Zalewasz się łzami nawet na dziecięcych seansach, a kolejne oglądanie Zielonej Mili wiąże się ze zużyciem tony chusteczek? Naukowcy znają powód płakania na filmach.
Okazuje się, że wzruszenie i szloch związane są z silną osobowością i wysoką inteligencją emocjonalną.
Empatia i współodczuwanie to cechy osób silnych, które dobrze radzą sobie w życiu i potrafią unieść trudne emocje.
Płaczesz na Titanicu, Zielonej Mili, a nawet na
Królu Lwie i Pocachontas? Nie ma się czego wstydzić – okazuje się, że to
oznaka wewnętrznej siły, która normalnie w społeczeństwie uznawana jest za słabość i zbytnią wrażliwość.
Łzy i empatia
Naukowcy prześledzili jednak tę umiejętność, ludzkie reakcje i ich powiązania z
inteligencją emocjonalną.