
Reklama.
To zasmucające, że nadal trzeba głośno domagać się swoich praw. To ogromnie frustrujące, że nie wszyscy lekarze pamiętają, by nie stosować tej metody w czasie porodu. Tak samo martwi nas wiadomość, że nie wszystkie ciężarne wiedzą, jakie konsekwencje dla zdrowia ich samych oraz noworodka niesie „wyciskanie” przez lekarza dziecka.
Rękoczyn Kristellera - wyrok sądu - po raz pierwszy
Być może dzięki takim wyrokom, jak ten z grudnia 2016 r., kiedy to sąd w Poznaniu przyznał, że „ilość błędów, których dopuścił się lekarz -ginekolog jest porażająca”, skazując go tym samym na 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz rok pozbawienia wykonywania zawodu, będzie nauczką dla innych lekarzy. W wyniku tego zdarzenia u pani Lucyny Kardasz doszło do pęknięcia macicy i wykrwawienia się. Zmarło także jej dziecko, które zachłysnęło się krwią w czasie porodu.Dziś głośno jest o kolejnej pacjentce z poznańskiego szpitala na Polnej, dlatego przypominamy, co to jest rękoczyn Kristellera.Ciężarne muszą o tym wiedzieć!
Czym jest rękoczyn Kristellera?
Rękoczyn, zwany także chwytem oraz manewrem, jest to zabieg wykonywany w czasie porodu. Lekarz w momencie rodzenia się główki i barków uciska swoim przedramieniem na dno macicy, co rzekomo ma pomóc dziecku w przejściu przez kanał rodny. Niestety wiąże się to z szeregiem powikłań, o których donoszą kobiety, a czasem ich rodziny.Rękoczyn Kristellera - najczęstsze powikłania dla rodzącej:
- urazy krocza i zwieraczy odbytu,- pęknięcie macicy,
- krwotok wewnętrzny,
- śmierć jako wynik krwotoku.
Rękoczyn Kristellera - najczęstsze powikłania dla dziecka:
- złamanie kości,- niedotlenienie,
- uszkodzenia nerwów, splotu ramiennego,
- krwawienia wewnątrz-czaszkowe.
Może cię zainteresować także: Czy jest płatne, czy boli, czy jest bezpieczne? Wszystko, co musisz wiedzieć o znieczuleniu przy porodzie
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne także zajęło stanowisko w sprawie rękoczynu Kristellera (RK). Jak sami zaznaczyli w dokumencie opublikowanym w czasopiśmie edukacyjnym PTG „Ginekologia i Perinatologia Praktyczna”, stanowiska położników odnośnie stosowania tego manewru są skrajne.
„Niewątpliwie stosowanie RK jest kontrowersyjne z powodu braku zdefiniowanych danych odnośnie jego bezpieczeństwa i przydatności. W ostatnich latach pojawiło się kilka publikacji wskazujących, że jest to manewr ciągle obecny we współczesnym położnictwie. […] W opublikowanym przez The Cochrane Library w 2009 roku przeglądzie piśmiennictwa wskazano, że brak jest wiarygodnych badań, oceniających bezpieczeństwo stosowania RK”.
PTG dopuszcza możliwość wykonania RK: „W takich warunkach, gdy nieobecne są czynniki ryzyka wystąpienia dystocji barkowej lub innej patologii uniemożliwiającej poród drogami natury, postępowaniem z wyboru jest zastosowanie próżniociągu położniczego, kleszczy położniczych lub ucisku na dno macicy”.
W oficjalnym dokumencie Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego czytamy także: „Osoba, która podejmuje się jego wykonania, musi posiadać odpowiednie doświadczenie położnicze i mieć pełną świadomość konsekwencji, jakie mogą się z nimi wiązać. W opinii ekspertów PTG zakaz administracyjny wykonywania zabiegów, obecnych od lat w praktyce położniczej, nie jest właściwym rozwiązaniem. Należy natomiast uczyć zasad ich prawidłowego stosowania z zachowaniem właściwej kwalifikacji”.
Jeżeli chcesz zapoznać się z treścią stanowiska PTG – kliknij tu.
Najtrudniejsza jest sytuacja w małych miejscowościach, gdzie kobiety skazane są na poród wyłącznie w jednym szpitalu. Biorąc pod uwagę brak wyboru oraz bycie „skazaną” na konkretnego lekarza, nie mają one śmiałości bronić swoich praw.
Nadal to robią, choć twierdzą inaczej...
O tym, że rękoczyn Kristellera nadal jest stosowany na polskich porodówkach, świadczą liczne wpisy internautek. Opisują one swoje przeżycia z porodówek z ostatnich… trzech lat (!), informując, że miały właśnie taki manewr wykonany. Pojawiły się także wpisy, że prawnicy odradzają rozpoczynanie batalii w sądzie, jeżeli dziecko nie doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu, a nie ma się żadnego nagrania z porodu, udowadniającego, że lekarz wykonał manewr.Ogromnie ważne jest, by kobiety w całej Polsce nie dawały lekarzom przyzwolenia na taki zabieg położniczy. Udostępniajcie taką informację swoim bliskim i znajomym. Jeżeli spotkała was podobna historia w ciągu ostatnich lat, piszcie do nas. Niech lekarze nie wmawiają wszystkim, że to chwyt, którego już nikt nie stosuje od lat!