To urządzenie do ćwiczeń mięśni Kegla pokochały kobiety. Pytamy ekspertkę, czy to bezpieczne

Agnieszka Miastowska
O tym, że należy ćwiczyć mięśnie dna miednicy, słyszała już chyba każda z nas. Nadal jednak pojawiają się wątpliwości, jak robić to skutecznie i nie zrobić sobie krzywdy. Fizjoterapeuci radzą, by samodzielnie nie używać kulek gejszy, ale pojawiła się dla nich niezwykła alternatywa. Pelvifly, to urządzenie, na którym można ćwiczyć MDM i przy ich pomocy... grać w gry na telefonie.
Trening mięśni dna miednicy z aplikacją w telefonie. Jak działa Pelvifly Materiały prasowe

Czym są mięśnie dna miednicy?

Mięśnie dna miednicy to trzy warstwy mięśni leżących jedne na drugich. Ich zadaniem jest podtrzymywanie narządów takich jak pęcherz moczowy, cewka moczowa, odbyt oraz pochwa i macica. Odgrywają kluczową rolę w życiu seksualnym czy porodzie.
U wielu kobiet mięśnie dna miednicy są zbyt rozluźnione, a wpływ na to może mieć wiele czynników.


— Zła postawa ciała i nieprawidłowy oddech to główne powody, a niestety większość z nas ma zaburzoną postawę i nie wie, jak prawidłowo oddychać. Poza tym znaczenie ma stres, problemy z jelitami — wzdęcia i zaparcia. Powodem mogą być także urazy kości ogonowej, do której przyczepione są mięśnie dna miednicy. Osłabiają je także porody, zarówno naturalne, jak i cesarskie cięcia — w rozmowie dla Mama:du podkreślała fizjoterapeutka uroginekologiczna Agata Węgiełek.

Skutki zbyt luźnych mięśni dna miednicy

Brak treningu mięśni Kegla albo jego nieprawidłowe wykonanie może prowadzić do całego szeregu problemów.

Fizjoterapeutka Wioletta Bielak wymienia wśród nich nietrzymanie moczu, bolesne współżycie, nieregularne/bolesne miesiączki, niezadowolenie z seksu, obniżenie narządów miednicy, brak kontroli nad mięśniami dna miednicy, a nawet problemy z zajściem w ciążę.
Materiały prasowe Pelvifly
– Ćwiczenia są przede wszystkim profilaktyką, aby te wszystkie dysfunkcje się nie pojawiły. Dzięki ćwiczeniom możemy również wspaniale przygotować się do ciąży, bo wtedy świadomość naszych mięśni dna miednicy jest nam szczególnie potrzebna — dodaje ekspertka.

Pelvifly — alternatywa dla kulek gejszy

Fizjoterapeutka Wioletta Bielak podkreśla, że ćwiczenia mięśni dna miednicy powinna wykonywać każda kobieta przez całe życie i to niezależnie od wieku.

Jednym z najbardziej znanych narzędzi, które są do tego przeznaczone, są kulki gejszy. Fizjoterapeuci uroginekologiczni podkreślają jednak, że używanie ich samodzielnie może być bardzo szkodliwe.
Internetowe rady, według których wystarczy zaaplikować kulki niczym tampon i wykonywać z nimi ćwiczenia fizyczne, należy podważyć. Samodzielne trenowanie w ten sposób może być bardzo niebezpieczne.

— Z punktu widzenia fizjoterapeuty Pelvifly to zdecydowanie bezpieczniejsze urządzenie niż kulki gejszy. Proszę sobie wyobrazić mięsień, który musi ciągle pozostawać w skurczu bez możliwości rozluźnienia, jak to jest w przypadku ćwiczenia na kulkach. Staje się on po pewnym czasie niewydolny. Urządzenie Pelvifly uczy nas zarówno skurczu, jak i świadomego rozluźnienia, co jest zdrowsze dla pacjentki — tłumaczy fizjoterapeutka.

