Te słowa wzbudzają lęk wśród kobiet. Wyjaśniamy, na czym polega poród vacuum

Redakcja Mamadu
Próżnociąg czy poród kleszczowy wzbudzają lęk wśród wielu kobiet. Wyjaśniamy, czym jest poród vacuum i co odróżnia go od porodu kleszczowego, a także jakie konsekwencje zastosowania takich metod może odczuć mama i dziecko.
Na czym polega poród vacuum i poród kleszczowy? Alex Hockett/Unsplash

Co to jest poród vacuum i poród kleszczowy?

Wyciągacz próżniowy (vacuum), inaczej nazywany próżnociągiem to narzędzie używane na salach porodowych od 1954 roku w celu skrócenia porodu – gdy widać już główkę dziecka, ale kobieta nie ma siły przeć, następuje gwałtowne zwolnienie lub całkowite zatrzymanie akcji porodowej i niemożliwe jest zakończenie porodu siłami natury, a na cesarskie cięcie jest już za późno.


W takich momentach lekarze decydują się na użycie próżnociągu, który ma "zastąpić" skurcze, a raczej je wesprzeć. Po takim zabiegu u dziecka występuje lekki obrzęk główki. Ciężkie powikłania u noworodka lub jego śmierć zdarza się w przypadku 0,1–3 na 1000 użyć próżniociągu. W latach 2000-2004 zastosowanie tej metody było przyczyną 2 spośród 136 (1,5 proc.) zgonów matek przy porodzie. Dane na ten temat są jednak bardzo ograniczone i wielu specjalistów mówi, że użycie próżnociągu jest dla matki całkowicie bezpieczne.

Zdaje się, że jeszcze więcej niepokoju wśród kobiet wzbudza możliwość porodu kleszczowego. Jest to zabieg przeprowadzony z użyciem metalowych kleszczy, które przypominają wygięte łyżki – co ciekawe, w niezmienionym kształcie funkcjonują od XVI wieku.
Poród kleszczowy, ilustracja pochodzi z podręcznika Williama Smelliegowikipedia.org
Zmienna jest natomiast wielkość kleszczy – są one dobierane do kształtu główki i krzywizn kanału rodnego. Lekarz chwyta takimi kleszczami głowę i ciągnie, by pomóc jej się wydostać. Podobnie, jak w przypadku vacuum specjalista może zadecydować o przeprowadzeniu porodu kleszczowego, gdy poród przedłuża się i stanowi zagrożenie dla matki lub dziecka. Wskazaniem do porodu kleszczowego są również: wypadnięcie pępowiny, odejście zielonych wód płodowych, nieprawidłowa akcja serca płodu. Obecnie w szpitalach rzadko stosuje się tę metodę.
Czytaj także: Standardy? Jakie standardy? Ta mapa bezlitośnie obnażyła sytuację matek i dzieci po porodzie
Powikłaniami po porodzie kleszczowym u mogą być pęknięcia pochwy, urazy szyjki macicy i mięśni miednicy, a także uszkodzenia mięśni zwieracza odbytu. U dziecka mogą pojawić się siniaki, krwiaki i krwawienia wewnątrzczaszkowe, ale również odkształcenia na główce, pęknięcie czaszki czy uszkodzenie nerwu twarzowego.

Kleszcze położnicze i wyciągacz próżniowy to przyrządy medyczne, których używa się w 5 proc. przypadków porodów naturalnych. Warto pamiętać, że mają pomóc kobiecie i nie są stosowane, by zaszkodzić jej lub dziecku.

Kiedy używa się próżnociągu vacuum?

Próżnociągu położniczego używa się, gdy kobieta jest skrajnie wyczerpana i nie ma już siły wykonywać parcia, a poród jest już bardzo zaawansowany – to znaczy, że główka dziecka znajduje się już w dole kanału rodnego. Wyklucza to wykonanie cesarskiego cięcia.

Lekarze decydują się na użycie wyciągacza próżniowego również, gdy występuje ryzyko niedotlenienia płodu lub zagrożenie zamartwicy dziecka. Wielu decyduje się właśnie na vacuum zamiast kleszczy, uważając, że to metoda bezpieczniejsza i stwarzająca mniejsze ryzyko powikłań. Czasami zastosowanie próżnociągu bywa wręcz niezbędne.

"W takiej sprawie orzekał Sąd Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 grudnia 2012 r. Powódka urodziła się wskutek użycia próżnociągu. Matka powódki miała problemy z samodzielnym urodzeniem dziecka – próby parcia były bezskuteczne, podczas gdy główka dziecka była już widoczna. Próby parcia podejmowane były wielokrotnie, aż ostatecznie lekarze uznali, że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie zastosowanie próżnociągu. Jak wynika z opinii Zakładu Medycyny Sądowej, decyzja o zakończeniu porodu przy pomocy vaccum była słuszna. Powodowana była koniecznością przyspieszenia zakończenia porodu, ponieważ nie były widoczne postępy w akcji porodowej, a akcja serca płodu zwolniła. Stwarzało to niebezpieczeństwo wystąpienia niedotlenienia płodu oraz poważanych zaburzeń, głównie natury neurologicznej" – czytamy na stronie bladprzyporodzie.pl.

