Na ten moment z niecierpliwością czeka większość rodziców. Chodzi o poznanie płci jeszcze nienarodzonego dziecka. Kiedy i podczas jakiego badania lekarz może ze stuprocentową pewnością stwierdzić, czy na świat przyjdzie chłopiec, czy dziewczynka?
Reklama.
Reklama.
W którym tygodniu można poznać płeć dziecka? Rodzice dowiadują się o tym zwykle około 20. tygodnia ciąży.
Często zdarza się, że lekarz jest w stanie określić płeć dziecka jeszcze wcześniej – nawet w 12 tygodniu ciąży.
By zobaczyć płeć dziecka trzeba mieć także trochę szczęścia – płód musi być odpowiednio ułożony do badania. Czasem zdarzają się pomyłki.
W którym tygodniu można poznać płeć dziecka?
To pytanie zadają sobie chyba wszyscy przyszli rodzice. Niestety, płci dziecka nie można poznać podczas pierwszej wizyty w gabinecie ginekologicznym. Na poznanie płci dziecka trzeba trochę poczekać, zwykle aż do połowy ciąży. Na ogół wszystko płeć dziecka widać podczas badania USG w ciąży (w II trymestrze). Jest to tak zwane USG połówkowe, a wykonać je należy (jest to badanie obowiązkowe) między 18. a 22. tygodniem ciąży.
Kiedy widać płeć dziecka na USG
Podczas badania USG II trymestru dziecko jest już na tyle rozwinięte, że lekarz może wykonać wiele pomiarów. Sprawdza, między innymi, budowę i rozmiar czaszki, twarz dziecka, kontroluje górną wargę, gałki oczne i kość nosową, ogląda narządy wewnętrzne – serce, nerki, pęcherz moczowy, jelita, a także kręgosłup. Specjalista pobiera wszystkie niezbędne pomiary, a pod koniec badania zwykle pyta pacjentkę, czy chce poznać płeć swojego dziecka. Na tym etapie jest już w stanie to określić zwykle ze stuprocentową pewnością.
Czy można się pomylić, określając płeć dziecka?
Dobry specjalista USG, ginekolog-położnik z dużym doświadczeniem, jest często w stanie dojrzeć płeć dziecka jeszcze dużo wcześniej, nawet około 11.-12. tygodnia ciąży – choć generalnie prawdopodobieństwo oszacowania płci na tym etapie wynosi 54%. By stwierdzić płeć na tym etapie, lekarz musi uwidocznić dziecko w płaszczyźnie strzałkowej, która dzieli ciało na dwie symetryczne połowy, po czym, w okolicy genitaliów szuka wybrzuszenia. Jeśli jest ono zwrócone pod kątem ostrym w kierunku dogłowowym, mamy do czynienia z chłopcem, jeśli w kierunku doogonowym – z dziewczynką.
Z drugiej strony, czasem nawet w 20. tygodniu, kiedy możemy już niemal ze stuprocentową pewnością stwierdzić płeć dziecka, jest to trudne, ponieważ w głównej mierze zależy od ułożenia płodu. Jeśli dziecko leży w brzuchu „tyłem”, po prostu nic nie widać. Żeby dziecko się odwróciło, przyszła mama może zjeść coś słodkiego lub trochę się poruszać.
Oczywiście, zdarzają się także pomyłki. Pamiętajmy, że obraz USG, który widzimy na monitorze, jest specyficzny, aparaty różnią się precyzją, i czasem nawet lekarz może się pomylić – zdarza się, że fragment pępowiny bierze za męskie genitalia. Mama jest przekonana, że urodzi chłopca, a na świat przychodzi dziewczynka!
Dla najbardziej niecierpliwych – test na płeć dziecka
Dla tych rodziców, którzy koniecznie muszą jak najszybciej poznać płeć swojego przyszłego dziecka – na przykład po to, by wiedzieć, w jakiej formie do niego mówić, kiedy jeszcze jest w brzuchu – istnieje test na płeć dziecka. Podobnie jak test ciążowy, wykonuje się go za pomocą kropli porannego moczu naniesionego na specjalna płytkę. Jeśli w moczu znajdują się specyficzne męskie hormony – test wskaże, że na świat przyjdzie chłopiec. Jeśli ich nie ma – dziewczynka.
Test na płeć dziecka, jak zapewnia producent, ma dokładność nawet 90 procent, a wykonać go można już w 10. tygodniu ciąży. Niestety, jest wiele czynników, które mogą zaburzyć wynik, jak na przykład, wypicie zbyt dużej ilości płynów, użycie moczu innego niż poranny, przyjmowanie progesteronu lub stosunek bez zabezpieczenia odbyty na krótko przed wykonaniem testu. Dodać także warto, że na opakowaniu testu na płeć dziecka znaleźć można informację, że ma on cel wyłącznie rozrywkowy, a za uzyskany wynik producent nie bierze odpowiedzialności... Koszt takiego testu to nawet 200 zł.
Dla tych, którzy lubią się bawić - chiński kalendarz płci
Jeśli nie możesz się doczekać, kiedy wreszcie dowiesz się, czy urodzisz chłopca, czy dziewczynkę, zabaw się. Polecamy chiński kalendarz płci. Opiera się on na koncepcji starożytnego chińskiego wykresu płci i chińskiego kalendarza księżycowego. Do odkrycia płci dziecka (lub jej zaplanowania) potrzebujesz tylko dwóch rzeczy – swojej daty urodzin i przybliżonej daty poczęcia dziecka. Wpisujesz te dane w odpowiednie rubryki i otrzymujesz wynik. Choć brzmi to zabawnie niczym wróżenie z fusów, Chińczycy utrzymują, że ta metoda daje 90 procent skuteczności. Warto sprawdzić i przy okazji zabić jakoś czas w oczekiwaniu na połówkowe badanie USG.