Dlatego nie powinno się jej pić od razu po przebudzeniu – po co podwajać ilość kortyzolu, jeśli o poranku mamy go w wystarczającej ilości? To nie ma sensu, bo rano mamy
naturalny skok energii i to te zasoby powinniśmy wykorzystać najpierw. A zasoby z kawy zostawić sobie na moment, gdy poziom energii naprawdę zacznie nam spadać.
Kiedy pić kawę by działała najlepiej?
Gdy wstrzymamy się z kawą do pierwszego spadku energii, bez przeszkód zauważymy różnicę w jej działaniu. Po spadku stężenia kortyzolu, jeśli dostarczymy organizmowi
kofeinę, która działa na podobnych zasadach, co hormon stresu, zobaczymy efekty lepsze niż po wypiciu kawy zaraz po przebudzeniu.