Wskazaniami do zastosowania wyciągacza próżniowego są:

– przedłużający się drugi okres porodu;
– pojawienie się objawów zagrażających życiu dziecka;
– zaburzenia w pępowinowym przepływie krwi;
– wykładniki rozpoczynającego się niedotlenienia śródporodowego;
– konieczność zmniejszenia wysiłku rodzącej w drugim okresie porodu;
– choroby serca i układu oddechowego;
– zagrożenie oddzielenia się siatkówki u matki;
– nadciśnienie tętnicze;
– wstrząs u matki;
– skrajne wyczerpanie ciężarnej;
– poród drugiego bliźniaka;
– ustawienie niskie poprzeczne płodu.

Bezwzględnymi przeciwwskazaniami są: niewspółmierność porodowa, utrzymane błony płodowe, brak całkowitego rozwarcia ujścia zewnętrznego, twarzyszkowe ułożenie płodu, położenie płodu miednicowe lub poprzeczne.

Na czym polega poród vacuum?

Decyzja o użyciu próżnociągu zostaje podjęta nie tylko na podstawie wskazań i przeciwskazań. Żeby zastosować metodę, muszą zostać spełnione jeszcze dodatkowe warunki:
– budowa miednicy rodzącej musi być prawidłowa;
– należy wykluczyć niewspółmierności główkowo-miednicznej;
– główka płodu musi znajdować się w przestrzeni próżni miednicy i być prawidłowo ułożona;
– płód musi być donoszony i nie mieć przodogłowia;
– pęcherz płodowy musi być pęknięty lub przebity;
– pęcherz moczowy musi być opróżniony.

Gdy wszystkie warunki zostaną spełnione, lekarze decydują o rozpoczęciu zabiegu. Polega on na przytwierdzeniu do główki dziecka (jak najbliżej ciemiączka tylnego w linii szwu strzałkowego) kauczukowo-silikonowej przyssawki (pelota), która ma kształt miseczki.
Urządzenie działa na podciśnienie, a wytworzona próżnia pomaga urodzić się główce. Kobieta w tym czasie jest pod wpływem znieczulenia miejscowego lub zewnątrzoponowego. Nacina się również krocze. Akcja powinna być zsynchronizowana z czynnościami skurczowymi macicy, we współpracy z rodzącą.

Istotne po założeniu vaccum jest również skontrolowanie, czy z główką nie zostały przyssane części kanału rodnego. Następnie lekarz delikatnie ciągnie dziecko zgodnie z siłą ruchu, którą wskazuje mu miernik. Większość porodów nie wymaga więcej niż czterech trakcji do urodzenia się główki płodu. Maksymalny czas trwania zabiegu nie powinien przekraczać 30 minut. Jeśli do tego czasu nie nastąpi ukończenie porodu, powinno rozważyć się inny sposób jego ukończenia.

Poród vacuum – skutki uboczne

W sieci można znaleźć wiele zatrważających relacji kobiet, które miały poród vacuum. U matki konsekwencją mogą być urazy szyjki macicy i pochwy, a także stanowczo dłuższy proces rekonwalescencji po porodzie. Po użyciu próżnociągu cierpi również dziecko – na jego główce może być widoczny efekt, który znika po około tygodniu; pojawiają się również krwiaki, wybroczyny krwotoczne i/lub miejscowe uszkodzenia skóry. W gorszym przypadku może dojść do krwawień wewnątrzczaszkowych.
"Polskie Twarzystwo Ginekologiczne w Rekomendacji Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczącego zapobiegania śródporodowym urazom kanału rodnego oraz struktur dna miednicy wymienia poród próżnociągiem jako jedno z najczęstszych ryzyk pęknięcia krocza. Podkreśla również, że zastosowanie próżnociągu może powodować objawy neuropatii nerwu sromowego. Równocześnie, zgodnie z opinią PTG urazy zwieracza odbytu zdarzają się częściej w czasie zabiegu kleszczowego niż podczas porodów próżniociągiem położniczym. Oszacowano, że zastosowanie próżniociągu zamiast kleszczy u 9-18 kobiet pozwoli uniknąć jednej z nich urazu zwieracza odbytu" – czytamy na stronie bladprzyporodzie.pl.

Warto dodać, że pomimo urazów, powikłań czy skutków ubocznych zarówno wyciągacz próżniowy, jak i kleszcze są narzędziami niezbędnymi podczas komplikacji porodowych i muszą znajdować się na sali. Chociaż wzbudzają lęk czy kontrowersje, to często pozwalają ratować życie matki i/lub dziecka.

Trudno jednoznacznie określić, czy poród vacuum wpływa na kolejny poród – nie istnieją dane na ten temat. Z relacji kobiet wynika, że wiele zależy od przebiegu pierwszego porodu vacuum i powikłań, które pojawiają się po zabiegu. Niektóre skarżą się na uszkodzenia, które podczas kolejnego porodu powodują komplikacje i ból. Inne całkowicie doszły do siebie i ich kolejny poród siłami natury przebiegł bez komplikacji.