Zdrowie i odporność za 0 zł. Polska "cytryna" wraca na salony, spróbuj koniecznie

Marta Lewandowska
10 listopada 2022, 11:05 • 1 minuta czytania
Rośnie w wielu ogrodach, latem przepięknie i obficie kwitnie, teraz kiedy opadają liście z krzewów lepiej widać żółte "jabłuszka". Pięknie błyszczą się zwilżone poranną mgłą. Owoce pigwowca, zwane polską cytryną, nie tylko przez kwaśny cierpki smak, ale też przez właściwości. Pigwowiec ma nad cytrusami tę przewagę, że jest lokalnym produktem, więc z zasady jest świeższy i... lepiej odpowiada na nasze potrzeby.
Pigwowiec nazywany jest polską cytryną. Fot. Karolina Grabowska z Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Pigwowiec to skarb

Natura urządziła świat tak, że najbardziej służy nam jedzenie tego, co rośnie w naszej szerokości geograficznej. A pigwowiec to krzew wieloletni o niskich wymaganiach glebowych, który raz zasadzony służy całym pokoleniom.

Latem pięknie i obficie kwitnie, jesienią owocuje. Te małe żółte "jabłuszka" nie nadają się do jedzenia prosto z krzewu, dlatego też wiele osób sadzi je tylko w celach ozdobnych. A szkoda, bo owoce można wykorzystać w swojej diecie i to z ogromną korzyścią dla zdrowia.

Po pierwsze pigwowiec ma 52-96 mg witaminy C w 100 g. Warto jednak pamiętać, że dzięki zawartości bioflawonoidów ta witamina jest bardzo aktywna i dobrze się przyswaja. W pigwowcu znajdziemy też magnez, potas, cynk i fosfor, a także witaminy A, D, C, B1, B2, B3, B9. Pigwowiec poprawia odporność, nastrój i wpływa pozytywnie na układ krwionośny i nerwowy. 

A do tego polifenole i nienasycone kwasy tłuszczowe. W dodatku dla większości z nas jest łatwodostępny i to za darmo. Znajdziemy go choćby na polskich osiedlach, rosnący między blokami. 

Co zrobić z pigwowca

Babcia zbierała pigwowiec po pierwszych przymrozkach, mówiła, że traci wówczas cierpkość, podobnie, jak jarzębina. Owoce należy dokładnie umyć i pokroić w kostkę, usuwając uprzednio gniazda nasienne. Warto pamiętać, że owoc jest bardzo twardy i zawiera dużo soku. Krojenie go powoduje więc sporo bałaganu. 

Pokrojone owoce pigwowca przekładamy do szklanego słoika i zasypujemy cukrem, mniej więcej w proporcji 1:1. Cukier konserwuje owoce i inicjuje puszczanie soku. Po dwóch dniach miksturę można dodawać do herbaty.

Z pigwowca można też robić dżemy i marmolady, należy wówczas długo smażyć je z cukrem na niewielkiej mocy palnika i często mieszać. Konfitura nadaje się zarówno do jedzenia, jak każda inna, jak i dodatek do herbaty zimowej. Można też dodać do niej nieco imbiru i cynamonu - nie ma lepszej!

Pigwowiec na smak i zdrowie

Pigwowiec można kupić też w formie suszonej, sproszkowanej... Spożywanie go w niewielkich ilościach wspiera odporność organizmu w okresie infekcji. Antyoksydanty spowalniają procesy starzenia komórek. Witamina C to nie tylko młodość i odporność, ale też ogromne wsparcie w funkcjonowaniu organizmu i profilaktyka przeciwnowotworowa.

Pigwowiec w ciąży

Nie ma przeciwwskazań, aby do jednej herbatki dziennie dodać odrobinę soku czy łyżeczkę konfitury. Jednak jak w przypadku każdego innego preparatu (nawet naturalnego) o właściwościach leczniczych, warto skonsultować się z lekarzem i zachować umiar. 

Warto pamiętać, że pigwowiec, rosnący lokalnie, w odróżnieniu od importowanych cytrusów nie wymaga silnych środków konserwujących na czas transportu. Pigwowiec znacznie rzadziej powoduje też alergie, więc może czas przerzucić się na polskie cytryny?

Czytaj także: https://mamadu.pl/153539,woda-z-kwiatow-czarnego-bzu-na-piekna-cere-naturalny-sposob-na-skore