logo
Kiedy ostatnio naprawdę usłyszałeś swoje dziecko? Fot. 123rf.com
Reklama.

"Chcielibyśmy wam powiedzieć…"

Na oficjalnym koncie organizacji młodzieżowej "DOBRY hasztag" pojawił się krótki klip. Kilkunastoletnia dziewczyna siedzi, patrząc w kamerę, i zwraca się do dorosłych: "Hej, dorośli!". Potem mówi kilka zdań, które każdy rodzic powinien usłyszeć, choć raz w życiu.

Poniżej pełna treść scenariusza.

"Chcielibyśmy wam powiedzieć, że ostatnio czujemy się trochę zagubieni i smutni. Czasem mam wrażenie, że przechodzicie obok ns obojętnie, jakbyście nie zauważali naszych uczuć, ani trudu, jaki wkładamy w różne rzeczy.

Czasami jesteśmy przygnębieni, ponieważ mamy wrażenie, że nie doceniacie nas i nie kochacie. Tak jak tego potrzebujemy.

To sprawia, że czujemy się samotni i beznadziejni.

Chcielibyśmy móc spędzać z wami więcej czasu. Rozmawiać z wami o tym, co się dzieje w naszym życiu i jak się czujemy. Potrzebujemy waszej uwagi i wsparcia, żeby czuć się lepiej.

To nie zarzut, raczej prośba. O to, byśmy mogli lepiej zrozumieć siebie nawzajem i budować naszą więź. Okej?".

Być dobrym rodzicem

Co to właściwie oznacza? Słuchać swojego dziecka? Być przy nim? Czy powinniśmy stawiać dzieci na pierwszym miejscu? Czy rozkładać energię na wszystkie osoby w układzie rodzinnym, nie pomijając przy tym siebie?

Jak poukładać sobie rodzicielstwo, by naprawdę słuchać swojego dziecka, zawsze?

Nie wiem tego. Moja córka ma pięć lat i czasami jestem tak zmęczona lub moje myśli dryfują tak daleko od niej, że nie słyszę naprawdę.

A czasami jest tak, że słyszę to, czego ona nawet wprost nie mówi. To są momenty, w których odpuszczam wszystko inne i ustawiam fokus na moje dziecko. Ustawcie sobie państwo odpowiedni obiektyw, wyostrzcie obrazy.

Nasze dzieci zasługują na to, by je wysłuchać. By je widzieć.

Nic nie kosztuje, by usiąść obok i zapytać: co u ciebie?

Czytaj także: