Reklama.
"Proszę państwa, proszę wziąć córkę za rękę, przedszkolak nie powinien biec środkiem drogi" - powiedziała kobieta. W internecie nazwano ją "głupią babą", która się wtrąca w nie swoje sprawy. Mama dziewczynki, razem z mężem szła chodnikiem, oboje obładowani kocami, parawanem i innymi gadżetami, bo wracali z plaży. A dziecko? Jak to czterolatek - wcale się nie słucha.
Może cię zainteresować także: "Rozmawiaj z nimi, jakby byli dorosłymi". Tak wychowuje się dzieci po francusku