mamDu_avatar

"Dziecko-pirania terroryzuje w żłobku moją córkę. Zszokowała mnie reakcja jego rodziców"

Martyna Pstrąg-Jaworska

05 czerwca 2023, 09:51 · 3 minuty czytania
W żłobku lub przedszkolu zdarzają się nieprzyjemne sytuacje między dziećmi, które powinny łagodzić nauczycielki i opiekunki. Bywa jednak, że agresywne zachowania nie ustają i rodzice innych dzieci nie wiedzą, co robić, jeśli ich dziecko jest np. gryzione przez kolegę z grupy. Napisała do nas Anna, mama 1,5-rocznej dziewczynki chodzącej do żłobka.


"Dziecko-pirania terroryzuje w żłobku moją córkę. Zszokowała mnie reakcja jego rodziców"

Martyna Pstrąg-Jaworska
05 czerwca 2023, 09:51 • 1 minuta czytania
W żłobku lub przedszkolu zdarzają się nieprzyjemne sytuacje między dziećmi, które powinny łagodzić nauczycielki i opiekunki. Bywa jednak, że agresywne zachowania nie ustają i rodzice innych dzieci nie wiedzą, co robić, jeśli ich dziecko jest np. gryzione przez kolegę z grupy. Napisała do nas Anna, mama 1,5-rocznej dziewczynki chodzącej do żłobka.
Dziecko, które gryzie kolegów w żłobku, jest problemem dla wielu stron. fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/EastNews
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Czasem wśród dzieci uczęszczających do przedszkola lub żłobka dochodzi do agresywnych zachowań. W takich chwilach powinni reagować zarówno opiekunowie z placówki, jak i rodzice dzieci. Oto historia mamy, której córkę inne dziecko pogryzło w żłobku.


Dzieci-piranie w żłobkach

"Jestem mamą 1,5-rocznej dziewczynki, która od prawie 3 miesięcy uczęszcza do żłobka. Córka lubi przebywanie tam, zapisałam ją do placówki nie tylko dlatego, że musiałam po urlopie rodzicielskim wrócić do pracy, ale także dlatego, że widziałam po Amelce, że potrzebuje kontaktu z innymi dziećmi" – rozpoczyna swój list Anna, nasza czytelniczka.

Kobieta opowiedział o wpisie, który przeczytała w mediach społecznościowych: "Pomyślałam, że napiszę do was, bo mam pewien problem, a ostatnio na jakiejś grupie dla rodziców przeczytałam post matki dotyczący podobnej sytuacji. Mianowicie, kobieta opisywała, że jej dziecko jest piranią – dosłownie tak to ujęła.

Chodzi o to, że maluch gryzie dzieci, które są w jego grupie w żłobku, a matka nie wie, jak sobie z tym problemem poradzić. Z wiadomości tamtej kobiety wynikało, że ona uważa to za trudną sytuację, ale dość normalną, bo wiele dzieci tak robi. Zaznaczyła też, że jej starsze dziecko kiedyś też zostało pogryzione w przedszkolu i ona nigdzie na skargi nie chodziła.

Chciałabym podzielić się swoim zdaniem w tym temacie, ponieważ moja perspektywa jest nieco inna. Moja Amelka również chodzi do żłobka z dzieckiem-piranią, jak to określiła tamta mama. Zdarzyło się dwukrotnie, że córka wróciła ze żłobka z okropnym śladem na rączce, bo Bartuś – kolega z jej grupy – gryzie inne dzieci" – zwierza się ze swojego problemu mama dziewczynki uczęszczającej do żłobka.

Interwencje sprawdzają się na chwilę

Kobieta przyznaje, że starała się reagować i interweniować u dyrekcji i rodziców agresywnego chłopca: "Jestem tym przerażona, bo wiem, że nie jest to normalne i nie wszystkie dzieci tak robią. Uważam, że taką sprawą powinny zająć się opiekunki w żłobku, zwracać dziecku uwagę i pilnować go, tłumaczyć, że nie wolno tak robić, bo to bolesne i krzywdzące wobec innych maluchów.

Sprawą jednak powinni przede wszystkim zająć się też rodzice dziecka. Jestem zdania, że takie gryzienie nie bierze się bez powodu. Jeśli dziecko stosuje jakąś agresję, zwykle po prostu to tuszowanie jakiegoś innego problemu. Pamiętam, że u starszego syna w przedszkolu było dziecko, które popychało inne dzieci.

Okazało się, że maluch kiepsko mówił, frustrowało go to, że nie umie się komunikować, więc wyładowywał swoje emocje poprzez popychanie rówieśników. Tu myślę, że problem jest podobny. Już prosiłam opiekunki i dyrektorkę żłobka o interwencję u rodziców dziecka, które gryzie, ale rodzice są zdania, że wszystkim dzieciom się to zdarza i nic z tym nie robią.

Na razie sytuacja się jakoś ustabilizowała, od prawie miesiąca Amelka nie wróciła z ugryzieniem z placówki. Jeśli jednak znowu dojdzie do takich sytuacji i nikt nie będzie reagował, poważnie rozważam przepisanie dziecka do innego żłobka" – kończy swój list mama pogryzionej dziewczynki.

Na agresję trzeba reagować

Jak słusznie zauważyła nasza czytelniczka – często takie agresywne zachowania u dziecka są spowodowane jego frustracją, różnymi brakami i innymi problemami, z którymi małe dziecko w wieku żłobkowym nie umie sobie poradzić samodzielnie.

Być może maluch gryzie kolegów z grupy, bo nie umie inaczej sobie poradzić z tym, że nie jest najsilniejszą jednostką w grupie (dziecko w taki sposób broni się). Może być też tak, że to, co robi maluch, to po prostu próba rozwiązywania swoich problemów i rozładowanie frustracji, bo dziecko np. ogląda takie przemocowe zachowania w domu (między rodzicami lub rodzeństwem).

Czytaj także: https://mamadu.pl/155833,dlaczego-dziecko-bije-i-rzuca-sie-na-podloge-jak-poradzic-sobie-z-agresja