Czy można dziecku zdjąć kurtkę na spacerze? Pediatra: lepiej postąpić odwrotnie

Marta Uler
20 marca 2023, 12:32 • 1 minuta czytania
Za oknem ciepło, wiosennie. Odbieramy dzieci z przedszkola i zakładamy im to, co miały na sobie rano, gdy było jeszcze 5-6 st. C. Efekt? Po kilkunastu minutach biegania dziecko jest spocone, więc postanawiamy zdjąć mu kurtkę. Ale: stop. To nie tak powinno wyglądać! Posłuchaj pediatry.
Gdy dziecko się rusza, jest mu dużo cieplej niż, kiedy spokojnie spaceruje. Fot. Allan Mas/Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Tak zwane przejściowe pory roku charakteryzują się tym, że inna temperatura panuje rano, a zupełnie inna w południe. Gdy wyprowadzamy dziecko do przedszkola, ubieramy je w dość ciepłą kurtkę, czapkę i szalik, ponieważ na termometrze widzimy 5-6 st. C. Jednak kiedy odbieramy je z placówki, sytuacja jest już inna. Słonko grzeje i jest naprawdę ciepło. Jednak w szatni wisi ubranie z rana, więc zakładamy je dziecku, często w sposób automatyczny.


Rodzicielskie dylematy

Nawet jeśli przypuszczamy, że maluchowi będzie w tym ubraniu zbyt ciepło, pozostawienie go w samej bluzie wydaje nam się jeszcze gorszym rozwiązaniem – w końcu jest jakaś różnica temperatur między wnętrzem przedszkola a warunkami zewnętrznymi – na pewno się przeziębi! Jak się jednak okazuje, mylimy się pod tym względem, a wyjaśnia to pediatra Monika Działowska, czyli "pediatranazdrowie" na Instagramie:

Kurtka pod pachę – tak ochronisz dziecko przed infekcją

Specjalistka podkreśla, że gdy na dworze jest ciepło, a w drodze z przedszkola planujemy np. iść na plac zabaw, lepiej nie zakładać dziecku w ogóle kurtki, ale trzymać ją w ręku, na wypadek, gdyby maluchowi faktycznie zrobiło się zimno. – Jeżeli dziecko wyjdzie z przedszkola i poczuje trochę chłodu, to nic mu się nie stanie – mówi doktor Działdowska. 

Dużo gorzej może być, gdy dziecko pobiega na placu zabaw, spoci się i wtedy stwierdzi, że musi się rozebrać. Przewianie rozgrzanego ciała jest jednoznaczne z obniżeniem odporności. Organizm nie chroni się w tym momencie  przed wirusami i dziecko staje się bardzo podatne na infekcje. 

Żelazna reguła spacerów

Pediatra z Instagrama przypomina także, że – pomijając niemowlęta, które ubieramy nieco inaczej – dzieci mogą być na spacerze ubrane tak samo, jak my. Jeżeli nam jest ciepło bez czapki, to dziecko również nie potrzebuje jej mieć na głowie. Jeśli zmarznie, uprawdopodobnianie samo nam o tym powie. Jeżeli "nie ma na to czasu", sami możemy sprawdzić, czy dziecku jest chłodno: dotykamy karku lub uszu – jeśli są zimne, to dla nas znak. 

Czytaj także: https://mamadu.pl/150961,jak-ubierac-dziecko-na-spacer-przegrzewanie-to-powazny-problem