"Nie kocham dzieci jednakowo". Joanna Brodzik zadała kobietom jedno pytanie, odpowiedzi miażdżą

Katarzyna Chudzik
"Często wstydzę się, że jestem niewystarczająca taka jaka jestem. W okrutnym, bezlitosnym świecie Instagrama i wiecznie szczęśliwych fotek, czuję, że to co mówię, jest ważne. Według obowiązującego kanonu powinnam w miesiąc po urodzeniu bliźniaków wskoczyć na ściankę i mieć idealnie równe dwie piersi. Nie mam "– napisała na Instagramie Joanna Brodzik. Tym samym zainicjowała bardzo ważną akcję.
Joannę Brodzik lubimy chyba wszyscy. Teraz dała nam dodatkowy powód do sympatii Instagram.com
Akt odwagi
"Chcę zaprosić do aktu odwagi wobec wstydu inne kobiety. I mężczyzn. Do stworzenia dla siebie nawzajem bezpiecznej, opartej na empatii i tolerancji przestrzeni do wysłuchania i bycia wysłuchanym. Wierzę, że to co zdarzyło się nam w trakcie pracy może posłużyć innym. Odwaga to według mnie przepracowany akt strachu" – napisała aktorka, zapraszając przy okazji do lektury nowych "Wysokich Obcasów Extra". Zapytała więc fanki i fanów, czego się wstydzą, a ich odpowiedzi nas poraziły.


Że nie potrafię wziąć się w garść z niczym
Może to depresja? Wbrew obiegowym opiniom ta "choroba duszy" nie zawsze wiąże się z leżeniem i patrzeniem w sufit. Nie da się jej też okiełznać za pomocą "wyjścia z domu" czy kieliszka wina. Tutaj przeczytasz o tym, czym jest depresja i jak najlepiej sobie pomóc.

A może to zwykły niedobór żelaza?Albo zespół chronicznego zmęczenia – TATT? Brak motywacji i możliwości "wzięcia się w garść" może być składową wielu przyczyn, ale na pewno nie można się tego wstydzić!

Nie czuję się w pełni kobietą, bo nie mogę zajść w ciążę
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne szacuje, że z niepłodnością (trudnością z zajściem w ciążę mimo przynajmniej rocznych starań) boryka się ok. 1,5 miliona par. I zdecydowanie nie jest to tylko kobiecy problem – bardzo często niepłodność występuje u mężczyzny, albo u obu stron.

Choć popkultura i zwyczaje wmawiają nam, że "prawdziwą" kobietą jest jedynie matka – i zaczyna się to już podczas pierwszej miesiączki, podczas której słyszymy, że jako osoby wreszcie płodne, jesteśmy "już kobietami" – to nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Poza tym szanse na ciążę zawsze są – wystarczy zerknąć na sukcesy związane z in vitro. Przeczytaj jak wygląda procedura in vitro, a jeśli nie jesteś na to gotowa – rozważ adopcję!

Że czasem czuję, że nie kocham moich dzieci tą samą, równą miłością
Socjolożka z Uniwersytetu Kalifornia – Katherine Coger – przez trzy lata monitorowała 384 rodziny, w których różnica wieku między rodzeństwem wynosiła nie więcej niż 4 lata. Wyniki okazały się jednoznaczne – dzieci w rodzinie nie są traktowane jednakowo. Aż 74 proc. matek i 70 proc. ojców faworyzuje jedno z dzieci.

Jasne, że to przykre, ale póki starasz się być jak najlepszą matką dla wszystkich swoich dzieci, to przecież robisz wszystko, co tylko w tej sytuacji możesz.

Że nie potrafię przestać jeść
Z zaburzeniami odżywiania boryka się więcej osób niż nam się wydaje – niektórzy cierpią na anoreksję, inni – na napady głodu. Czasem jest to wynik poddawania się wpływom nierealnych do spełnienia kanonów urody, częściej – innych problemów, które staramy się zagłuszyć albo kontrolować przy pomocy jedzenia.

Terapia jest dobrym rozwiązaniem, ale istnieją też takie organizacje jak Anonimowi Jedzenioholicy. I choć nazwa wydaje się nieco infantylna, to tego typu grupy dają realne wsparcie. Przede wszystkim pozwalają jednak poznać ludzi borykających się z podobnymi problemami i powoli wyjść z "nałogu" ciągłego jedzenia.

Każdy z nas się czegoś wstydzi
Odpowiedzi fanów Brodzik było co najmniej kilkadziesiąt. Niektóre się powtarzają (małe piersi, grube uda, depresja, alkoholizm), inne są wyjątkowe. I choć nie ma właściwie osoby, która by się czegoś nie wstydziła, to na szczęście każdy z nas ma narzędzia – chociażby w postaci mediów społecznościowych – żeby ten wstyd przełamywać. Tak jak zrobiła to Joanna, pisząc o nierównych piersiach.

Kilka dni temu na łamach MamaDu pojawił się tekst o "idealnym życiu" Kasi Tusk. Być może poprawi wam humor, bo jest faktem niepodważalnym, że nie ma ani idealnych ciał, ani idealnych żyć. Nie zazdrośćcie więc, nie wstydźcie się, lecz działajcie i głośno o tym mówcie! Chociażby na terapii.