Zajęcia plastyczne, kuchcikowo, spacer, wspólne śpiewanie, wspólne czytanie, ćwiczenia taneczne, nauka liczenia i budowanie bazy. Brzmi, jak program zajęć w przedszkolu? Owszem, a tymczasem to grafik wielu rodziców, którzy spędzają cały dzień z dzieckiem. Stajemy na rzęsach, żeby maluch dobrze się bawił i nie nudził nawet przez minutę. Tyle że dziecko powinno się nudzić.
Reklama.
Reklama.
Nuda nie zabija, przeciwnie - rozwija.
Dzieci, które mają wypełniony czas, szybciej tracą motywację.
Brak zajęcia podnosi samoocenę i uczy dziecko, kim jest i co lubi robić.
Bywają dni, że w zasadzie nie siadasz, nie zamieniasz nawet słowa z partnerem, ani żadnym innym dorosłym. Bo chcesz być idealną matką. Choć do toalety wolałabyś iść sama, to wiesz, że szanse na to są niewielkie, chyba że w akompaniamencie bębnienia małymi piąstkami w drzwi i okrzyków "nudzę się, pobaw się ze mną".
Mamy dobre wieści - nuda jest dziecku potrzebna, dobrze wpływa na jego rozwój i... możesz czasem odpuścić.
1. Wynalazki powstają z nudy
Ludzki umysł podróżuje własną ścieżką. Kiedy nie ma nic ciekawszego, zabiera nas do krainy marzeń. A tam wszystko jest możliwe. Dziecko, które się nudzi, zaczyna mimowolnie myśleć, o tym, co mogłoby robić. Wymyśla kreatywne zabawy, ulepsza swoje wcześniejsze wynalazki i odkrywa nowe funkcje zabawek.
Nuda pobudza kreatywność, to fakt naukowy. Newton, gdyby nie leżał znudzony pod jabłonią, być może nigdy nie sformułowałby prawa powszechnego ciążenia. Nuda sprawia, że nasz mózg porusza się po zupełnie innym obszarze.
2. Nuda nadaje życiu sens
Kiedy się nudzimy, nasz mózg próbuje znaleźć sobie zajęcie, bo nie znosi bezczynności. Odwołuje się więc do wcześniejszych doświadczeń. Analizując swoje zachowanie, wypowiedzi, osiągnięcia z perspektywy czasu, zwiększamy ich znaczenie.
Cóż - mózg chce się lepiej poczuć. Więc pielęgnuje nasze wspomnienia, nieco je wybiela i... podnosi samoocenę. Twoje dziecko nudząc się, zaczyna lepiej o sobie myśleć. To zdecydowanie z większą korzyścią dla niego, niż kiedy jest ciągle zajęte.
3. Motywacja do działania
Dzieci, które mają grafiki wypełnione po brzegi, często wykonują swoje zadania od niechcenia. Rodzice zauważają, że balet, skrzypce i hiszpański szybko przestają być dla nich atrakcyjne. A zabawa klockami, która do niedawna wywoływała uśmiech na ich twarzach, szybko przestaje je bawić.
To dlatego, że dziecko, które jest ciągle zajęte, wie, że z chwilę wymyślisz coś innego, nie ma żadnej frajdy z tych zajęć, bo mu spowszedniały. Nuda sprzyja motywacji do działania i zwiększa zaangażowanie dziecka w codzienne zadania. Bo dziecko nie może się doczekać, kiedy będzie zajęte.
4. Inteligentni nigdy się nie nudzą
Często rodzice źle rozumieją to powiedzenie. Wcale nie chodzi o to, żeby dziecko ciągle zabawiać, ale o to, żeby ono samo umiało znaleźć sobie zajęcie. Dorośli wcale nie muszą uczyć dzieci, jak się bawić. One same sobie poradzą, po swojemu.
Dziecko, które ma czas na nudę może podążać za swoją osobowością, marzeniami i predyspozycjami, bo ma czas, żeby je odkryć. Zapełniając dziecku czas tym, co wydaje nam się, że lubi, albo lubić powinno, odbierasz mu tę możliwość.
5. Nuda jest potrzebna rodzicom
Zamiast ciągle zabawiać dziecko, spędź trochę czasu z partnerem, przeczytaj książkę albo zacznij medytować. Rodzice potrzebują przestrzeni dla siebie. W pracy na etacie nie spędzasz 24 godzin na dobę, szef nie chodzi za tobą do toalety. A i w biurowej kuchni masz chwilę, żeby zająć myśli czymś innym, niż wypełnianiem obowiązków.
Żeby być dobrym rodzicem, musisz odpoczywać. Kiedy dziecko zajmie się swoimi sprawami, ty zajmij się swoimi i zobacz, dokąd zawiedzie cię twoja nuda.