Teściowa opiekowała się wnukami, ale pod jednym warunkiem. Zmroziło mnie, gdy go poznałam
- Dziadkowie zazwyczaj zajmują się wnukami z własnej woli i rzadko zdarza się, że ktoś chce za czas spędzony z dziećmi wynagrodzenie.
- Napisała do nas Joanna, której teściowa wymaga, by płacono jej za opiekę nad wnukami, tak jakby płacono niani.
- Kobieta jest oburzona postawą babci swoich dzieci. Nie rozumie, że opieka nad dziećmi to praca jak każda inna i jej teściowa nie chce jej wykonywać bez zapłaty.
Babcia opiekuje się wnukami zamiast niani
"Gdy byłam dzieckiem, moi rodzice sporo pracowali. Do tego musieli dojeżdżać do pracy do większego miasta, więc całe dnie właściwie spędzali poza domem. Opieką nade mną zajmowała się prababcia, która już była na emeryturze, a potem, gdy byłam w przedszkolu i szkole, odbierała mnie babcia, która pracowała tuż obok przedszkola. Całe dzieciństwo spędziłam więc z babciami, którymi nikt nie płacił złotówki za ich pomoc przy wnukach" - rozpoczyna swój list Joanna, dla której opieka babci od dzieciństwa była najbardziej naturalną formą opieki.
Kobieta przyznaje, że ją w dużej mierze wychowała prababcia i babcia, więc wydawało jej się naturalne, że babcia opiekuje się wnukami, by pomóc ich rodzicom: "Sama mam 3 dzieci i pracuję na etacie, a maluchy chodzą do żłobka i przedszkola. Codziennie ja albo mąż mamy walkę z czasem, żeby zdążyć dzieciaki odebrać z placówek jak tylko skończymy pracę.
Nie oczekuję, że moja mama i teściowa będą na każde nasze zawołanie, żeby pomagać w opiece nad 3 wnuków. Ale czasem są sytuacje wyjątkowe, w których ta ich pomoc byłaby nieoceniona. Moja teściowa jest już na emeryturze, wciąż gdzieś z teściem podróżują. Ostatnio miałam z nimi niemiłą wymianę zdań na temat pomagania przy wnukach".
"Zostanę z wnukami, ale..."
Joanna opowiedziała jednak o tym, jak jej teściowa potraktowała prośbę o pomoc przy dzieciach: "Mianowicie, dwójka maluchów była bardzo chora, a ani ja, ani mąż nie mieliśmy szans na urlop w pracy lub wzięcie zwolnienia na dziecko. Moja mama nie jest w pełni sił fizycznych, żeby zająć się dwójką małych dzieci, więc pomyśleliśmy z mężem, że poprosimy teściową, czy by nie została przez kilka najbliższych dni z naszymi dziećmi, gdy my będziemy w pracy. Najpierw stwierdziła, że to zbyt duża odpowiedzialność i ona nie weźmie na siebie opieki nad dwójką chorych dzieci. Po namyśle stwierdziła jednak, że wspaniałomyślnie nam pomoże" - kontynuuje opowieść Joanna.
Mama trójki maluchów wyraziła pełne zdumienie tym, jak zachowała się jej teściowa. Kobieta zasugerowała, że za opiekę nad wnukami powinna dostać zapłatę: "Jakie było nasze zdziwienie, gdy po pierwszym dniu opieki nad chorymi dziećmi, usłyszeliśmy od teściowej, że wypadałoby się jakoś rozliczyć z tego, że poświęca swoje całe dni dzieciom. Że ona na ten czas miała zaplanowany wyjazd w góry i w ramach rekompensaty moglibyśmy jej zapłacić, tak jakbyśmy płacili niani.
Zmroziło mnie, ale stwierdziłam, że spróbuję obrócić jej przytyk w żart. Powiedziałam coś o tym, że zapłata za czas z babcią jest karygodna, ale następnego dnia teściowa przyszła rano do dzieci i na wejściu wspomniała, że ona z tą zapłatą wcale nie żartowała. Jestem szczerze oburzona tym, że babcia moich dzieci nie chce z nimi z własnej woli spędzić czasu, tylko oczekuje, że dostanie za to zapłatę, jakby to była jej praca" - kończy swój list Joanna.
Dziadkowie nie mają obowiązku zajmowania się wnukami
Dziadkowie w wychowywaniu dziecka powinni mieć taki udział, jakiego sami chcą. Oczywiście powinno to być ustalone z rodzicami dziecka. To rodzice są osobami odpowiedzialnymi za swoje dzieci i oni powinni zapewnić opiekę dzieciom w czasie, kiedy sami pracują. Nie powinniśmy wymagać od własnych rodziców, by zajmowali się naszymi dziećmi i poświęcali temu całe swoje życie, jeśli oni tego nie chcą.
Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że babcia i dziadek nie są od wychowywania, tylko pielęgnowania więzi z wnukami. Nie mają więc obowiązku pomagać, choć byłoby to na pewno miłe i pomocne dla rodziców dzieci. Jeśli ktoś uważa, że babcia powinna wnukami się zajmować i robić to za darmo, wszystko jest w porządku, o ile sama babcia również się na to godzi.
Jeśli mają was poróżnić pieniądze, bo babcia oczekuje zapłaty za opiekę, a wy nie uważacie, że powinniście jej płacić, być może lepiej byłoby poprosić o pomoc kogoś, kto zawodowo zajmuje się dziećmi. Wtedy zapłata za wykonaną przez niego pracę nikogo już tak nie oburzy. Większość dziadków nie oczekuje zapłaty za opiekę nad dziećmi, jednak jest to całkowicie rozsądne, aby otrzymywali wynagrodzenie. Opieka nad dzieckiem może być przecież pracą na pełen etat.
Czytaj także: https://mamadu.pl/138619,opieka-nad-wnukami-to-obowiazek-kazdej-babci-czy-rodzice-powinni-placic