Kto może stracić 500 plus? Chodzi o próg dochodowy

Martyna Pstrąg-Jaworska
05 stycznia 2023, 10:26 • 1 minuta czytania
Świadczenie 500 plus przysługuje rodzicom na każde dziecko, od jego narodzin aż do ukończenia 18. roku życia. W związku ze zbliżającymi się wyborami znowu podjęta została dyskusja, czy świadczenie nie powinno mieć np. progu dochodowego. Polityk z Koalicji Obywatelskiej jest zdania, że 500 plus powinno przysługiwać tylko najuboższym, a wszyscy zarabiający ponad 12 tysięcy "na rękę" miesięcznie, nie powinni korzystać ze świadczenia.
Świadczenie 500 plus nie ma progu dochodowego, ale polityk KO chce to zmienić. fot. Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nowy pomysł z progiem dochodowym w 500 plus

Od 2019 roku 500 plus przysługuje rodzicom na każde dziecko, niezależnie od dochodu na rodzinę. Rodzice bardzo walczyli o to, bo wcześniej świadczenie przysługiwało tylko na drugie i kolejne dzieci. Przypomnijmy, że obecnie 500 plus przyznaje się na każde dziecko od narodzin aż do osiągnięcia przez nie 18. roku życia.

Jedyny warunek, by otrzymać świadczenie to złożenie wniosku i posiadanie konta bankowego, na które ZUS może przesłać przelew elektroniczny. Teraz znowu wraca temat warunków przyznawania 500 plus. Z jednej strony wszystko przez inflację i brak waloryzacji świadczenia, ale także z powodu tego, że nikt nie kontroluje, na co rodzice pieniądze ze świadczenia wydają. Teraz poseł Koalicji Obywatelskiej Jerzy Borowczak głośno mówi o tym, że przydałyby się ograniczenia w świadczeniu.

"Wprowadziłbym granicę dochodu 12 tys. zł na rękę i wtedy posłowie i senatorowie nie dostawaliby 500 plus" – powiedział w rozmowie z działek polityki Super Expressu. Jego partia i on sam są zdania, że 500 plus trzeba by ograniczyć tym, którzy i tak dobrze zarabiają (czyli mają ponad 12 tysięcy "na rękę" miesięcznie), bo dzięki temu łatwiej będzie utrzymać to świadczenie i być może poddać je waloryzacji.

PiS nie zgadza się na próg dochodowy w 500 plus

Na jego wypowiedź zareagował polityk PiS-u – Marek Ast, który uważa, że to typowe zachowanie dla posłów KO, czyli "kombinowanie, jak wycofać się z 500 plus". I dodał: "Zaletą tego programu jest jego prostota, to, że nie trzeba nikogo sprawdzać, nie trzeba przedstawiać zaświadczeń i dzięki temu program się udał, a pieniądze mogły trafić do polskich rodzin. Uważam, że ta koncepcja się sprawdziła i powinna pozostać realizowana".

Partia obecnie rządząca uważa, że nie można wprowadzić progu dochodowego w programie, który już tyle czasu funkcjonuje bez ograniczeń – to wywołałoby społeczny bunt i niechęć wobec władzy. Posłowie przyznają jednak, że jeśli któraś partia jest chętna, aby wprowadzić takie ograniczenia, nikt nie stoi im na drodze do inicjatywy ustawodawczej i propozycji nowelizacji ustawy.

Źródło: polityka.se.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/169543,500-plus-300-plus-bon-turystyczny-kiedy-zlozyc-wnioski-w-2023-roku