Dwa razy więcej przypadków, lekarze przestrzegają przed TRI. Tak kończy się zabawa na trampolinie

• Skakanie na trampolinie jest świetną aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu i to najczęściej możliwą we własnym ogródku.
• Pediatrzy i chirurdzy ostrzegają jednak przed wpuszczaniem na trampoliny dzieci poniżej 6. roku życia. Sprzęt sportowy nie jest dla takich maluchów bezpieczny.
• Na trampolinach trzeba skakać pojedynczo i stosować się do instrukcji producenta. Co roku latem na SOR-ze pediatrzy i chirurdzy spotykają wiele urazów związanych z wypadkami na trampolinach ogrodowych.

Wydawałoby się, że trampolina to wymarzony sprzęt dla dzieci do ogrodu. Rozwija dużą motorykę, pomaga ćwiczyć równowagę, dla dorosłych może być świetnym treningiem, no i oczywiście to aktywne spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Co może być takiego złego w trampolinach, że wiele mam kilkulatków kategorycznie zabrania im skakania na tym sprzęcie ogrodowym?

Ortopedka Ola Gordon, która ma na Instagramie konto edukacyjne, po namowach ze strony koleżanek z pediatrii, postanowiła uczulić rodziców na urazy TRI. To nic innego jak Trampoline Related Injury, czyli wszelkie urazy, które wydarzają się podczas skoków na trampolinie.

TRI, czyli urazy na trampolinie

Zarówno dziecko, jak i dorosły, który skacze na trampolinie, ma inny ciężar i motorykę ciała. W związku z tym nie zawsze panują nad swoimi upadkami, gdy podłoże jest bardzo niestabilne i wciąż odbijające. Zarówno pediatrzy, stomatolodzy, chirurdzy szczękowi, jak i chirurdzy ogólni zgodnie potwierdzają, że przypadków po wypadkach na trampolinach latem jest co roku bardzo dużo.

Do urazów, do których dochodzi na trampolinach podczas skoków przez dzieci, są m.in. :

• złamania kończyn
• urazy głowy
• zwichnięcia i skręcenia
• urazy kręgosłupa
• urazy szczęki, wybite zęby
• wiele innych uszkodzeń ciała

Jest wiele wypowiedzi ortopedów i fizjoterapeutów, że trampolina bywa złem – są nawet badania na temat tego, że w czasie pandemii liczba urazów trampolinowych wzrosła o 168 proc.

Jak bezpiecznie skakać na trampolinie?

Wszystko przez to, że podczas skakania w grupie osób nie do końca panujemy nad tym, gdzie nasze ciało lub jego części upadną lub się odbiją. Wszystko przez to, że oddziałuje nie tylko grawitacja, ale energia kinetyczna (podczas skoku) oraz energia potencjalna sprężystości (czyli moc, z jaką ciało odbije się od trampoliny). Duży wpływ na siłę ma również to, jak dużo osób skacze na trampolinie.

Podczas skoków ciało ma dużo większą energię, z którą może zderzyć się z drugą osobą i czasem tyle wystarczy, by doszło do poważnego wypadku. Szczególnie niebezpieczne są trampoliny dla dzieci poniżej 6. Roku życia, które jeszcze nie zawsze są w stanie panować nad swoim ciałem, a przedszkolaki są też lżejsze, więc na trampolinę ogrodową może ich wejść więcej niż starszych dzieci. W przypadku takich małych dzieci najbezpieczniejszą opcją jest skakanie w pojedynkę oczywiście pod opieką osoby dorosłej, a jeszcze lepiej – w ogóle unikanie skakania przez 6. urodzinami.

Z 7 na 10 urazów przytrafia się podczas skakania grupowego, więc starsze dzieci również muszą skakać pojedynczo. Trzeba też pamiętać, że nie ma co szaleć – warto mieć ograniczone zaufanie do siatki otaczającej trampolinę oraz do podłoża – to tylko materiały, które kiedyś mogą nie wytrzymać, nie można się więc na nie rzucać się całym ciężarem ciała.

Warto też pamiętać o tym, że po zakończonej zabawie trzeba zabezpieczyć sprzęt przed tym, by dzieci nie korzystały z niej samodzielnie bez nadzoru rodziców – gdy np. same bawią się na podwórku. Na koniec coś, co wydaje się oczywiste – prawidłowe użytkowanie trampoliny jest takie, jak zaleca producent, czyli trzeba zdejmować na niej obuwie, skakać jak najbliżej środka czy schodzić z niej spokojnie na ziemię – bez skakania czy pośpiechu.

Trampolina nie jest złem całkowitym, udowodniono jej pozytywny wpływ na osoby z nadwagą (jako jeden ze sposobów aktywności fizycznej i utratę wagi), osoby wymagające rehabilitacji ruchowej i koordynacji, dzieci z zaburzeniami koordynacji, upośledzeniem umysłowym i wymagających stymulacji czucia głębokiego. Warto więc skakać i ćwiczyć skoki, ale wszystko z głową i umiarem.