mamDu_avatar

A miało być tak pięknie! Na horyzoncie zwolnienia nauczycieli

Martyna Pstrąg-Jaworska

07 maja 2024, 12:54 · 3 minuty czytania
MEN od pewnego czasu pracuje nad odchudzeniem podstawy programowej. W swoich 100 obietnicach wyborczych KO zakładało m.in. likwidację przedmiotu Historia i Teraźniejszość, którą resort edukacji przewiduje na wrzesień 2024. Perspektywa jednak nie jest aż taka pozytywna: dla dyrektorów szkół oznacza rewolucję.


A miało być tak pięknie! Na horyzoncie zwolnienia nauczycieli

Martyna Pstrąg-Jaworska
07 maja 2024, 12:54 • 1 minuta czytania
MEN od pewnego czasu pracuje nad odchudzeniem podstawy programowej. W swoich 100 obietnicach wyborczych KO zakładało m.in. likwidację przedmiotu Historia i Teraźniejszość, którą resort edukacji przewiduje na wrzesień 2024. Perspektywa jednak nie jest aż taka pozytywna: dla dyrektorów szkół oznacza rewolucję.
Wygaszanie HiT-u może oznaczać zwolnienia części nauczycieli szkół średnich. fot. Andrzej Zbraniecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Odchudzenie podstawy programowej

W ostatnim czasie MEN pracuje nad zmianami w ramowych planach nauczania. Cel był taki, aby okroić zbyt obszerny materiał i odciążyć trochę uczniów oraz nauczycieli. Niestety w przypadku wielu przedmiotów okazało się to złudne, a nauczyciele po konsultacjach poczuli się oszukani. Okazało się bowiem, że nowy plan nauczania i odświeżona lista lektur obowiązująca na języku polskim nie jest okrojona w 20, a zaledwie w 2 proc.


Ministra Barbara Nowacka miała plan, by zmiany weszły w życie jeszcze w maju, ale okazuje się, że może być z tym problem. Związki zawodowe, które konsultowały zmiany w programie, wyraziły bowiem sprzeciw dla sposobu zlikwidowania przedmiotu Historia i Teraźniejszość, który miałby zniknąć ze szkół już we wrześniu 2024.

Według założeń w nowym roku szkolnym 2024/2025 młodzież nie uczyłaby się już HiT-u. Uczniowie od II klasy szkoły średniej, czyli w roku 2025/2026 mieliby mieć zamiast HiT-u nowy przedmiot: edukację obywatelską. To oznacza, że w nadchodzącym roku tylko starsze roczniki będą uczyły się przedmiotu: tak by z roku na rok wygaszać go w szkołach.

Mniej pracy, czyli zwolnienia

Z tego powodu nauczyciele przedmiotu będą mieli mniejszą liczbę godzin pracy, co może spowodować ograniczenie ich zatrudnienia i widmo zwolnień. Edukacja obywatelska nie zastąpi bowiem HiT-u bezpośrednio, więc dyrektorzy szkół mogą stanąć przed sytuacją, w której będą zatrudniać nauczycieli przedmiotu, którego uczniowie się już nie uczą. Taki pedagog będzie miał w szkole zbyt małą liczbę godzin, z czego MEN zdaje sobie sprawę.

Jak podaje portalsamorzadowy.pl, w oficjalnym dokumencie Ocena Skutków Regulacji MEN informuje, że ta zmiana będzie dotyczyła ok. 9556 nauczycieli szkół ponadpodstawowych, w których naucza się HiT-u. Wskazano tam kilka zmian, jakie pociągnie za sobą rezygnacja z HiT-u:

  • wygaszanie umów nauczycieli zatrudnionych na czas określony bez możliwości kontynuacji zatrudnienia
  • rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielami zatrudnionymi na podstawie umów na czas nieokreślony i konieczności wypłaty odprawy (3-miesięcznej albo 6-miesięcznej – dla nauczyciela mianowanego) lub przebywania nauczycieli przez 6 miesięcy w stanie nieczynnym
  • ograniczenia zatrudnienia nauczycieli do wymiaru nie niższego niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zatrudnienia
  • uzupełnianie zatrudnienia w innej szkole do wymiaru nie wyższego niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zatrudnienia.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zareagował na te informacje i wystosował do MEN-u pismo, w którym mowa m.in. o tym, że obecni uczniowie 1. klas szkół średnich, którzy teraz mają HiT, w roku szkolnym 2024/2025 nie będą mieli ani tego przedmiotu, ani edukacji obywatelskiej. Na ten zarzut ministra Nowacka odpowiedziała medialnie tylko tyle, że nie zamierza nauczać dzieci na siłę przedmiotów, których w szkole nikt nie chce.

– [...] rozporządzenie zostanie podpisane i wejdzie w życie jeszcze w maju, tak żeby szkoły mogły dokonać aneksów w arkuszach organizacyjnych, czyli de facto obniżyć zapotrzebowanie na nauczycieli w liceach, technikach i szkołach branżowych – dla portalsamorządowy.pl skomentowała sytuację Urszula Woźniak, prezeska ZNP.

Nie ma oficjalnych postanowień

Zdaniem ZNP oznacza to zwolnienia nauczycieli pracujących w szkołach ponadpodstawowych. Nie wiadomo na razie, czy skala będzie duża, bo to dyrekcje szkół muszą dokonać szacunków na podstawie arkuszy organizacyjnych na przyszły rok szkolny. Woźniak komentuje to w taki sposób:

– Nie jesteśmy w stanie oszacować skali zwolnień, ale na pewno nauczyciele w Warszawie mogą się czuć zagrożeni. Bo tu już nie będzie kwestia tego, że im odejdą godziny ponadwymiarowe – takie lepsze licea mimo pustego rocznika będą miały nabór na poziomie 6-7 klas pierwszych. A to oznacza 12-14 godzin lekcyjnych HiT tygodniowo mniej.

ZNP uważa, że część nauczycieli, która uczyła HiT-u, mogłaby w przyszłym roku prowadzić zajęcia z edukacji obywatelskiej, bo zakres tematyczny przedmiotów (historia najnowsza, gospodarka, polityka i problemy społeczne) będzie zbliżony. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy HiT zastępował wiedzę o społeczeństwie w czasie rządów ministra Czarnka.

MEN na razie nie ustosunkowało się do pomysłu nauczycieli, a rozmowy o sposobie likwidacji przedmiotu nadal trwają. Wolny Związek Zawodowy "Forum – Oświata" proponuje np. żeby zmiany weszły do edukacji, ale nie tak szybko – jeśli HiT zniknąłby ze szkół w roku szkolnym 2025/2026, mógłby płynnie być zastąpiony przez edukację obywatelską.

Źródło: portalsamorzadowy.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/184286,nowa-lista-lektur-szkolnych-co-beda-czytac-uczniowie-mniej-zeromskiego