6 sposobów, dzięki którym przestaniesz krzyczeć na dzieci (nawet w ekstremalnych chwilach!)

Martyna Pstrąg-Jaworska
• 1 minuta czytania
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten rodzic, który nigdy nie podniósł na dziecko głosu. Zdarza się to nawet tym najlepszym, najbardziej świadomym mamom. Wszystko z powodu zmęczenia, przebodźcowania i bezsilności, bo wychowywanie dziecka to najbardziej stresująca praca na świecie. Oto strategia 6 kroków, dzięki której zaczniesz krzyczeć na dziecko coraz rzadziej, aż w końcu zupełnie przestaniesz.
Krzyk na dziecko to często reakcja rodzica, która spowodowana jest zmęczeniem i bezsilnością. fot. freemaneg/123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Każdemu rodzicowi zdarza się krzyknąć

Każdy rodzic ma granice cierpliwości, których staramy się skrzętnie pilnować i nie przekraczać. Jesteśmy tylko ludźmi, więc bywa, że mamie lub tacie czasem po prostu brakuje cierpliwości i gdy dziecko sprawdza granice i chce wiedzieć, jak daleko może je przekroczyć, wybuchamy i krzyczymy. Nie miej więc wyrzutów sumienia, jeśli wciąż nad tym pracujesz i nie zawsze wychodzi.

Bycie rodzicem to przecież najbardziej stresująca praca świata, a pod presją każdy czasem zawodzi się na swojej żelaznej cierpliwości. Żeby przestać krzyczeć na dziecko w trudnych momentach, najpierw trzeba sobie uświadomić to, że krzyk jest nie tylko nieskuteczny wobec dziecka, ale działa bardzo źle na jego mózg, rozwój i psychikę. Jeśli więc chcesz przestać to robić, warto wykonać tych 6 kroków:

1. Poznaj niebezpieczeństwa związane z krzykiem wobec dzieci

Krzyk to forma manipulacji, która sprawia, że w psychice dziecka zachodzą często nieodwracalne zmiany. Krzyczenie jest emocjonalnie i psychologicznie szkodliwe, a w ekstremalnych przypadkach może nawet zmienić sposób rozwoju mózgu dziecka.

Wszystko dlatego, że krzyk motywuje dziecko do jeszcze większego zamykania się w sobie, ale też do agresji, złości i zaprzeczenia, czyli odwrotnych skutków, niż te, które chcemy osiągnąć. Poza tym regularne krzyczenie na dziecko sprawia, że rośnie u niego ryzyko stanów lękowych, depresji, agresji i niskiego poczucia własnej wartości.

2. Zrozum swoje reakcje

Najczęściej krzyczymy na dzieci z bezsilności, zmęczenia, złości (która wynika z powodów niezwiązanych z dzieckiem). Jeśli zrozumiesz, co wywołuje u ciebie krzyk i irytację, być może będziesz mogła zareagować wcześniej, zanim zaczniesz podnosić głos wobec dziecka.

Pomocne może być też poproszenie o pomoc partnera lub spojrzenie na całą sytuację z innej perspektywy. Jeśli jesteś przemęczona, automatycznie będziesz miała też mniej cierpliwości dla dziecięcych wybryków. Warto więc zadbać o siebie, swój czas sam na sam ze sobą i spokój wewnętrzny.

3. Zanim dojdzie do krzyku...

Usiądź z dzieckiem i spiszcie zasady, jakie obowiązują w waszym domu i jego wychowaniu. Dziecko musi mieć jasne wytyczne, co wg ciebie jest złe i czego nie wolno mu robić. Pomyśl sobie o tym, jakie będą konsekwencje, jeśli dziecko nie zastosuje się do wytycznych.

Wyobraź sobie, że po tym, jak dziecko przekroczy granice, twoją pierwszą reakcją będzie krzyk. Każda kolejna reakcja to jednak ważne działanie na rzecz tego, by dziecko błędu więcej nie popełniło. Kiedy dojdzie faktycznie do sytuacji, w której twoją pierwszą reakcją będzie krzyk, będziesz mogła zareagować: przestać krzyczeć i przejść do kolejnego punktu, np. rozmowy z dzieckiem po uspokojeniu emocji.

4. Odwracaj uwagę

Kiedy dziecko sprawdza granice, daj mu ostrzeżenie, że nie wolno czegoś robić. Warto rozmawiać, tłumaczyć i mówić do niego spokojnym, opanowanym głosem. Jeśli kilkulatek nadal uważa, że może robić wszystko, co chce, choć mama zwraca mu uwagę, spraw, by skupiło ją na czymś innym.

Jeśli np. stoicie w kolejce do lekarza, a dziecko zaczyna się po prostu nudzić, odwróć jego uwagę, np. rozpoczynając grę w wymyślanie historii albo szukanie w otoczeniu kolorów. Nie tylko odciągniesz jego uwagę od sprawdzania granic, ale także swoją od negatywnych emocji. Choć samo odciąganie uwagi dziecka od problemu jest rozwiązaniem tylko na chwilę, są sytuacje, w których warto z niego skorzystać, by rozładować emocje.

5. Trzymaj się planu

Jeśli założysz sobie pewien plan do wypełnienia, który chcesz wykonać, kiedy dziecko np. się nie słucha, po ominięciu elementu krzyczenia, wykonuj dalej to, co było w twoich założeniach. Zawsze, gdy masz chęć wybuchnąć, warto na 5-10 minut wyjść z pomieszczenia, policzyć do 10 czy wykonać kilka oddechów na uspokojenie.

Proste metody relaksacji pomogą na rozchwiane emocje, ale kiedy wrócisz do dziecka, kontynuuj plan. To oznacza, że pominiesz z sukcesem krzyczenie na dziecko, ale nie można sytuacji, w których dziecko robi źle, zostawić bez reakcji – dlatego po pominięciu krzyku należy przejść do rozmowy, uświadomienia. W wyjątkowych chwilach skorzystaj też z odwrócenia jego uwagi, o czym mowa w punkcie wyżej.

6. Wycofaj się z planszy

"Time out" ma negatywne skutki wobec dzieci, szczególnie gdy te zachowują się niezgodnie z naszymi prośbami i zakazami. Jeśli to ty jednak jesteś pełna emocji, a zachowanie dziecka sprawia, że masz chęć wybuchnąć, rzucać przedmiotami i krzyczeć, najlepszym sposobem jest wyjście.

Czasem wystarczy 5 minut sam na sam w łazience, czasem 10 minut spaceru w samotności dookoła bloku. A bywa i tak, że potrzeba aż godziny, aktywności sportowej albo samotnego wyjścia do sklepu, żeby osiągnąć równowagę.

Źródło: awarenessact.com

Czytaj także: https://mamadu.pl/161620,jak-przestac-krzyczec-na-dziecko-historie-mam-powody-strategie