Kaczorowska broni pokazywania córek w reklamach: "Zarabiają na swoją przyszłość"

Dominika Bielas
20 października 2022, 10:45 • 1 minuta czytania
Aktorka wprost mówi o tym, że świadomie angażuje swoje dzieci do reklam. Robi to niemalże od dnia ich narodzin, jak mówi: dla ich dobra. Jednocześnie jednak zdaje sobie sprawę z tego, że jej decyzja może budzić kontrowersje.
Kaczorowska sama zaczęła pracę na planie "Klanu" jako 7-letnia dziewczynka. fot. TRICOLORS/East News/Instagram @agakaczor
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Agnieszka Kaczorowska-Pela jest szczęśliwą mamą dwóch córeczek, Emilki i Gabrysi. Aktorka i tancerka, dziś bardzo aktywna w mediach społecznościowych, kojarzona jest raczej jako influencerka. Jej instagramowy profil śledzi aż 400 tysięcy obserwatorów. Tam jej prywatne posty przeplatają się z tymi sponsorowanymi.

Wśród opublikowanych zdjęć nie brakuje fotografii z jej córeczkami. Choć stara się nie pokazywać twarzy dzieci, to bez wątpienia wykorzystuje ich wizerunek, by reklamować przeróżne produkty dla najmłodszych, jak np. kosmetyki, zabawki, czy dziecięce gadżety.

Lepszy start

Kaczorowska ostatnio była gościem Kamila Balei w podcaście "Tata, no weź!". Tancerka została zapytana między innymi właśnie o temat zarabiania pieniędzy przez dzieci. Celebrytka przyznała, że sama pracowała od najmłodszych lat, w końcu przecież popularność zdobyła jako serialowa Bożenka z "Klanu".

Reklamowe posty z udziałem dzieci wzbudzają wiele emocji. Zdaniem niektórych, Kaczorowska w ten sposób zarabia na córkach. Jednak influencerka przyznaje wprost, że nie widzi nic niestosownego w wykorzystywaniu wizerunku córek w reklamach. Jak przekonuje, może to im zapewnić lepszy start.

"Czyli jeszcze trzy lata i Emilka do pracy, niech zarabia na swoje utrzymanie!" - zażartował Kamil Baleja.

"Poniekąd trochę pracuje. One zaczynają zarabiać na swoją przyszłość" – odpowiedziała Kaczorowska. Podkreśliła, że w ten sposób daje swoim dzieciom szansę na to, by mogły zarobić na przyszłe życie. Dziennikarz szybko zareagował, dodając, że teraz może to zostać odebrane jako próba zarabiania na dzieciach.

"No niestety, tak to jest interpretowane. Ale może to one zbierają na swoje konto, które kiedyś będzie mogło dać im świetny start w dorosłość?" - pytała aktorka.

"Wszystko zależy od punktu widzenia. Ludzie patrzą z klapkami na oczach - tak, jak jest łatwiej, jak jest prościej, jak jest w zgodzie z modą. A ja zachęcam do tego, żeby zadbać o swoje życie" – podsumowała Kaczorowska.

Czytaj także: https://mamadu.pl/167071,czy-przedszkole-ma-prawo-publikowac-zdjecie-dziecka-na-facebooku