Pijana matka próbowała odebrać dziecko z przedszkola. Decyzja zapadła natychmiast

Marta Lewandowska
03 listopada 2022, 11:20 • 1 minuta czytania
Kiedy o 17.00 po trzyletniego chłopca nadal nie zgłosił się nikt, nauczycielki z przedszkola zadzwoniły po mamę. Już przez ono zobaczyły, jak ledwo wysiada z taksówki. Kiedy weszła do środka, poczuły wyraźną woń alkoholu. Odmówiły wydania chłopca, a dyrektorka zadzwoniła po policję.
Chłopiec szczególnie upodobał sobie jednego z policjantów, który był dla niego ogromnym wsparciem w trudnej chwili. Fot. sosnowiec.policja.gov.pl
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Mama na rauszu

Patrol, który przyjechał na miejsce zdarzenia, zbadał kobietę alkomatem. Badanie wykazało prawie 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Decyzja zapadła natychmiast - kobeta dziecka odebrać nie może. Chłopiec na szczęście mógł liczyć na zrozumienie i opiekę funkcjonariuszy. 


Jednego z nich upodobał sobie szczególnie. Policjant postanowił towarzyszyć chłopcu zarówno w drodze na rutynowe badanie do szpitala, jak i do rodziny zastępczej, która tymczasowo ma zająć się trzylatkiem. Decyzję o przekazaniu od tymczasową pieczę innym osobom natychmiast podjął dyżurujący sędzia rodzinny, z którym skontaktowali się policjanci.

O dalszych osach 3-latka i jego nieodpowiedzialnej matki zdecyduje teraz prokurator i sąd rodzinny.

Czy pijany rodzic może odebrać dziecko z przedszkola?

Sytuacja z sosnowieckiego przedszkola nie jest niczym wyjątkowym. Wezwanie policji przez dyrektora jest uzasadnione prawnie* i wynika z wprowadzenia przez placówkę standardowego postępowania kryzysowego. Jeśli po dziecko zgłosi się opiekun pod wpływem alkoholu, nauczycielka ma obowiązek poinformować dyrektora. Ten wydaje dyspozycję odizolowania dziecka od nietrzeźwego rodzica.

W pierwszej kolejności placówka kontaktuje się z drugim rodzicem, jeśli nie jest to możliwe, podejmuje próbę wezwania jednej z osób wskazanych przez rodziców w oświadczeniu, jako upoważnionych do odbioru dziecka. W takiej sytuacji, jeśli nie uda się skontaktować z nikim z listy, jednorazowo rodzic może wskazać inną pełnoletnią osobę, która może sprawować pieczę zastępczą nad dzieckiem. 

Osoba wezwana do odebrania dziecka musi posiadać przy sobie dokument potwierdzający tożsamość i udostępnić do wglądu nauczycielkom z przedszkola. Jeśli po dziecko nie może zjawić się nikt wskazany przez nietrzeźwego rodzica - przedszkole ma obowiązek zawiadomić policję.

Wówczas, podobnie jak w Sosnowcu, zjawia się patrol, który bada rodzica alkomatem i zgłasza sprawę do sądu rodzinnego, ten wskazuje, kto zajmie się dzieckiem. Zwykle są to członkowie rodziny dziecka, placówka opiekuńcza lub, jak w tym przypadku rodzina zastępcza. 

* Podstawa prawna:

Źródło: policja.sosnowiec.gov.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/130567,przedszkole-rodzice-brak-uwagi-dzieci-smutek