1 miesiąc, tyle wystarczy. In vitro krok po kroku

Coraz więcej par ma kłopoty z zajściem w ciążę. Wieloletnie starania nie przynoszą efektów, a niedoszli rodzice są coraz bardziej sfrustrowani i zaniepokojeni, czy w ogóle kiedykolwiek spełni się ich marzenie o powitaniu na świecie upragnionego maleństwa. Na szczęście nauka i rozwój medycyny znajdują się obecnie na wystarczająco wysokim poziomie, by pomóc bezdzietnym parom.

In vitro to metoda sztucznego zapłodnienia. Dosłownie in vitro znaczy "w szkle" i polega na połączeniu w laboratoryjnych warunkach komórki jajowej i plemnika. Do zapłodnienia dochodzi poza organizmem przyszłej mamy.

Pierwszą osobą, która przyszła na świat w wyniku zastosowania in vitro była Louise Brown, urodzona 25 lipca 1978 roku. Obecnie w USA niemal wszystkie wspomagane zapłodnienia są dokonywane przy użyciu in vitro. W Polsce do pierwszego zapłodnienia poza układem rozrodczym kobiety doszło w 1987 roku. Dokonał go Marian Szamatowicz z Kliniki Ginekologii Akademii Medycznej w Białymstoku. Było to pierwsze in vitro przeprowadzone w naszym kraju u człowieka. Wcześniej tę metodę testowano na zwierzętach.

In vitro przebiega w dwóch etapach - pierwszy to zapłodnienie, drugi - przyjmowanie hormonów.

Cały cykl zabiegów i badań trwa około miesiąca. Na pierwszą wizytę musicie sobie zarezerwować 40 minut. Tyle trwają wstępne badania hormonalne i cytologia u kobiety, sprawdzenie nasienia mężczyzny, a także wspólne badania genetyczne. Jest to wizyta podczas której koniecznie muszą być obecni oboje partnerzy.

Druga wizyta również wiąże się z badaniami. Kobieta poddawana jest badaniu grupy krwi i morfologii, zostaje też ustalony sposób podawania leków do stymulacji hormonalnej oraz technika zapłodnienia in vitro. Później zarówno kobieta jak i mężczyzna przechodzą badanie wirusologiczne (HBS AG, HCV, HIV, WR). Kobieta dodatkowo wykonuje badanie grupy krwi, APTT, sód, potas i morfologię. Są one konieczne do przeprowadzenia procedury pobrania komórek jajowych i nasienia.

Teraz rozpocznie się stymulacja hormonalna, która ma pobudzić organizm kobiety do produkcji jak największej ilości dojrzałych komórek jajowych, które byłyby gotowe do zapłodnienia. taki zabieg trwa od 14 do 28 dni. Oczywiście cały proces jest monitorowany. W tym czasie, w zależności od wyników, będziecie musieli pojawić się na 2 do 4 kontrolnych badaniach USG.

Kolejny etap leczenia to pobranie komórek rozrodczych. Podczas tej wizyty u kobiety, która na zabieg powinna przyjść na czczo, przeprowadzana jest punkcja. Polega ona na pobraniu z jajników płynu pęcherzykowego wraz z komórkami jajowymi. Zabieg trwa około 15 minut. Po nim następuje dwugodzinna obserwacja. W tym czasie mężczyzna oddaje nasienie. Ważne, aby przed tą wizytą przez 5 dni wstrzymać się współżycia seksualnego.

Podczas kolejnej wizyty odbędzie się to, na co przyszli rodzice czekają, a czego nie udało się dokonać w sposób naturalny - pobrane komórki jajowe i plemniki zostaną połączone. Powstaną zarodki, które przejdą pięciodniową inkubację. Dojrzewające zarodki są pod stałą obserwacją Embryo Vision, co nawet do 12 procent zwiększa szansę zajścia w ciążę.

W 2, 3 lub 5 dobie od zapłodnienia jeden lub dwa zarodki są umieszczane w macicy. Transfer odbywa się za pomocą cienkiego cewnika. Po 12 dniach potwierdza się ciążę na podstawie testu z krwi, a po upływie 23 dni - badaniem USG. Przyszła mam powinna teraz odpoczywać i prowadzić spokojny tryb życia.

Cały ten proces pięknie obrazuje infografika przygotowana przez Klinikę leczenia niepłodności InviMed.