Deklaracja LGBT+ pomimo tego, że dotyczy tylko Warszawy, rozgrzała całą Polskę. Niewielu ją przeczytało, jednak każdy ma na ten temat swoje zdanie. Jakub i Dawid, którzy są małżeństwem, postanowili zapytać rodziców na placu zabaw, czy uważają, że homoseksualiści zagrażają im dzieciom.
O mitach, które narosły wokół edukacji seksualnej i Deklaracji LGBT+ można by już teraz pisać książki. Wszystko to za sprawą mylnych informacji i straszenia, że naszym dzieciom grozi wielkie niebezpieczeństwo. Co niektórzy próbują rozmawiać i rozpowszechniać wiedzę na temat tego, czy faktycznie już maluchy będą uczyć się masturbacji (nie, nie będą), a chłopcom będzie "wmawiać się", że są gejami (nie, nikt nikomu niczego nie będzie "wmawiał").
Jakub i Dawid są małżeństwem. Znani stali się głównie za sprawą teledysków na YouTubie, w których pokazują, że miłość jest piękna. Niezależnie od tego, czy hetero, czy homoseksualna. Mężczyźni często zabierają głos w sprawach społecznych, dotyczących dyskryminacji czy równości.
Tym razem postanowili na własnej skórze przekonać się, co rodzice myślą o demonizowanej przez niektórych Deklaracji. Ubrani w koszulki z napisem "Mój mąż" ruszyli na jeden ze stołecznych placów zabaw.
Większość rodziców życzliwie komentowała, że absolutnie nie widzą problemów w lekcjach tolerancji, a homoseksualiści nie stanowią w ich odczuciu żadnego zagrożenia. Zdarzyły się jednak pojedyncze głosy o "uczeniu masturbacji", stawiające znak równości pomiędzy gejami a pedofilami czy hasła o "nieobnoszeniu się [z homoseksualizmem]" i tym, że geje "powinni sobie żyć po kątach".
W filmie nietrudno jednak dostrzec, że stanowiska wątpiące lub przeciwne wynikają głównie z niewiedzy. Niektórzy przyznali, że nie są na tyle zapoznani z tematem, by się wypowiadać, a ci, którzy zabrali jednak głos, powielają zasłyszane klisze. To tylko kolejny dowód, że wprowadzenie Deklaracji jest potrzebne bardziej niż niektórym się wydaje.