złość na dziecko, złość wobec dziecka, atak złości, dziecko sprawdza granice, dziecko mnie wkurza, wściekłość na dziecko, nie rób tego w złości, strach dziecka
Gdy dochodzi w domu do kłótni lub zdenerwujesz się na dziecko, nie możesz krzyczeć i wyżywać się na dziecku. Pexels

Czasem dochodzi w domu do kłótni, bywa też, że dziecko doprowadzi cię na skraj cierpliwości i jesteś tuż, tuż od wybuchu złości. W takich sytuacjach są zachowania, których nie powinniśmy się dopuszczać w stosunku do dzieci, bo niszczą ich psychikę i poczucie bezpieczeństwa.

REKLAMA
  • Są sytuacje, w których nawet gdy jesteśmy cierpliwymi i wyrozumiałymi rodzicami, zdarza się, że nasze emocje biorą górę.
  • Gdy wściekamy się lub mamy atak złości, nie warto swoimi reakcjami obciążać dziecka - tobie to nie pomoże, a jemu może zaszkodzić.
  • Zebraliśmy 5 zachowań, na które nigdy nie powinniśmy sobie pozwolić w stosunku do dziecka, gdy wyprowadzi nas z równowagi - one szkodzą jego psychice.
  • "Nie będę jak moi rodzice..."

    Gdy byłaś młodą dziewczyną, myślałaś sobie, że nigdy nie będziesz jak twoi rodzice? A potem nadszedł ten czas, że sama założyłaś rodzinę, urodziłaś dzieci i okazało się, że wiele tych zachowań mimo woli powielasz. Wszystko przez uwarunkowania społeczne i kulturowe, ale również to, że bycie rodzicem wiąże się z ogromną presją, która wywołuje w nas reakcje i zachowania, z których nie zawsze jesteśmy dumni.

    Jesteśmy tylko ludźmi, którzy mają swoje granice, a dzieci czasem je bardzo mocno sprawdzają i chcą wiedzieć, gdzie kończy się cierpliwość mamy lub taty. Gdy rodzi nam się dziecko, nie dostajemy żelaznego pancerza, w którym będziemy niewzruszone na dziecięce wrzaski, płacz i awantury. Gdy cierpliwość się wyczerpuje, wiele z nas zaczyna na dzieci krzyczeć, wyładowywać na nich swoją złość i frustrację.

    A jeśli też miałaś rodziców, którzy szybko tracili cierpliwość do dzieci, bardzo dobrze wiesz, jakie to straszne być małym bezbronnym dzieckiem, które w starciu z gniewem rodzica nie ma szans. A nawet jeśli miałaś to szczęście, że twoi rodzice mieli pokłady cierpliwości i nie odczułaś tego sama jako dziecko, na pewno potrafisz sobie wyobrazić, jak musi czuć się taki maluch, wobec którego rodzic (którego kocha i powinien w jego towarzystwie czuć się bezpiecznie) używa przemocy słownej, fizycznej lub psychicznej.

    Wiem, że nie da się całkowicie nie złościć na dzieci, które czasem bardzo skutecznie testują naszą cierpliwość. Warto jednak w każdej takiej sytuacji zatrzymać się i zastanowić, czy nasze reakcje są dobre dla naszej relacji. Oto, czego nie wolno robić w obecności dziecka, gdy jest się rozgniewanym:

    1. Nie stawiaj do pionu

    Gdy dziecko doprowadzi cię do złości, jesteś w silnych emocjach i nie jest to najlepszy czas na reprymendy, rozmowy czy kary. Najważniejsze jest w takim momencie, żeby się uspokoić - możesz spróbować ćwiczeń oddechowych, wyjścia na kilka minut na świeże powietrze, a często nawet wystarczy kilka minut samotności w łazience.

    W nerwach przy dziecku najważniejsze jest, aby nie stracić nad sobą kontroli, bo krzyki i złość to coś, czego twoje dziecko bardzo się boi. To dodatkowo też negatywnie wpływa na jego psychikę.

    2. Nie krzycz

    Krzyk nie jest formą dyscypliny czy wyjaśniania dziecku, co zrobiło nie tak. Nie pomoże ci nakłonić do niczego, a tylko spowoduje strach. Może też doprowadzić do tego, że dziecko przejdzie w tryb obronny - może całkiem zamknąć się w sobie i nie reagować nawet na spokojne prośby i rozmowę.

    Dlatego ważne jest, żeby kontrolować swoje emocje i umieć sobie z nimi radzić - przecież tego samego uczymy dzieci. Dopiero gdy opanujesz złość, porozmawiaj z dzieckiem i wytłumacz mu, dlaczego tak zareagowałaś na jego zachowanie.

    3. Nie zawstydzaj

    Jeśli maluch zrobił coś nie tak, ostatnią rzeczą, jaką powinnaś robić to komentować jego zachowanie w obecności innych w celu zawstydzenia go. Może to się wydaje dobrym sposobem, bo da dziecku motywację, by więcej tak nie postępować, ale tak naprawdę to złudny mechanizm.

    W takiej sytuacji trzeba dziecku wyjaśnić, dlaczego jego zachowanie było nie w porządku - musi zrozumieć, dlaczego rodzic w tej sytuacji się rozzłościł. Trzeba nauczyć dziecko, że popełnianie błędów zdarza się każdemu i najlepsze rozwiązanie to zrozumienie błędu i próba naprawienia sytuacji.

    4. Nie poniżaj

    Czasem w złości mówimy rzeczy, których tak naprawdę nie myślimy i nie chcielibyśmy ich powiedzieć do dziecka. Gdy jednak zdarzy nam się powiedzieć rzeczy, których już po sekundzie żałujemy, najpierw musimy przeprosić. Jeśli masz problem z przepraszaniem dziecka, musisz się tego nauczyć - to nie okazywanie swojej słabości, tylko pokazanie mu, że rozumiesz jego uczucia, jesteś wobec niego szczera i żałujesz swojego zachowania.

    5. Nie wpadaj w szał czy atak złości

    Takie ataki krzyku, płaczu i złości są raczej domeną 2-latków, prawda? Dorosły człowiek, który jest rodzicem, musi nauczyć się nazywać swoje emocje i panować nad nimi. To niezbędne, by móc uczyć także tego samego dziecko.

    Najłatwiej z targającymi nami uczuciami poradzić sobie poprzez ćwiczenia oddechowe, chwilę w samotności czy rozładowanie złości np. poprzez sport. Nie wolno w chwili złości wyżywać się na dziecku, bo to prowadzi do strachu, traum i urazów psychicznych - a tego swoim dzieciom nikt nie chce zrobić.

    Czytaj także: