Wierzcie lub nie, spacer po lesie czy łące staje się o niebo ciekawszy, gdy wiecie, że to, co macie pod stopami to nie są zwykłe rośliny. A gwarantuję, że tak jest. Na każdym bezdrożu, w lesie i na łące już wczesną wiosną pojawiają się dzikie rośliny, a znakomita część z nich jest jadalna. Oto 5 roślin, które rozpoznacie bez problemu, zbierzecie do koszyka i zrobicie z nich coś pysznego.
Dzikie rośliny jadalne porastają lasy, łąki i przydroża w całej Polsce.
Przetacznik, pokrzywa, szczawik zajęczy, fiołek wonny i podagrycznik to rośliny, które łatwo rozpoznać. Można dodać je do sałatki lub obiadu.
Zobacz, jak rozpoznać dzikie rośliny jadalne w kwietniu.
Szczawik zajęczy
To ulubiona dzika roślina jadalna mojego 6-letniego syna. Jej wygląd jest bardzo charakterystyczny, więc zbiór jest prosty i bezpieczny. Także dla dzieci. O szczawiku opowiedział mi Łukasz Długowski, z którym rok temu tropiliśmy wilki w Puszczy Białowieskiej. Podgryzanie listków w lesie bardzo spodobało się dzieciom. Miały frajdę, satysfakcję i... zdrową przekąskę.
Szczawik zajęczy zawiera sporo witaminy C. Smakuje trochę jak szczaw ten, który znamy wszyscy, ale jest nieco bardziej cytrynowy i łagodny.
Niegdyś używany był jako odtrutka przy zatruciach np. rtęcią, przy zaburzeniach menstruacji u kobiet oraz do leczenia krzywicy i miażdżycy. Napar z liści szczawiku był też ratunkiem przy gorączce.
To roślina pospolita w całym kraju. Lubi las liściasty i cień. Teraz można go zebrać i dodać do sałatki z surowych warzyw jako dodatek smakowy.
W kwietniu jest najlepsza. Spróbujcie czubków świeżych pędów. Takich bez rozwiniętych liści. Nie poparzą języka, a smakują jak orzechy! Można je po postu dodać do sałatki.
Pokrzywę warto też zebrać na zapas, bo ugotować można z niej naprawdę wiele. Świeża może posłużyć na zupę, a nawet ciasto. Suszona sprawdzi się jako dodatek do herbat ziołowych.
Właściwości lecznicze pokrzywy znane są od starożytności, a mimo to nadal uważa się ją za roślinę niedocenianą. Pomoże zmniejszyć objawy alergii, obniżyć poziom cholesterolu, mocznika czy chlorku sodu. Łagodzi stany zapalne, hamuje wypadanie włosów, obniża ciśnienie krwi.
To oczywiście tylko wycinek jej cudownej mocy. Korzystajcie z niej!
Fiołek wonny
Problem z fiołkiem jest taki, że jest tak śliczny, że szkoda go zrywać. Jednak jest też pyszny, a już pod koniec kwietnia zostaną po nim tylko liście.
Pachnie i wygląda obłędnie. Może stać się dekoracją sałatki lub deseru. Większą ilość można przerobić na syrop na kaszel lub słodki syrop, który może stać się podstawą letniej lemoniady.
Jak pisze Simona Kossak, fiołki wonne to symbol skromności, ale i... śmierci. Dość przewrotnie, gdyż roślina ta bogata jest w antocyjany, karotenoidy, garbniki, sole mineralne, witaminę C oraz olejki eteryczne, jednak w dużych dawkach może być trująca. Bezpiecznie zjadać można kwiaty oraz młode liście - bez łodyg i korzenia.
Wiele wieków temu mówiono, że fiołek "sen sprowadza i utracony rozum przywraca".
Podagrycznik
Uznawany za chwast, rośnie w Polsce łanami. W kwietniu jego liście mają kilkanaście centymetrów. Podagrycznik to roślina z rodziny selerowatych. Dawniej z podagrycznika, pokrzywy, szczawiu, mniszka i szczawiku zajęczego sporządzano zieloną zupę, którą spożywano w Wielki Czwartek. Wierzono wówczas, że magiczne właściwości rośliny działają tylko, gdy liście zbierze się własnoręcznie.
Młode liście są najlepsze. Zawierają najwięcej witaminy C i soli mineralnych. W daniach można nimi zastąpić kapustę, świeży dodać można do sałatki. Posiekane świeże liście sprawdzają się w daniach typu kaszotto.
Przetacznik
Uznawana za roślinę na sałatkę. Listki mają dość charakterystyczny wygląd, w połowie kwietnia bez problemu da się je rozpoznać. Wszystkie gatunki przetacznika są jadalne.
Przetacznik leśny rośnie na łąkach i w lasach. To roślina płożąca spotykana w całym kraju. Działanie przetacznika docenią głównie osoby zmagające się z przeciążeniem i stresem.
Z rośliny tej można przygotować napar, który wspomoże nas w kłopotach z trawieniem. Przetacznik można również suszyć.