
System kar i nagród za jedzenie to temat stary jak świat. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie dał dziecku w domu ciasteczka na deser po zjedzeniu obiadu. Ale takie nagradzanie nie jest najlepszą metodą wychowawczą. A co dopiero dyplom na koniec roku dla przedszkolaka, który ładnie zjadał obiady?
Dyplom za "ładne jedzenie"
Na jednej z grup na Facebooku dla rodziców dzieci szkolnych i przedszkolnych natknęłam się na pewien wpis. Mama chłopca, który chodzi do przedszkola, na zebraniu rodziców, na którym omawiane były zasady panujące w przedszkolu i przybliżane było, co dzieci będą w najbliższych miesiącach robić z paniami, został przedstawiony najnowszy pomysł dotyczący posiłków w przedszkolu.

Dziecko, które nie chce jeść, nie powinno jeść. Nie należy go do tego zmuszać, bo konsekwencje takiego działania mogą być jeszcze gorsze niż głód z powodu braku zjedzonego posiłku. Maluchowi krzywda się nie stanie, jak nie zje obiadu, a zmuszanie go poprzez nawiązywanie do jego ambicji i pracowitości (nagradzanie dyplomem) jest najgorszą formą nagrody.
Zmuszanie do jedzenia = nagroda
Jesper Juul w jednej ze swoich książek napisał: "Kompetencje dzieci w odniesieniu do jedzenia polegają na tym, że odpowiadają za swój apetyt i za swój smak, a ich reakcje na określone potrawy są zawsze autentyczne". Oznacza to tyle, że ten, kto opiekuje się dzieckiem, musi podjąć decyzje żywieniowe względem niego, zapewnić mu pożywienie i wypracować zdrowe nawyki żywieniowe (to ostatnie przede wszystkim rodzice, ale przedszkole w jakimś stopniu również). Ale to od malucha ostatecznie należy decyzja, jaką porcję zje.Przemoc skutkuje zaburzeniem widzenia świata
To tylko krótka lista rzeczy, jakimi skutkuje zmuszanie do posiłków. Kolejna jest taka, że zmuszanie nawet przez samego siebie do jedzenia, wiąże się z rywalizacją i ambicjami dzieci, które chcą otrzymać dyplom, bo "ładnie jadło". Sprawia to też, że zaburzona zostaje też kultura jedzenia. Dieta ma wpływ na całe nasze życie – nie tylko zdrowie i samopoczucie, ale również na wybory życiowe czy stany psychiczne.Niezdrowa rywalizacja przedszkolaków w czasie posiłków
Innym aspektem konkurowania o nagrodę dotyczącą jedzenia są negatywne skutki samej rywalizacji między dziećmi. Przez próby bycia najlepszym, dziecko może zacząć kłamać (że zjadło cały posiłek, by otrzymać nagrodę), przestaje mieć zaufanie do rówieśników (bo być może oni go przegonią w tym wyścigu po nagrodę), a także innych. I samego siebie zaczyna widzieć przez pryzmat konkurowania z rówieśnikami.Może cię zainteresować także: Nie chce jeść? Niech nie je. Konsekwencje zmuszania będą znacznie gorsze