Myślisz, że w związkach, w których ludzie są szczęśliwi i się kochają, nie dochodzi do zdrad? Nic bardziej mylnego - zdrada może się zdarzyć także tym, którzy są zadowoleni ze swojego obecnego związku. Oto 9 powodów, dlaczego ludzie zdradzają, kiedy już kogoś kochają.
Istnieje takie przeświadczenie, że zdradzają tylko ci, którzy nie kochają i nie troszczą się o swoich partnerów w związku. I chociaż zdrada to bardzo bolesne doświadczenie, zdarza się też w związkach, w których nikt nie darzy nikogo nienawiścią.
Niewierność nie zawsze wiąże się z tym, że związek jest niezdrowy czy niestabilny. Faktem jest to, że miłość do partnera nie oznacza tego, że nigdy nie dojdzie do zdrady. Najczęściej dzieje się tak wtedy, gdy zdradzający:
Gdy jesteśmy w związku i pierwsze emocje i uniesienia trochę opadną, niektórzy zaczynają mieć problem z rutyną. Nudzą się z tą samą osobą, tracą zainteresowanie, gdy zaczyna zanikać podekscytowanie przed kolejnym spotkaniem.
Niektórzy lubią tę stagnację, inni się z nią męczą, bo mają poczucie, że wszystko, co odczuwali w stosunku do partnera, jest jakieś słabsze. Aby wypełnić tę pustkę, szukają nowych wrażeń, bo chcą znowu poczuć tę ekscytację.
Naukowcy, którzy przebadali pewną grupę użytkowników portalu Reddit, zaobserwowali, że do zdrad skłaniają się ci, którzy mają problemy z niską samooceną. Oprócz tego, że osoba zdradzająca chce poczuć się doceniona i zauważona, badani mówili też o tym, że często do zdrady popychała ich złość spowodowana tym, że nie czuli się atrakcyjni przy obecnym partnerze.
Zdrada nie zawsze dotyczy seksu i cielesności. Zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety, zdrada bardzo często jest związana z emocjonalnością i poczuciem, że ktoś jest nam bliski duchowo, rozumie nas, możemy się mu zwierzyć. Kiedy partner (albo oboje) nie zaspokajają w związku swoich potrzeb, jest dużo bardziej prawdopodobne, że dojdzie między nimi do zdrady.
Kiedy jeden partner zdradzi, a druga strona się o tym dowiaduje, często również decyduje się na zdradę w odwecie. Jest tak dlatego, że zemsta daje poczucie satysfakcji - choć to zazwyczaj jest chwilowe.
Według badań opublikowanych w Psychology Today, poszukiwanie siebie, odkrywanie tego, czego się w życiu chce i co się lubi, często prowadzą do tego, że ludzie zdradzają i oszukują tych, których kochają i z kim są obecnie w związku.
Czasem bywa tak, że tłumimy w sobie jakieś uczucia. Dochodzimy do wniosku, że dowiemy się czegoś nowego o sobie dzięki ekstremalnym doświadczeniom. Niektórzy skaczą z bungee, inni zdradzają.
Jeśli coś jest poza naszym zasięgiem, często bywa, że jest dla nas kuszące. To brzmi naprawdę banalnie, ale tacy po prostu jesteśmy – często pragniemy czegoś, czego nie możemy mieć. Nie każdy pada ofiarą takiego sposobu myślenia, ale są tacy, którzy gorączkowo dążą do tego, by sprawdzić, jak to tak naprawdę jest, kiedy dopuszczą się zdrady partnera czy partnerki.
Są tacy ludzie, którzy gdy czują, że pierwsze emocje i uniesienia w związku opadają, szukają na nowo ekscytacji i chcą znowu poczuć stan zakochania. I zamiast naprawiać związek i podkręcać temperaturę z obecnym partnerem, szukają nowej miłości. Nie przeszkadza im, że nadal kochają (lub mają jakieś uczucia w stosunku do osoby, z którą są w związku). Jedyne, co się dla nich liczy, że to uczucie się zmieniło, a oni znowu chcą poczuć się jak na początku zakochania.
Niektórzy partnerzy mają o sobie zbyt wygórowanie mniemanie. Takie osoby uważają, że zasługują na więcej, więc zamiast skupić się na poprawie jakości swojego związku i pracy nad swoim ego, szukają tego "więcej" dookoła. Wydaje im się, że to, czego nie mają, da im pełnię szczęścia – trochę tak jak w punkcie o zakazanym owocu.
Istnieją też osoby, które są po prostu samolubne, egoistyczne i uważają, że świat się kręci tylko wokół nich. Nie obchodzi je, że zdradziły i skrzywdziły partnera, nie widzą winy w sobie i swoich działaniach, tłumacząc się tym, że to zachowanie partnera ich do tego popchnęło – przez ochłodzenie relacji, przez brak zainteresowania itp.
Jeśli więc osoba egocentryczna dojdzie do wniosku, że nie zaznaje szczęścia w swoim związku, będzie o to obwiniać drugą stronę i szukać uczucia gdzieś indziej. Samolubne osoby uważają, że mają do wszystkiego prawo i nie zmienią swoich nawyków, tylko dlatego, że ktoś będzie przez nich cierpiał.