Po każdym posiłku deser? Dietetyczka przekonuje, że to dobry pomysł
Kiedyś mówiło się o nich niejadki. Sama byłam jednym z nich, pamiętam te godziny spędzone nad pełnym talerzem, z którego absolutnie nic nie ubywało. Dziś rodzice mają świadomość, że nie wszystko może dziecku smakować, a i talerz za każdym razem nie musi być pusty. Nie zmienia to faktu, że wybredny smakosz w domu często martwi rodziców. Czy mogą coś na to poradzić?
"Dzieci zmieniają swoje nawyki żywieniowe, gdy jedzenie jest przyjemnym doświadczeniem, dlatego niezwykle ważne jest, by pomóc im korzystać ze wszystkich zmysłów" – wyjaśnia Sarah Almond Bushell, dietetyczka dziecięca.
Dostaniesz batonika, jak zjesz cały obiad
Jak przekonuje ekspertka od żywienia, jedzenie nigdy nie powinno być obowiązkiem. Dobrym pomysłem będzie zachęcanie do eksperymentowania, odkrywanie nowych smaków przez zabawę oraz angażowanie dzieci w ich wybory żywieniowe. I dodaje, że jednym ze skutecznych sposobów walki z brakiem apetytu, jest... deser do każdego posiłku.
Większość rodziców używa słodkich smakołyków, aby zachęcić dziecko do jedzenia. Zdaniem dietetyczki lepiej jednak, by deser był normalną częścią każdego posiłku, a nie nagrodą.
Daj dziecku próbować
Sarah Almond Bushel przekonuje również, że dzieci z natury są chętne do próbowania, ale nie chcą tego robić same. Nałożenie czegoś nowego na talerz raczej nie zadziała. Co w zamian? Wspólne przygotowywanie posiłków w miłej atmosferze sprzyja kosztowaniu poszczególnych składników czy próbowania potrawy podczas gotowania. Innym pomysłem jest serwowanie dań na półmiskach i pozwalanie dziecku na samodzielne wybieranie tego, co ma ochotę spróbować. Z punktu widzenia rodziców może wydawać się to pracochłonne i nieco nieekonomiczne, ale tak być nie musi! Dodam od siebie, że świetnie u nas sprawdza się miks trzech różnych warzyw przygotowywanych na parze (np. marchewka, kalafior i brokuł, innym razem burak, dynia i batat). Jest kolorowo, a dzieciaki mają wybór. Eksperta przekonuje także, że wielu rodziców zauważa większe zainteresowanie jedzeniem podczas wakacji, gdzie jedzenie serwowane jest w formie szwedzkiego stołu. Zachęca więc, by wykorzystać wakacyjny wyjazd do zmiany żywieniowych nawyków u wybrednych maluchów.