"Nie siadaj na mokrym piasku, bo dostaniesz wilka". Pediatra obala mit, będziesz zdziwiona

Pediatra obala medyczne mity

Kiedy byłam mała, wciąż słyszałam od dorosłych, żebym nie siadała na zimnym chodniku czy mokrym piasku podczas zabawy. Babcia mówiła, że "dostanę wilka", co oznaczało nic innego jak zapalenie pęcherza moczowego. Ten frazeologizm związany z siadaniem na zimnych powierzchniach znany jest już od pokoleń. Teraz kiedy latem dzieci dużo przebywają na świeżym powietrzu i bawią się na placach zabaw, gdzie siadają na mokrym piachu lub innych zimnych powierzchniach, temat budzi ciekawość rodziców.

Wątpliwości postanowił rozwiać pediatra Łukasz Grzywacz, znany w mediach społecznościowych jako tata pediatra. Na swoim instagramowym profilu rozpoczął serię filmów, których tytuł brzmi: "Wakacyjny doktor House". Nagrania opierają się na obalaniu przeróżnych medycznych mitów związanych z dziećmi i opowiadaniu o tym, jak to jest naprawdę z różnymi letnimi problemami zdrowotnymi dzieci. Pediatra zaznacza również, że inspiracją do odcinków będą pytania, jakie rodzice zadają mu pod instagramowymi wideo.

W pierwszym odcinku serii lekarz postanowił opowiedzieć o tym, czy siadanie na mokrym piachu może wywołać zapalenie układu moczowego. Grzywacz zaczyna od kilku informacji dotyczących m.in. tego, co wywołuje zapalenie układu moczowego. Opowiada, czym jest zakażenie wstępne, czyli takie, które bierze się z powodu obecności bakterii w tzw. okolicy pieluszkowej. Bakterie, które dostają się do pęcherza przez cewkę moczową, trafiają tam m.in. z mokrego brudnego piasku.

Siedzenie na zimnym=zakażenie pęcherza?

Siedzenie na zimnej lub mokrej powierzchni może nieznacznie zwiększyć ryzyko zakażenia układu moczowego, o czym pediatra mówi głośno. Zaznacza jednak, żeby też nie przesadzać z zabranianiem dziecku siadania np. na piachu podczas zabawy. Grzywacz na koniec nagrania podpowiada, jak zmniejszyć ryzyko zakażenia. Wystarczy, że dziecko będzie dobrze nawodnione.

Jeśli maluch często pije, oznacza to, że oddaje też regularnie mocz. Ten natomiast sprawia, że bakterie z cewki moczowej się wypłukują. Grzywacz przypomina również, że najczęstszą przyczyną zakażenia układu moczowego jest po prostu nieprawidłowe podcieranie się przez dzieci po skorzystaniu z toalety (najczęściej samodzielne).

Bakterią, która powoduje zakażenie układu moczowego, jest najczęściej bakteria pałeczki kałowej (E. coli), która z odbytu może przedostać się do innych miejsc intymnych. Wg portalu mp.pl aż 90 proc. wszystkich zakażeń wywołanych jest złymi przyzwyczajeniami związanymi z dbaniem o higienę intymną. Warto też wiedzieć, że do zapalenia pęcherza moczowego dochodzi częściej u dziewczynek, bo ich cewka moczowa jest krótsza, więc bakterie mogą też łatwiej pokonać drogę od ujścia cewki aż do pęcherza.

Źródło: mp.pl, Instagram