Rodzice są przekonani, że tak pomogą krztuszącemu się dziecku. Ratownik: "To niedozwolone"

Dominika Bielas
29 marca 2024, 11:37 • 1 minuta czytania
W przypadku zadławienia pierwsza pomoc może uratować zdrowie i życie, ale trzeba wiedzieć, jak jej udzielić. Jest pewna metoda, która wielu osobom wydaje się właściwa, w końcu i nasi rodzice ją stosowali. Ratownik medyczny wyjaśnia, że tak naprawdę jest śmiertelnie niebezpieczna.
Każdy rodzic powinien to wiedzieć. fot. Instagram @passio_poland
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Mateusz Mokrzycki, ratownik medyczny i szkoleniowiec, prowadzi na Instagramie profil @passio_poland, gdzie dzieli się z internautami swoją wiedzą, by podnosić świadomość na temat udzielania pierwszej pomocy. Wśród nagrań można znaleźć także te dotyczące dziecięcych zakrztuszeń i zadławień.


Niedobra metoda

Dziecko, które się dławi jedzeniem, to jeden z największych koszmarów rodzica. Malec nie może złapać oddechu, kaszle i momentalnie robi się czerwony. Na pewno słyszałaś o tym, że w takiej sytuacji, trzeba złapać go za nogi i potrząsać.

Możliwe, że sama kiedyś byłaś w ten sposób uratowana lub może pomogłaś w ten sposób własnemu dziecku. Niby to logiczne, że grawitacja i potrząsanie ma pomóc udrożnić drogi oddechowe. Choć pomysł może się wydawać dobry, to w rzeczywistości jest to bardzo niebezpieczna i niedozwolona metoda. Niestety jeszcze niewielu rodziców o tym wie.

Ratownik postanowił więc wyjaśnić użytkownikom, dlaczego nigdy nie powinni w ten sposób udzielać pomocy swoim pociechom.

To niebezpieczne

Głowa dziecka jest duża i ciężka w porównaniu do reszty ciała. Potrząsając dzieckiem, wprawiamy głowę w silne ruchy do przodu i do tyłu. Słabo rozwinięte mięśnie szyi nie są w stanie jej utrzymać. Tak może dojść do uszkodzenia cienkich naczyń krwionośnych i wylewu krwi do mózgu.

Mokrzycki wyjaśnia, że to może z kolei doprowadzić do utraty wzorku, utraty słuchu, napadów drgawkowych, problemów w nauce, a nawet śmierci. Warto mieć świadomość, że objawy zespołu dziecka potrząsanego to nie tylko efekt przemocy, a objawy mogą pojawić się nawet kilka lat później. 

Podczas takiego potrząsania może także dojść do uszkodzenia stawu biodrowego, a także zawsze istnieje ryzyko, iż dziecko wyślizgnie się dorosłemu z rąk.

Jak prawidłowo ratować dziecko, które się dławi? Usiądź, a dziecko połóż na swoim przedramieniu twarzą do ziemi (głowa powinna być położona niżej niż tułów). Nasadą dłonią uderzaj mocno pięć razy w miejsce między łopatkami. Zobacz na poniższym filmiku, jak to robić:

Czytaj także: https://mamadu.pl/zdrowie/166873,przy-zadlawieniu-nie-wkladaj-palcow-do-buzi-dziecka