
REKLAMA
Trampoliny to jedna z ulubionych dziecięcych rozrywek – dzieciaki uwielbiają na nich skakać, bo mogą rozładować swoją energię, przy okazji to dla nich świetny trening równowagi i sposób na poprawę kondycji. Jest jeden ogromny minus – podczas zabawy na niej łatwo o kontuzję.
Pęknięcia kości, wybite zęby...
Jak czytamy na facebookowej stronie SOR-townia (to blog, na którym przeczytamy, co dzieje się na SOR-ach za zamkniętymi drzwiami), w parkach trampolin prawie codziennie dochodzi do urazów, czasem również takich, które wymagają wizyty w szpitalu. Głównymi przyczynami wypadków na trampolinie są zderzenia z innymi dziećmi, upadek na ramę trampoliny lub na sprężyny."Złamania, zwichnięcia, pęknięcia kości, wybite zęby... liczba wypadków na trampolinach stale rośnie. Pewien profesor powiedział, że 'zabawa na trampolinie to system, w którym skoki każdego wpływają na wszystkich'. Przeprowadził badania, jak to wpływa na bezpieczeństwo użytkowników.
Okazało się, że: 'siła skoków mężczyzny ważącego 90 kg jest dwa razy większa niż jego masa. To znaczy, że jeśli skacze na trampolinie wraz ze swoim dzieckiem, z każdym skokiem przenosi na malca siłę 180 kg. To jak uderzanie młotkiem!'
Mój post jest po to, żeby uświadomić Wam, że przebywanie z innymi osobami na trampolinie zwiększa zagrożenie wystąpienia urazów nawet kilkanaście razy. Dodane zdjęcie przedstawia złamanie kości piszczelowej u dziecka w wieku przedszkolnym. Do urazu doszło w parku trampolin” – czytamy w poście, zamieszczonym na Facebooku.
Nie skacz z dzieckiem
Inżynier biomechaniki i profesor uniwersytecki Pete Pidcoe w rozmowie z CBS News przedstawił wyniki badań, które przez kilka lat prowadził w parkach trampolinowych. "Odkryliśmy, że energia jest przenoszona między poszczególnymi trampolinami. Park trampolinowy to tak naprawdę jedna ogromna trampolina" - powiedział Pidcoe.Oczywiście wszystko zależy od tego, jak parki trampolinowe są skonstruowane. Zagrożenie dotyczy tych miejsc, w których można przeskakiwać z jednej trampoliny na drugą oraz sytuacji, w której dorosły człowiek skacze na jednej trampolinie z dzieckiem.
Dlatego nawet na ogrodowej trampolinie dziecko powinno skakać samo, ewentualnie z innym dzieckiem o podobnej masie ciała. Co się dzieje, jeśli skacze rodzic z dzieckiem? Powierzchnia trampoliny może gwałtownie zmienić wysokość.
"Kiedy oddziałują na nią siły, nad którymi sami nie mamy panowania, może zdarzyć się tak, że zrobimy krok, a pod stopą nie znajdziemy podparcia" – tłumaczy Pidcoe. Właśnie wtedy najłatwiej o kontuzję – zwichnięcie lub złamanie nogi.
Dlatego nie mówimy "nie” trampolinom, ale bawmy się i nauczmy nasze dzieci bezpiecznego z nich korzystania.
Może cię zainteresować także: "Do wszystkich rodziców: uważajcie na trampoliny!" Apel ojca, który przeżył koszmar