Polacy uważają, że zmuszanie do leżakowania to horror. Tu uczniowie muszą spać na lekcjach

Dominika Bielas
15 marca 2024, 12:49 • 1 minuta czytania
W Polsce rodzice co i rusz toczą walki z przedszkolami, by nie zmuszać kilkulatków do spania podczas leżakowania. Warto jednak pamiętać, że sen to nie nudny zwyczaj, a świetna regeneracja dla organizmu. Wiedzą to choćby Chińczycy, którzy uważają, że uczniom taka obowiązkowa przerwa jest po prostu potrzebna. Są nawet szkoły, które dostosowały ławki, by dzieciom wygodnie się spało. Ten widok zachwyca internautów, jest jednak jeden haczyk.
Szkoły stawiają na wygodę uczniów i coraz częściej inwestują w specjalne ławki. screen Instagram
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Drzemka w ciągu dnia niesie wiele korzyści: poprawia nastrój, podnosi poziom energii, a także korzystnie wpływa na wyniki w szkole. Potwierdzają to choćby badania przeprowadzone na Uniwersytecie Pensylwanii i Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, opublikowane w czasopiśmie "SLEEP".


Eksperyment, w którym wzięło udział prawie 3000 uczniów w wieku 10– 12 lat, wykazał, że dzieci, które drzemały trzy lub więcej razy w tygodniu, osiągały 7,6-procentowy wzrost wyników w nauce.

Dzieci nie dosypiają

Niestety niedobory snu i senność w ciągu dnia są zaskakująco powszechne. Według autorów powyższego badania problem dotyka nawet 20 proc. wszystkich dzieci. Według Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu dzieci w wieku od 6 do 12 lat powinny spać od 9 do 12 godzin w ciągu doby, a nastolatki od 8 do 10 godzin. Wielu z nich tyle nie śpi.

Warto wiedzieć, że stan ten może prowadzić do złego samopoczucia fizycznego oraz psychicznego, a także ograniczyć zdolności poznawcze. Niestety mimo to uczniowie w większości krajów na świecie nie drzemią w ciągu dnia, bo nie mają kiedy. Ale są takie, które doceniają moc snu.

Uczniowie muszą spać

W Chinach praktyka ta jest wpisana w życie codzienne. Co ciekawe, trwa przez całą szkołę podstawową i gimnazjum, aż do dorosłości. Co więcej, szkoły także tworzą komfortowe warunki dla swoich uczniów. Ostatnio coraz powszechniejsze stają się regulowane zestawy biurek i krzeseł, które w prosty sposób zmieniają się w łóżka. Poniżej możecie zobaczyć, jak to wygląda. To dzieci w jednej szkół w Kaszgarze:

Oraz śpiący uczniowie ze szkoły w Qinhuangdao:

Co jakiś czas zdjęcia i filmiki z chińskich klas trafiają do sieci i zachwycają internautów. Dwugodzinna drzemka jest obowiązkowa, podobnie jak gimnastyka dwa razy dziennie. Wielu uczniów by tego bardzo chciało.

Przypomnijmy jednak, że w chińskich szkołach obowiązuje ostra dyscyplina. Potrzeby fizjologiczne uczniowie mogą załatwiać tylko w wyznaczonym czasie i za wyraźną zgodą opiekuna. Mimo iż w klasie jest 60-80 dzieci, panuje absolutna cisza. W wielu szkołach w Chinach nadal obecne są kary cielesne. Panują także bardzo rygorystyczne zasady dotyczące ubioru czy fryzury uczniów. Lekcje trwają aż do godziny 18:00. Po szkole dzieci muszą wykonać prace domowe, a część z nich ma jeszcze zajęcia dodatkowe.

Czytaj także: https://mamadu.pl/170657,pozwalaja-spac-uczniom-na-lekcjach-wiedza-ze-to-nie-lenistwo