"Pilnujcie dzieci, bo nie poznacie ich później!". O. Rydzyk zabrał głos w sprawie edukacji seksualnej

Alicja Cembrowska
Temat edukacji seksualnej od miesięcy rozgrzewa opinię publiczną, która podzieliła się na dwa wrogie obozy. W sprawie wypowiedział się już prawie każdy, a głosów pojawia się tym więcej, im bliżej września, czyli powrotu dzieci do szkół. Właśnie dlatego o. Tadeusz Rydzyk wystosował apel do rodziców.
O. Tadeusz Rydzyk wypowiedział się na temat edukacji seksualnej Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
– Zobaczcie, co dzieje się na Zachodzie, jak wiele już tam zniszczyli. Czy chcemy, by tak zniszczyli Polskę i nasze rodziny? Dlatego nie mówmy "potem". Trzeba działać natychmiast. Popieramy tych rodziców, którzy o tym mówią, a także to, co mówi Episkopat. Są oświadczenia i dokumenty, które musimy wypisywać, składać i żądać dobrego wychowania własnych dzieci. Pilnujcie dzieci, bo nie poznacie ich później! To nie będą już Wasze dzieci i nie będą już razem z Wami – ostrzega na antenie Radia Maryja duchowny.

Apel o. Tadeusza Rydzyka to odpowiedź na komunikat bp. Marka Mendyka, przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. – Warto zainteresować się tym, co dzieje się w szkołach, jakiego typu zajęcia są organizowane, kto je prowadzi i jakie treści przekazuje – napisał ten ostatni, prosząc jednocześnie rodziców o "czujność i roztropność".


Od września w warszawskich szkołach mają pojawić się zajęcia z edukacji seksualnej. Wcześniej prezydent stolicy Rafał Trzaskowski podpisał tzw. Deklarację LGBT+. – Są też takie miejsca, w których już realizowana jest tzw. edukacja antydyskryminacyjna. Przypominamy, że dziecko nie może uczestniczyć w żadnych tego typu zajęciach bez wyraźnej zgody rodziców lub prawnych opiekunów – zwrócił uwagę biskup.

Spór o edukację seksualną rozegrał się również między Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnar a Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem. – Bodnar twierdzi, że edukacja seksualna powinna być obowiązkowa, jednak w aktualnym systemie takie zajęcia nadal są fakultatywne. Pawlak uważa natomiast, że RPO zarzuca polskim rodzicom, że nie chcą i nie potrafią rozmawiać z dziećmi – pisaliśmy w czerwcu.
Źródło: rp.pl