Nazwa choroby pochodzi oczywiście od czasu jej trwania, choć ten jest uśredniony. Zwykle trwa właśnie trzy dni, ale równie dobrze mogą to być dwa czy pięć dni. Gorączkę trzydniową wywołują zwykle wirusy opryszczki - herpeswirusa 6 (HHV-6) i rzadziej herpeswirusa 7 (HHV-7). Najczęściej chorują na nią dzieci przed drugimi urodzinami.
Trzydniówka wystąpić więc może zarówno u niemowląt, jak i małych dzieci, rzadziej u przedszkolaków, uczniów czy dorosłych. Rumień nagły pojawia się... nagle. Dziecko, które było wesołe i nie wykazywało żadnych objawów chorobowych, dostaje wysokiej gorączki, nawet do 40 st.
Niemal wszystkie dzieci po drugich urodzinach w badaniu krwi posiadają "dowody" przejścia zakażenia.
Nagła wysoka temperatura u dziecka, która po podaniu leków przeciwgorączkowych spada tylko na chwilę, żeby za moment wrócić do wysokich parametrów. To najbardziej charakterystyczny objaw trzydniówki. Gorączka tak samo, jak nagle się pojawia, tak nagle też znika. Zwykle po trzech dobach. Pomiędzy wzrostami temperatury dziecko zachowuje się prawidłowo.
Co istotne, mimo krótkiego objawowego przebiegu choroby, jej inkubacja jest dość długa, bo trwa od 7 do 15 dni. Poza gorączką zwykle nie obserwuje się ogólnego pogorszenia stanu zdrowia dziecka. Inne objawy, jakie mogą wystąpić to:
U niemowląt nie powinniśmy bagatelizować wysokiej gorączki, nawet jeśli wszystko wskazuje na trzydniówkę, warto zasięgnąć porady pediatry. Może ona bowiem wskazywać także na infekcję układu moczowego, infekcję dróg oddechowych, a nawet zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Charakterystyczna dla trzydniówki wysypka pojawia się po ustąpieniu gorączki. Zwykle obserwujemy ją w pierwszej kolejności na klatce piersiowej, brzuchu, pośladkach w pachwinach i na udach, następnie szyi i rączkach, rzadziej wysypka występuje na twarzy.
Wysypka może być kojarzona z różyczką. Jest bladoróżowa, czasem przybiera formę kropek, ale bywa, że pojawiają się plamy, rumień. Krostki często zlewają się z sobą tworząc, jak na zdjęciu na górze place. Stąd też nazwa rumień nagły.
Wysypka zwykle pojawia się niemal równocześnie z normalizacją temperatury i jest widoczna przez 1-2 dni. W tym czasie dziecko już nie zaraża.
Ten wirus potrafi zdziesiątkować grupy w żłobku. Przenosi się bowiem w błyskawicznym tempie. W okresie inkubacji, przed wystąpieniem gorączki dziecko już może roznosić wirusa. Ze względu na długi czas wylęgania się choroby, dziecko może zarazić wiele osób. Zaraża także w czasie, kiedy gorączkuje.
Dopiero po pojawieniu się wysypki po trzydniówce dziecko traci zdolność do przekazania wirusa dalej.
W czasie kiedy dziecko gorączkuje, zostajemy zdecydowanie w domu. Kiedy wystąpi wysypka, nie ma przeciwwskazań, żeby wyjść z dzieckiem na krótki spacer. Jednak pamiętajmy, że maluch po gorączce trzydniowej ma bardzo osłabioną odporność, dlatego lepiej zrezygnować z zatłoczonych miejsc.
Wybierzcie się raczej do lasu, warto też osłonić dziecko od słońca, żeby nie ryzykować powstawania przebarwień. Sama wysypka po trzydniówce nie swędzi i nie pozostawia śladów, ale skóra w tym czasie może być nieco wrażliwsza.
Zwykle u dzieci objawy ograniczają się do gorączki. Jeśli lekarz nie zaleci inaczej, podajemy dziecku leki przeciwgorączkowe w dawce dostosowanej do masy ciała. Pediatrzy często zalecają podawanie naprzemiennie preparatów z paracetamolem i ibuprofenem. Pamiętajmy przy tym o zachowaniu odpowiednich przerw między dawkami leków.
Dodatkowo możemy stosować chłodne kompresy, przykładamy je na karku, pod kolanami i w zagięciach łokci. Pomocna może okazać się też nieco chłodniejsza kąpiel, woda powinna być o 1-2 stopnie chłodniejsza niż ciało dziecka. Bardzo ważne jest, aby dziecko, które wysoko gorączkuje piło dużo wody.
Maluchy karmione piersią, możemy przystawiać do niej częściej. Pamiętajmy jednocześnie, że apetyt dziecka może być osłabiony. Korzystając więc ze zmienności mleka matki, dziecko może domagać się piersi znacznie częściej, ale ssać krócej. Na początku leci rzadsze mleko, które pozwala niemowlęciu ugasić pragnienie.
Czytaj także: https://mamadu.pl/156451,kaszel-dziecka-moze-byc-objawem-rsv-wirus-dziesiatkuje-dzieci