Złość, awantury i humorki zdarzają się u dziecka w każdym wieku. Jak reagować na jego różne emocje, samemu nie tracąc cierpliwości i odnosząc się do niego z szacunkiem? Oto 6 złotych zasad, które uratują waszą relację wystawioną na próbę, gdy dziecko przestaje się słuchać.
Bunty kilkulatków i nastolatków to dla każdego rodzica rzecz trudna, ale nie do uniknięcia.
Złość, humory i niesłuchanie rodzica przez dziecko mogą sprawić, że zabraknie ci cierpliwości, której potrzebujesz, by "dotrzeć" do dziecka.
Oto sprawdzone sposoby na to, żeby dziecko zaczęło cię słuchać.
Kto z nas nie miał do czynienia z buntem 2-latka podczas zimowych ferii albo z pełnym złości 4-latkiem, który daje popalić na zakupach czy podczas rodzinnego wyjścia do kina? A co z nastolatkiem, który odmawia współpracy z rodzicem "bo tak"?
Wybuchy złości kilkulatka, bunty nastolatka…
Nie znam rodzica, który nie musiał użyć swoich wszystkich pokładów cierpliwości, by złagodzić wybuchy złości, odmawianie posłuszeństwa czy lekceważenie zasad, które wyznaczyli rodzice.
Zamiast się wściekać czy ubolewać, że nie wiesz już, jak dotrzeć do swojego dziecka, które się ciebie nie słucha, wypróbuj te proste metody, dzięki którym dotrzesz do niesfornego kilkulatka czy zbuntowanego nastolatka. Oto 6 prostych zasad, dzięki którym dziecko będzie cię słuchało i lepiej się zachowywało.
1. Bądź konsekwentna
Nie wycofuj się z ustalonych dla rodziców i dzieci zasad, ale też i ograniczeń. Nie ma nic gorszego niż brak konsekwencji i nagle pozwalanie na coś dziecku (na co wcześniej nie było przyzwolenia) tylko dlatego, że urządziło scenę złości, krzyków i płaczu.
To uczy dziecko, że wszystko da się wynegocjować, czasem tylko trzeba użyć bardziej dramatycznych środków przekazu. Taki brak konsekwencji w działaniu może być uciążliwy, a nawet zawstydzający, gdy np. 4-latek na środku sklepu wpadnie w szał.
Warto być twardym i nie ulegać, to uczy dziecko, że nie ma mowy, żeby coś na rodzicu wymusiło swoim zachowaniem. Już kilkulatek szybko zrozumie, że jego popisy i sceny nie sprawią, że nagle mama czy tata zmienią zdanie.
2. Bądź realistką
Nie chodzi o to, by wyznaczać dziecku kary za byle przewinienie, ale już kilkulatek powinien wiedzieć, że jego zachowania nie zostają bez echa. I że najczęściej brak słuchania oraz prośby rodziców, które nie trafiają do niego, będą mieć pewne skutki.
Jeśli dziecko wie, że za jego zachowaniem nie stoi żadne zagrożenie, nie będzie się niczym przejmowało i dalej sprawdzało granice, które uda mu się nagiąć. Jeśli dziecko nie słucha, mama reaguje w pewien konkretny sposób.
Jeśli prosisz dziecko, by nie robiło awantury na środku sklepu o kolejną zabawkę, gdy prośba nie poskutkuje, najlepiej wyjdź z nim ze sklepu. Nie rzucaj słów na wiatr: jeśli przed snem dziecko ma nie oglądać bajek, nie możesz potem mu na nie pozwalać dla świętego spokoju.
3. Słuchaj
Nie ma lepszej nauki różnych zachowań niż powielanie ich samemu. Jeśli chcesz, żeby dziecko słuchało cię, ty też zacznij go słuchać, kiedy coś do ciebie mówi.
I słuchaj go tak naprawdę, a nie podnosząc na chwilę wzrok znad telefonu. Skupiając się na rozmowie z dzieckiem, na jego wypowiedziach, pokazujesz mu, że jest ono dla ciebie ważne, że istotne jest jego zdanie i to, co myśli na dany temat.
Widząc to, dziecko także będzie starało się tak samo odnosić do ciebie – takie aktywne słuchanie pokazuje wasz wzajemny szacunek.
4. Nagroda za właściwe postępowanie?
System kar i nagród jest tematem kontrowersyjnym, ma swoim zwolenników i przeciwników. Dzieci jednak są prostolinijne, jeśli wiedzą, że za dobre postępowanie zobaczą w oczach rodzica uznanie, pochwałę czy bardziej materialną nagrodę – np. wycieczkę do lodziarni, będą zabiegały o to uznanie ze strony rodzica.
Kiedy je chwalisz, doceniasz zachowanie, dziecko chce w oczach rodzica widzieć je częściej. To dotyczy nie tylko dzieci – ty w pracy przecież też lubisz być doceniona awansem czy pochwalona przez szefa.
Pokazując swoim dzieciom, że należy postępować we właściwy sposób, wyrobicie w sobie i w nich nawyk i będziecie czerpać z tego korzyści.
I powiedz mu, dlaczego jego zachowanie sprawia ci przykrość, dlaczego chcesz, by cię posłuchało i postępowało według twojej prośby. Dziećmi kierują emocje, nie znam kilkulatka, który pamięta o tym, że rodzice zawsze chcą jego dobra i nie robią niczego na złość.
Dawanie kolejnych szans uczy dziecko, że popełnianie błędów się zdarza, ale ty je kochasz mimo wszystko i zawsze będziesz je wspierać.
Jeśli w dziecku kumulują się emocje, może warto poszukać dla niego zajęcia, które pomoże mu je rozładować – często pomagają zajęcia fizyczne, np. gra na boisku w piłkę, taniec czy zwykłe pobieganie po placu zabaw.
6. Żyjcie we wzajemnym szacunku
Każde dziecko i rodzic doświadczają trudnych zachowań, które wymagają cierpliwości i wyznaczania zasad.
Ale nawet w najtrudniejszych chwilach ważne jest, abyś ty okazywała dziecku szacunek i dziecko tobie również. Łatwo się w tym zagubić, bo czasem ciężko zapanować nad emocjami, gdy dziecko tobie szacunku nie okazuje.
Pamiętaj jednak, że pokłady cierpliwości wynagrodzą wiele – dzięki spokojowi i wzajemnemu szacunkowi w końcu wypracujecie zdrowe relacje bez złości i kłótni.