Matki często zaniedbują siebie, bo za bardzo dbają o wszystkich dookoła. Lekceważą problemy natury psychicznej i szukają pomocy w internecie, bo wstydzą się iść do psychiatry czy na psychoterapię. Ta kobieta na Instagramie dodała ważny post z apelem do wszystkich mam, które już nie dają rady.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mamy często nie mają czasu na pomoc samym sobie, bo ważniejsze jest dla nich zadbanie o rodzinę. Dlatego zamiast iść do psychiatry czy na psychoterapię, często pomocy szukają w internecie.
Mama, która prowadzi na Instagramie konto zuza.skrzynska, apeluje, by zamiast próbować przeczekać czy rozmawiać z przyjaciółką, czasem warto iść do lekarza.
Wizyta u psychiatry czy psychoterapia to nie wstyd. Mamy, jeśli czujecie się źle, szukajcie pomocy u lekarzy specjalistów.
Mama wysłucha mamę, ale czasem to zbyt mało
Zuza Skrzyńska, instagramerka, która opowiada o prawdziwym macierzyństwie, takim, jakie jest, czyli bez lukrowania, dodała niezwykle ważny post. Napisała w nim parę zdań do matek, a główny przekaz posta ma zachęcać do sięgania po pomoc, zamiast prób radzenia sobie z problemami samodzielnie i za wszelką cenę.
Instagramerka napisała wprost: nie wstydź się pójścia do specjalisty i rozpoczęcia terapii. Dostaje wiele wiadomości od kobiet, które są na skraju wyczerpania psychicznego i nie radzą sobie z macierzyństwem, opieką nad dzieckiem i codziennym życiem.
To ważne, by działać, bo wiele mam, które piszą do Skrzyńskiej, to kobiety, które przyznają, że próbują radzić sobie same i nie zawsze im się to udaje. A że profil Skrzyńskiej jest związany z macierzyństwem, czuje się ona w obowiązku zabrać głos i namawia do szukania pomocy u specjalistów, którzy zajmują się zdrowiem psychicznym.
"Nie jestem psychiatrką ani psychoterapeutką. Kiedy zapala mi się w głowie lampka, że to może być 'coś więcej', zachęcam do konsultacji ze SPECJALISTĄ." – pisze kobieta w swoim poście.
Psychiatra i psycholog to nie wstyd
Skrzyńska w swoim poście odsyła również do swojego filmu nagranego na Instagramie o tym, że szukanie pomocy i wizyta u psychiatry nie powinna budzić lęku i wstydu, bo to próba pomocy sobie – tak samo jak z bolącym zębem idziesz do dentysty. Kobieta opowiada o tym, jak oswoić się z myślą, że być może pora udać się do psychiatry po pomoc.
I że warto sięgnąć po wsparcie, by wreszcie się poczuć normalnie. I mówi wprost, że nie może i nie chce brać odpowiedzialności za to, że któraś z jej rozmówczyń "oleje temat". I że ona owszem, może porozmawiać, udzielić jakiejś rady. Ale nie wchodzi w dłuższe dyskusje dotyczące problemów tej natury, bo tych zwierzeń powinien słuchać specjalista.
"Bo wiem, że nie wezmę odpowiedzialności za czyjeś życie i zdrowie. Nie wezmę odpowiedzialności, gdy cierpiąca na nieleczoną depresję mama stwierdzi, że 'to taki etap'. A potem odbierze sobie życie. Nie wezmę odpowiedzialności za konsekwencje, jakie poniesie dziecko, z powodu nieleczonych zaburzeń psychicznych rodzica. Czasem są to konsekwencje śmiertelne. Nie wezmę odpowiedzialności za stosowanie nieodpowiednich leków psychiatrycznych, bo ktoś stwierdzi, że 'Twoje jak widać dobrze działają! Zdradź co to za leki, ogarnę takie dla siebie'."
Więc każdą mamę, która pisze jej, że już nie może, że już nigdy nie będzie dobrze, czy nie może wciąż patrzeć na swoje dziecko, Sarzyńska przyznaje, że odsyła do specjalisty. Bo jednak pomoc psychologiczna czy psychiatryczna to coś zupełnie innego i dającego bardziej wymierne skutki niż wygadanie się osobie, która nie ma wykształcenia i doświadczenia w pomaganiu przy zaburzeniach psychicznych.
Gdy masz problem ze zdrowiem, idziesz do lekarza
My jako redakcja dołączamy się do apelu mamy z Instagrama. Jeśli widzicie u siebie problemy, które wydaje wam się, że miną, ale nie mijają, jeśli macie poczucie, że świat wam się wali, a dziecko nie było jednak tym, czego chcecie od życia, to być może warto o tym porozmawiać z lekarzem.
Bo samo wygadanie się przyjaciółce nie zawsze pomaga i nie zawsze jest wymierną pomocą. Nieleczona depresja czy depresja poporodowa może prowadzić do śmierci. Mamy, pamiętajcie, że szukanie pomocy u psychologa czy psychiatry to nie wstyd, tylko pomoc samej sobie.
I że lepiej jej szukać w gabinecie niż w internecie. To samo dotyczy tych, którzy takich porad udzielają. Bo gdy nas coś boli, to idziemy do lekarza, a psychiatra to przecież lekarz jak każdy inny.