Fajnie byłoby mieć genialne dziecko. Wcale nie dla własnej chwały, ale po to, żeby było mu łatwiej, żeby stało się ekspertem w jakiejś dziedzinie i odniosło sukces. Ludziom sukcesu przecież żyje się łatwiej. Patrzysz na nie, za chwilę pójdzie do przedszkola, ledwie liczy do trzech. Martwisz się. Niepotrzebnie. Każdy z nas może wesprzeć rozwój inteligencji dziecka.
Reklama.
Reklama.
Każdy rodzic marzy o tym, aby jego dziecko było wybitne w swojej dziedzinie, w naszych głowach, to ma ułatwić im życie.
Czasem zapominamy jednak, że bycie genialnym muzykiem nie wymaga też szóstki z matematyki.
Chcesz, żeby twoje dziecko było wybitne? Daj mu szanse.
Beethoven, nigdy nie nauczył się mnożyć i dzielić, Picasso nie zdołał do końca życia zapamiętać kolejności liter w alfabecie, a Steve Jobs czy Thomas Edison ledwie zdawali z klasy do klasy. Jednak żadnemu z nich nie możemy odmówić geniuszu.
Każdy z nich zapisał się na kartach historii, jako postać wybitna. Jeśli zastanawiasz się, jak wesprzeć rozwój inteligencji swojego dziecka i pomóc mu rozwinąć skrzydła w dziedzinie, w której przoduje - mamy kilka rad.
1. Pozwól mu iść pod prąd
W swojej książce "The Hidden Habits of Genius" dr Craig Wright przekonuje, że wysoki iloraz inteligencji... wcale nie świadczy o inteligencji. Zdaniem autora IQ t tylko wycinek tego, co odpowiada za bycie geniuszem. Jedno co najmocniej łączy postacie wybitne, to myślenie poza schematem. Często na przekór innym.
Jeśli dziecko "stawia się", nie chce działać zgodnie z wytycznymi nauczycieli i opiekunów, tylko zawsze szuka innych rozwiązań. Sprząta po swojemu, zadania domowe realizuje na opak, zamiast pisać referat, rysuje i opowiada na podstawie swoich nietypowych notatek - pozwól mu na to.
Już w przedszkolu możesz dostrzec, że dziecko mówi trawowy" zamiast zielony, czy liczy, używając własnych określeń, ale potrafi podać dwa zielone klocki - nie spinaj się. Ono szuka innych wygodniejszych rozwiązań. Myśli poza schematem, więc ma szanse zobaczyć więcej.
2. Szukanie innych rozwiązań
Jeśli dziecko mając gotowe scenariusze radzenia sobie z rozwiązywaniem problemów, wciąż próbuje inaczej zawiązać buty, wsiąść na rower, czy znaleźć inny sposób na ułożenie puzzli - nie złość się i nie popędzaj. Genialni ludzie ciągle analizują swoje wcześniejsze ruchy, szukają błędów tam, gdzie nie dostrzegają ich inni.
Przeciętni zadowalają się, kiedy coś się uda, wybitni szukają najlepszego wyjścia. Zachęcaj dziecko, aby tym eksperymentowało w czasie codziennych czynności.
3. Zadawaj pytania
Jeśli chcesz, zachęcić dziecko do rozwijania inteligencji, zamiast wydawać polecenia, zadawaj mu pytania. Niech samo powie, co ma do zrobienia, jak zamierza rozwiązać problem. Jeśli zaprosi kolegów, zapytaj, co trzeba zrobić, nim przyjdą goście. Zachęcaj je do analitycznego myślenia.
Niech samo powie, dlaczego wieża z klocków się przewróciła i dlaczego starło kolano na pacu zabaw. Im więcej sytuacji, w których będzie musiało zaplanować lub przeanalizować swoje dotychczasowe działania - tym lepiej dla niego. Każda odpowiedź wymaga od niego tworzenia nowych połączeń nerwowych w mózgu, a tym samym schematów do rozwiązywania podobnych sytuacji w przyszłości.
4. Zadbaj o wioskę wokół dziecka
Masz znajomych z nietypowymi pasjami? Świetnie, zatroszcz się, aby jak najwięcej takich osób miało kontakt z twoim dzieckiem. Może załapie bakcyla w dziedzinie, która nie przyszła ci do głowy. Nawet jeśli tak się nie stanie, to dziecko poszerzy horyzonty.
Stanie się otwarte i ciekawe świata, bo dzięki kolorom wokół, cały świat postrzegamy, jako bardziej barwny i intrygujący. Chcemy widzieć i doświadczać więcej, a to otwiera kolejne drzwi i dodaje odwagi w realizacji marzeń.
5. Przyjrzyj się kolegom
Oczywiście najlepiej, gdyby dziecko samo dobierało sobie przyjaciół, jednak warto patrzeć, jak maluch zachowuje się w ich towarzystwie. Im wyżej w towarzystwie zawieszona poprzeczka, tym lepiej. Dziecko stara się dogonić kolegów, czy to na placu zabaw, czy w szkole. Jeśli towarzystwo jest dołujące - musi na nich czekać, a to nie motywuje do pracy nad sobą.
Warto zapraszać i spotykać się z przyjaciółmi, którzy mają dzieci w podobnym wieku. Stwarzać dziecku jak najwięcej okazji towarzyskich. Dzieci, które nie mają żadnych przyjaciół, są bardziej podatne na wpływ rówieśników, potrzeba bycia akceptowanym przez grupę sprawia, że częściej wpadają w kłopoty, chcąc się jej podporządkować.
6. Nie ciśnij
Dziecko ma prawo uczyć się w swoim tempie, poznawać świat i angażować się bardziej w dziedzinach, które je pasjonują. Naprawdę jego trója z muzyki nic nie znaczy. Nawet nie chodzi o brak talentu, ale o jego podejście. Jeśli interesuje się historią i z niej ma wybitne osiągnięcia, to wcale nie znaczy, że ze wszystkich przedmiotów musi mieć celujący.
Daj mu się uczyć tego, co go interesuje. Stopnie są rzeczą mało istotną. Czy ciebie ktoś w pracy pytał, jaki stopień miałaś w szóstej klasie podstawówki z techniki? Ciesz się, że tak wcześnie odkryło swoją paję i wspieraj je. Ono tego potrzebuje.
7. Daj się nudzić
Z nudy rodzą się najlepsze pomysły, wielkie odkrycia pojawiają się w czystym, wolnym umyśle. Pozwól dziecku odpoczywać, ile potrzebuje, najlepiej w ciszy. Niech się nudzi, niech pobudza kreatywność, niech zdobywa świat.