Najlepszym ćwiczeniem dla mięśni dna miednicy jest więc sekwencja ruchów napinających i rozluźniających. Wykonując je na urządzeniu Pelvifly możemy dowiedzieć się, czy robimy to prawidłowo, ponieważ urządzenie, które wkładamy do pochwy, połączone jest z aplikacją w naszym telefonie.

Jak używać Pelvifly?

Urządzenie wykonane jest z silikonu, ma 9 centymetrów długości, jest odporne na wodę, ładowane przez kabel USB i co najważniejsze, można je połączyć z aplikacją PelviFly & Kegel Ninja Trainer.

Zanim przystąpimy do ćwiczeń musimy ocenić kondycję naszych mięśni dna miednicy. Istnieją ćwiczenia, które pozwolą to zrobić samodzielnie, jednak same nie jesteśmy w stanie postawić sobie diagnozy.

— Można to zrobić na urządzeniu Pelvifly, wystarczy zainstalować bezpłatną aplikację na naszym telefonie, zaaplikować urządzenie do pochwy i krok po kroku wykonać na urządzeniu test mięśni dna miednicy. Na jego podstawie układany jest dalszy plan treningowy — wyjaśnia Wioletta Bielak.
Na aplikacji możemy wybrać najlepszy dla nas trening: wzmacniający siłę, wytrzymałość, szybkość bądź taki, który uczy nas rozluźniania. Aplikacja codziennie przypomina nam o treningu, poprzez powiadomienie na telefonie.

Aplikacja odwzorowuje w formie animacji aktywność mięśni dna miednicy, dzięki czemu od razu widzimy, czy ćwiczymy prawidłowo i wiemy, jakie ćwiczenia wykonywać oraz jakiej użyć siły. I właśnie tak można grać w gry przy pomocy mięśni dna miednicy. Czy to nie brzmi świetnie?

Co więcej, dzięki aplikacji PelviFly można skonsultować się ze specjalistą, który nauczy nas poprawnie ćwiczyć, przygotuje plan treningowy, a nawet będzie śledził nasze postępy.

Efekty ćwiczeń mięśni dna miednicy

Regularne ćwiczenie mięśni dna miednicy rozwiązuje też problemy z nietrzymaniem moczu, z którym zmaga się duża część z nas. Pelvifly oferuje także trzy programy ćwiczeniowe.

"Młoda mama" pomaga wrócić do formy mięśni sprzed ciąży. "Kobieta dojrzała" pomaga właśnie w problemie nietrzymania moczu, z którym zmaga się blisko 60 proc. kobiet dojrzałych. "Kobieta świadoma" to trening dla każdej kobiety, która chce po prostu poprawić jakość swojego życia seksualnego.

Czy możemy ćwiczyć mięśnie dna miednicy samodzielnie?

Pelvifly jest oczywiście jednym z narzędzi do ćwiczeń MDM, ale jego funkcje zapewniają stałe monitorowanie naszego ciała. Ćwiczyć możemy jednak także samodzielnie.

Jak tłumaczy fizjoterapeutka, ćwiczenia mięśni dna miednicy możemy wykonywać bez urządzenia, wizualizując sobie ''wciąganie ziarenka poprzez pochwę coraz głębiej''. Istnieje jednak ryzyko, że będziemy robić to mniej efektywnie, ponieważ brak nam "podglądu" czy robimy to prawidłowo.

— Z mojego doświadczenia wynika, że każda kobieta ma problem z zupełnie czym innym. Część pacjentek musi skupić się na wzmacnianiu siły mięśni, inne cierpią na ich szybką męczliwość, dlatego tak ważny jest test mięśni dna miednicy, aby dokładnie wiedzieć, jak ćwiczyć i odpowiednie narzędzie, by nie nadwyrężyć mięśni dna miednicy — wyjaśnia fizjoterapeutka.