Reklama.
Zacznę od tego, że problem z agresją i złością dotyczy wszystkich dzieci. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że gdy dziecko się nie złości, to jest to sygnał ostrzegawczy, że dzieje się coś nietypowego. Każdy z nas przechodzi taki etap, gdy pojawiają się nowe emocje, wymagające nowych umiejętności radzenia sobie. Spróbujmy zrozumieć skąd bierze się agresja i złość. Poznajcie Julkę...
Julka miała 3 lata gdy pierwszy raz uderzyła mamę. Z czasem zdarzało się to coraz częściej. Zawsze uważano ją za uśmiechnięte i pogodne dziecko. Spokojna i opanowana, bystra. Na początku rodzice reagowali, zwracali uwagę i karali. Jednak na dziewczynkę to nie działało, z czasem było coraz gorzej.
Rodzice nie wytrzymywali już krzyku, bicia, gryzienia. Zaczęli reagować złością i coraz częściej podnosili głos. Wytworzyli specyficzne błędne koło. Julka się złościła, gdy na coś jej nie pozwalano - rodzice reagowali i karali ją, brak telewizji, bajek na dobranoc, słodyczy - Julka stawała się coraz bardziej agresywna, a jej awantury przybierały na sile - rodzice zaczynali tracić cierpliwość i byli coraz bardziej zmęczeni - Julka nie ustępowała, gryzła, biła po twarzy, rzucała się na podłogę - bezsilni rodzice odpuszczali i Julka dostawała to, o co tak uparcie się kłóciła.
Zachowaj spokój i pokaż dziecku, że rozumiesz jego emocje.
Postaraj się znaleźć przyczynę. Zapytaj dziecko i pomóż mu określić źródło jego złości.
Ustal zasady. Możecie spisać co dziecku wolno, a czego nie. Stwórzcie razem listę takich rzeczy i powieście je na ścianie w widocznym miejscu. Raz na jakiś czas dopisujcie nowe zasady lub powtarzajcie te spisane. Postaw na jasne komunikaty np. nie wolno bić, nie wolno gryźć, można się złościć i wyrażać swoje emocje, można mówić o swojej złości.
Nie reaguj krzykiem i agresją. Dzieci uczą się przez naśladowanie. Jeśli widzą reakcje rodzica, to z czasem zaczynają ją powielać.
Nie zniechęcaj się, gdy nie widzisz efektów. Dzieci potrzebują czasu na naukę, zwłaszcza gdy wiąże się ona ze zmianą już nabytych wzorców zachowań.
Pracuj nad sobą. Gdy dzieci reagują emocjami, których nie rozumiemy często tracimy cierpliwość i siłę. Spróbuj wtedy odejść w inne miejsce i chwilę odetchnąć. Nasze zdenerwowanie udziela się wszystkim wokół.
Wypróbuj kosz złości. Daj dziecku czas na rozładowanie napięcia. Niech nie uczy się tłumienia emocji.