały im się żadne skandale, raczej stronili od paparazzi i sensacji w mediach. To mama Bena, Chris, była tą, która jako pierwsza i jedyna głośno powiedziała, że parze daleko do ideału.
Ben Affleck i Jennifer GarnerWikimedia Commons/jdeeringdavis from San Francisco, CA, USA

Jej znajoma powiedziała w jednym z wywiadów w "In Touch":"Uważa, że Jennifer zbyt dużo czasu spędza w domu, a utrzymaniem rodziny obarcza Bena. Martwi się, że syn jest przepracowany i niedoceniany". Być może fakt, że matka jednej ze stron komentowała w mediach, jak widzi związek syna, był jednym z powodów rozstania pary.

Diana Douglas, mama Michaela Douglasa, bała się, że Catherine go zostawi

Matka była dumna z pierwszego małżeństwa swojego syna Michaela i zawsze publicznie przyznawała, że bardzo lubi jego żonę, Diandrę. Gdy para rozstała się, a Michael związał się z Catherine Zeta-Jones, jego matka podobno wpadła w szał. Znajomi rodziny publicznie mówili, że traktowała drugą synową jak młodą karierowiczkę, która wykorzysta jej syna, by zyskać sławę, a następnie go porzuci.
Catherine Zeta-Jones i Michael DouglasWikimedia Commons/David Shankbone

Do samej śmierci w 2015 r. często negatywnie komentowała karierę drugiej synowej, szczególnie dlatego, że jej były mąż (do którego miała żal o rozstanie) bardzo polubił swoją nową synową.

Mama Davida Beckhama i Posh Spice

Dopóki David i Victoria Beckhamowie mieszkali w Wielkiej Brytanii, mama piłkarza uważała, że ma świetną synową – znaną, pełną klasy i wdzięku, i bardzo utalentowaną. Gdy David zmienił klub i małżeństwo razem z dziećmi przeniosło się do Stanów Zjednoczonych do Los Angeles.
David i Victoria BeckhamowieWikimedia Commons/Mike Fanshawe

Sandra Beckham zaczęła o wszystkie niepowodzenia rodzinne i problemy m.in. z dziećmi, obwiniać swoją synową, o czym bardzo chętnie mówiła publicznie. Uważała, że to wina Victorii, że kariera Davida zaczęła podupadać, obwiniała ją też, że jest złą żoną, matką i synową. I choć obecnie ich stosunki nieco się polepszyły, to w ich relacji m.in. na Instagramie wciąż wieje chłodem ;-)

Teściowa nie zawsze taka straszna jak ją piszą...

Na powyższych przykładach widać, że konflikt synowych i teściowych znany jest od pokoleń. Bardzo często problem leży jednak po obu stronach – matka chce chronić swojego syna i dba o jego dobrą przyszłość. Żona pragnie męża dla siebie i oczekuje jego niezależności od często nadopiekuńczej mamy.

Świetnym przerysowanym obrazem relacji synowa-teściowa jest film "Sposób na teściową" z Jane Fondą i Jennifer Lopez w głównych rolach, które grają zaborcze kobiety walczące o jednego mężczyznę – syna i narzeczonego. Komedia pokazuje konflikt w zabawny, uszczypliwy sposób, który oczywiście kończy się happy endem. Polecam wszystkim na weekendowy wieczór, by rozluźnić nieco atmosferę po tych opowieściach o konfliktowych synowych i teściowych... lub po ostatniej kłótni z własną teściową (albo synową!).