1/3 rodziców daje dzieciom klapsy. Was też bili? Wcale nie "wyrośliście na ludzi"

Martyna Pstrąg-Jaworska
09 października 2024, 13:14 • 1 minuta czytania
W naszym społeczeństwie wciąż żywa jest postawa, że klaps to nie bicie, i że my byliśmy bici i jakoś wyrośliśmy na ludzi. Warto jednak pamiętać, że czasy i świadomość zmieniły się: dziś już nawet według prawa klaps to przemoc wobec dziecka. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przygotowała poruszającą kampanię na ten temat.
Klapsy to też bicie, czyli przemoc wobec dziecka. fot. altanaka/123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Polacy dają klapsy

Przemoc domowa w stosunku do dzieci jest ostatnio tematem bardzo medialnym, co cieszy, bo dzięki temu zwiększa się społeczna świadomość. Po śmierci Kamilka z Częstochowy rząd starał się zmienić prawo na tyle, by dzieci, które doznają przemocy w domu, mogły być lepiej chronione, a dorośli mogli sprawniej reagować w tej sprawie. Dlatego od tego roku szkolnego do szkół, przedszkoli i placówek opiekuńczych trafiły Standardy Ochrony Małoletnich uchwalone 15 lutego 2024 roku. Mają one pomagać w szybszym i sprawniejszym reagowaniu na przemoc wobec najmłodszych.


Prawo jednak nie rozwiąże wszystkich problemów w tej materii, bo bardzo ważna jest również edukacja społeczna. W naszym kraju nadal wielu rodziców jest zdania, że pojedynczy klaps to nie przemoc, a sposób na "ustawienie dziecka do pionu" czy metoda wspierająca wychowanie. Mówią o tym bardzo często np. pracownicy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, którzy również starali się o wprowadzenie przepisów podobnych do Standardów już kilka lat temu.

To właśnie z badań tej fundacji wynika, że aż 79 proc. dzieci chociaż raz w życiu doświadczyło przemocy. 66 proc. dzieci było ofiarami rówieśników, 31 proc. bliskich dorosłych, a aż 23 proc. odczuło zaniedbania emocjonalne. W Polsce dopiero w 2010 roku wprowadzono zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci, co oznacza, że bicie jest łamaniem prawa, a klaps również zaliczany jest jako akt przemocy.

Kampania "Dzieciństwo bez Przemocy"

Według badań fundacji aż 36 proc. rodziców i opiekunów przyznaje wprost, że stosuje kary cielesne i daje klapsy dzieciom. Dlatego też 8 października 2024 ruszyła ogólnopolska kampania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę i Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci, która ma działać przeciwko przemocy i uświadamianiu, że klaps to też bicie i krzywdzenie dziecka.

Inicjatywa ma na celu zwiększenie świadomości społecznej nt. szkodliwości klapsów i krzyczenia jako metod dyscyplinujących. Partnerem kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy" jest Rzeczniczka Praw Dziecka, a patronatem objął ją Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, Marszałek Senatu RP Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Ministra ds. Równości – Katarzyna Kotula.

Rodzice muszą być świadomi

To bardzo ważne, żeby edukować rodziców, że nie powinni w złości i przy braku cierpliwości karać dzieci krzykiem i biciem, bo to nie tylko łamanie prawa, ale przede wszystkim ogromna krzywda na ich cielesności, emocjach i psychice. Kiedy czytam, że aż 36 proc. rodziców otwarcie przyznaje, że stosuje takie metody dyscypliny, zastanawiam się, czy sami nigdy nie byli ofiarami przemocy.

Popularne jest bowiem stwierdzenie, że kogoś "rodzice bili, a i tak wyrósł na ludzi". Niestety to stwierdzenie jest błędne, bo osoby, które doświadczyły w domu bicia, wcale nie wyrosły na "porządnych ludzi", dlatego, że była wobec nich stosowana przemoc. Stali się dorosłymi, którzy mają w sobie niezagojone, ale ukryte rany, a wyrośli na "porządnych dorosłych", mimo że dostawali klapsy.

Rodzice dziś powinni zmienić zupełnie swoją perspektywę, szczególnie że od czasu ich dzieciństwa zmieniły się czasy i prawo – dziś mamy potwierdzenie prawne, że klaps to przemoc. Jest też większa świadomość, że takie działanie wobec dziecka niczego nie uczy, a tylko robi spustoszenie w emocjach i psychice. Pomóżmy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w edukowaniu jeszcze większej liczby rodziców.

Źródło: fdds.pl, wysokieobcasy.pl, dziecinstwobezprzemocy.pl, sip.lex.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/155350,napisalysmy-ze-klaps-jest-czyms-zlym-komentarze-przerazaja