Z nim nie będziesz szczęśliwa. Tych 7 typów mężczyzn unikaj jak ognia
- Kiedy rozpada się twój kolejny związek, zaczynasz szukać winy w sobie, a zwykle okazuje się, że wybierasz facetów określonego typu. Złego typu.
- Maminsynek, pracoholik, chłodziarka, a może narcyz? Co łączy twoich eks?
- Z mężczyznami tych 7 typów w zasadzie nie ma szans stworzyć trwałej, szczęśliwej relacji.
1. Maminsynek
Oczywiście zawsze cieszy nas, jeśli mężczyzna darzy szacunkiem matkę. Zwykle jesteśmy przekonane, że taką samą troską otoczy nas. Wszak mówi się, że mężczyznę, który traktuje kobietę, jak księżniczkę, wychowała królowa. Ale uwaga, jeśli on z mamą konsultuje każdą kwestię, zabiera ją na zakupy, radzi się, gdzie ubezpieczyć auto i jakie zasłony do sypialni kupić - uciekaj.
Ania rozstała się z Piotrem dwa tygodnie przed ślubem. - Zawsze był blisko z mamą, jednak liczyłam, że w najważniejszych kwestiach to ze mną będzie konsultował decyzje, zwłaszcza dotyczące wspólnych spraw - mówi. - Pomyliłam się, nawet bukiet ślubny dla mnie zamówili we dwoje, bez konsultacji ze mną. Rozstaliśmy się, bo planowanie wesela wyglądało, jakby to z matką, a nie ze mną się żenił.
2. Wieczne dziecko
Na myśl przychodzi nam wesołek, który zaskakuje spontanicznymi wyjazdami, zawsze się uśmiecha i ma milion sposobów, żeby cię rozbawić. Uroczy łobuziak chciałoby się rzec. Ale czy tak właśnie opisałabyś człowieka, z którym chciałabyś się zestarzeć?
Życie to nie tylko radość, za wiele rzeczy trzeba w nim wziąć odpowiedzialność. Dobrze w trudniejszych momentach mieć przy sobie mężczyznę, na którego ramieniu będziesz mogła się wesprzeć. Na tym polega partnerstwo.
- To było urocze, kiedy Jacek zaskakiwał mnie spontanicznymi wyjazdami na weekend. Szkoda, że tak chętnie wydawał pieniądze, które razem odkładaliśmy na wkład własny na mieszkanie - mówi Ewelina. Po czterech latach nadal mieszka w wynajmowanym lokum, ale już bez Jacka.
3. Karierowicz
Fajnie jest się czasem poczuć zaopiekowaną pod względem ekonomicznym. Wiele kobiet miłość mierzy możliwościami finansowymi partnera. Jednak on stawia pracę i dochody na pierwszym miejscu. Rozpieszczanie cię drogimi rzeczami to wartość dodana, a nie nadrzędna. Jeśli więc nie chcesz spędzać sama długich wieczorów w modnie urządzonym mieszkaniu przez resztę życia, zastanów się, co tak naprawdę jest ważne.
Jeśli facet zawsze wybiera nadgodziny i dodatkowe projekty zamiast ciebie to zdecydowanie będziesz tylko uroczym dodatkiem do wnętrza, a nie pierwszym wyborem i partnerką. Trudno budować relację z kimś, kogo w zasadzie nie ma.
4. Kontroler
Ciężko powiedzieć, kiedy relacja przechodzi w niezdrowy układ, bo to dzieje się stopniowo. Kupi sukienkę, zapyta, z kim wychodzisz, zamówi za ciebie jedzenie w restauracji. To są sygnały, które powinny obudzić twoją czujność. Nadmierna kontrola w związku nigdy nie prowadzi do happy endu. Jeśli czujesz, że partner nadmiernie ingeruje w którąś z twoich sfer życia, lepiej uciekać.
5. Kłamca, kłamca
Jeśli wasz związek zaczął się, nim zdążył na dobre rozstać się z poprzednią partnerką, złapałaś go na zdradzie lub poważnym kłamstwie, nie łudź się, zrobi to znowu. Budowanie relacji z oszustem czy nałogowym kłamcą to zbrodnia na sobie samej. Nigdy nie będziesz spokojna o waszą przyszłość.
Lepiej rozstać się, nim sprawy zajdą za daleko. Taki człowiek może się zmienić tylko, jeśli bardzo tego chce i sięgnie po pomoc specjalisty. Kłamstwo jest jak nałóg, a samemu ciężko z nim zerwać.
6. Narcyz
On buduje świat, który nie istnieje, troszczy się o zaspokajanie własnych potrzeb i tworzenie pozorów, które wpływają na to, jak odbierają go inni. Z narcyzami jest tak, że albo grasz w jego grę i udajesz, że nie widzisz obłudy, albo stajesz się wrogiem. Zdradzając się, że znasz jego prawdziwe oblicze, stwarzasz ryzyko, że go obnażysz. Raczej nie licz, że poznasz jego kolegów czy że będzie się liczył z twoim zdaniem. Życie z narcyzem jest bardzo trudne.
7. Chłodziarka
Mężczyzna, który jest obojętny na twoje uczucia, ignoruje je, umniejsza ich wadze, to chyba najgorszy z typów. O własnych też nie mówi, bo twardzielom nie wpada. A on obok siebie potrzebuje twardzielki, ale takiej, która jest mu absolutnie podporządkowana. Nie płacze, ale też nie wymaga zbyt wiele. Zaspokaja jego potrzeby doczesne, nie wymagając niczego w zamian.
Jeśli więc nie chcesz być darmową gosposią i opiekunką do dzieci chłodnego faceta, bierz nogi za pas. Ta relacja nie przysłuży się twojej samoocenie i dobremu samopoczuciu.