Zastanawiałaś się, jakim rodzicem jesteś i jaki będzie miało to wpływ na twoje dziecko w przyszłości? Amerykańska psycholog Diana Baumrind wskazała trzy typy wychowania dzieci: autorytarny, autorytatywny i permisywny. Po latach do tego podziału dołożono jeszcze jeden typ, który określa się mianem rodzicielstwa niezaangażowanego.
Każdy z tych typów charakteryzuje się określonymi metodami wychowawczymi, podejściem do dziecka i respektowania lub ustalania zasad, obowiązujących w domu. Sprawdź, który model najlepiej cię opisuje.
Są rodzice, którzy starają się być dla swoich dzieci przyjaciółmi, a nie mentorami czy autorytetami. Na więcej im pozwalają, tolerują ich impulsywność, poruszają z nimi tematy, które dla wielu innych rodziców mogłyby być niewygodne czy niezręczne. Nie ustalają zbyt wielu zasad i reguł panujących w ich domu, a za wszelkiego rodzaju przewinienia nie stosują żadnych kar. Można powiedzieć, że rodzice podążający za tym modelem wychowania unikają wszystkiego, co może doprowadzić do przykrych emocji i wywołania napięcia między nimi a dziećmi. Wiele osób odbiera to jako zwykłe pobłażanie.
Ci rodzice w swoich kontaktach z dziećmi stawiają na bezpośredniość i rozmowę, którą często postrzegają jako podstawę dobrej relacji w rodzinie. Pozwalają swoim dzieciom decydować o sobie, darzą ich ogromnym zaufaniem, rzadko mówią im, co mają zrobić. Ten model wychowania moglibyśmy nazwać "bezstresowym".
Nieco bardziej restrykcyjnym modelem wychowania, choć zdecydowanie nie najbardziej, jest styl autorytatywny. Rodzice, którzy go stosują, stawiają swoim dzieciom określone wymagania i oczekują od nich przestrzegania zasad, które ustalili. Relacja między dziećmi i rodzicami opiera się na budowaniu i pielęgnowaniu autorytetów, ale jednocześnie na pewnego rodzaju współpracy.
Tacy rodzice nie chcą jednak, by ich dzieci "ślepo" wykonywały ich polecenia. W takich domach dzieciom tłumaczy się, dlaczego rodzice wprowadzają określone zasady albo dlaczego czegoś od nich wymagają. Dzieci mają jasno przedstawione zdanie, argumenty i sposób myślenia swoich rodziców.
Dorośli dużo rozmawiają z dziećmi i dają im przestrzeń do wyrażania swojego zdania, uczuć i pragnień, zależy im na trwałej więzi z najmłodszymi. Liczą się z nimi i zależy im na tym, żeby dzieci nabrały samodzielności w podejmowaniu decyzji i potrafiły niezależnie myśleć. Wiele osób właśnie ten styl wychowania wskazuje jako ten najbardziej pożądany. Dzieci wychowywane w takim duchu są samodzielne, asertywne i pewne siebie.
To styl wychowania, który opiera się na tym, że dziecko jest w pewnym sensie "puszczone samopas". Rodzice nie angażują się w wychowanie swojego dziecka bardziej, niż to jest konieczne, czyli swoje działania ograniczają do zapewnienia dziecku jedzenia czy koniecznej opieki lekarskiej. Jednak wszystko, co robią, robią bez większego przekonania.
Dziecko jest więc zdane samo na siebie i z wieloma rzeczami musi radzić sobie samo już od najmłodszych lat. Tacy rodzice są obojętni na swoje dziecko, więc nie stawiają im za bardzo wymagań. Nie nawiązują z nimi głębszej relacji, nie starają się poznać swojego dziecka. Tacy rodzice mogą być postrzegani jako oziębli. Bardzo często mierzą się z wieloma własnymi problemami.
W takich relacjach dzieci są zaniedbane emocjonalnie. Nie czują też żadnego autorytetu czy poczucia obowiązków, co w dużym stopniu może się przekładać na ich edukację.
"Rodzic-dyktator" – pod tym hasłem kryje się w zasadzie kwintesencja autorytarnego stylu wychowania. Rodzice, którzy wychowują swoje dziecko w stylu autorytarnym, ustalają bardzo dużo zasad i wymagają bezwzględnego podporządkowania się dziecka. Nie tłumaczą ich sensu dziecku, bo wychodzą z założenia, że nie muszą. Komunikacja w ich domu zazwyczaj odbywa się tylko w jedną stronę: od rodzica do dziecka. Tacy rodzice czują silną potrzebę kontrolowania swoich pociech, a te w pewnym wieku, przez ten ucisk, mogą zacząć mieć przed nimi wiele tajemnic i ich oszukiwać.
Dzieci nie mają nic do powiedzenia, a ich potrzeby inne niż te podstawowe nie są uwzględniane. Ich zdanie się nie liczy, ale stawia im się bardzo wysokie wymagania. W takich rodzinach z ust rodziców bardzo często padają słowa: "Nie będę się przed tobą tłumaczyć", "Jesteś za młody/a żeby z tobą o tym rozmawiać", "Zrobisz tak, bo tak powiedziałam/em".
To bardzo sztywny model wychowania, który opiera się na surowej dyscyplinie i pewnego rodzaju hierarchii rodzinnej, w której rodzice zawsze są wyżej niż dzieci. Ich uczucia są ignorowane, w domu nie ma miejsca na dyskusję czy racjonalną rozmowę. Często stosowane są kary, także te cielesne. Dzieci wychowywane w takich domach w przyszłości mogą mieć problemy z usamodzielnieniem się i mówieniem "nie". Często zmagają się z niskim poczuciem własnej wartości.
Czytaj także: https://mamadu.pl/162013,jak-nauczyc-dziecko-wdziecznosci-najwazniejsze-wskazowki-korzysci