Jeśli kiedykolwiek miałeś do czynienia z plagą pluskiew, wiesz, że nie życzy się tego nawet najgorszemu wrogowi. Obecność pluskiew czy prusaków budzi wstręt, niepokój i lęk, a także panikę. Dodatkowo jest się ich naprawdę trudno pozbyć, gdy np. na ubraniu przywieziesz je z hotelu do własnego domu. Te kilka zasad sprawią, że jest szansa na uchronienie się przed nimi.
Poznaj oznaki bytowania pluskiew
Nie widać ich gołym okiem, chowają się w szczelinach, pęknięciach, potrafią np. wniknąć w materac łóżka. Właśnie tam należy sprawdzić czy nic nie budzi podejrzeń –
w łóżkach, kanapach, pościeli, materacach i szwów na nich czy wezgłowiach łóżek. Trzeba sprawdzić, czy nie widać samego żywego owada, plam kałowych lub zrzucanych skórek i jaj. Takie sprawdzenie pokoju należy wykonać od razu po wejściu do niego, żeby później nie mieć
problemu z własnym bagażem, w którym np. po jednej nocy pluskwy mogą się już zagnieździć.